Wróciłam dzisiaj do domu z pracy, patrzę na Sarę a ona ma bąbla zamiast trzeciej powieki na prawym oczku.

Więc psa w samochód i do pierwszej czynnej kliniki jedziemy - było ok. 20. Trafiłam akurat do kliniki, gdzie był wet okulista. Stwierdził, że to zwichnięcie powieki jest, "naporawił" to i stwierdził, że może się odnowić i wtedy zabieg trzeba robić. Do tego przepisał Tobradex i sztuczne łzy. Przy okazji zbadał dno oka - wszystko ok. Zadowolana wracam do domu. Sara wysiada z samochodu i ... znowu ma bąbla
Jutro pójdę do naszej pani wet. Może coś poradzi...