My wybraliśmy szwajcarkę właśnie dlatego, ze chcielibyśmy ja wszędzie zabierać i jak na razie wszędzie z nami wyjeżdża. W zasadzie wszędzie gdzie sie pojawia wzbudza zachwyt i sympatię, i wiele osób doprasza sie by móc ją pogłaskać a Esti ma bardzo przyjazne podejście do ludzi (świetna robota Pani Agnieszki).
Wyjątkiem w tych wspólnych wyjazdach będzie (niestety) dłuższy rajd rowerowy, ale kłopotu nie mamy gdyż przy zakupie Esterki Pani Agnieszka (czy tez "babcia"

Agnieszka) zaoferowała się, ze chętnie na ten czas przyjmie Esti w gościnę. Szczerze powiem, ze bardzo mnie to ujęło i ucieszyło. Nie potrafiłabym oddać psa do hotelu, wciąż bym sie martwiła, że tęskni, że mu źle, że smutno. Może głupio myślę, bo przecież hotele nie są po to by psom krzywdę robić i wielu ludzi jest z nich zadowolonych

,niemniej jednak super jest, że są fajni i życzliwi ludzie, którzy chętnie i kompetentnie zajmą sie naszym pupilem.