Trzymamy bardzo mocno kciuki ,ale z taka Pańcią , co śpi w porodówce na pewno wszystko będzie "szybko .łatwo i przyjemnie" , no i ten Benio asystujący . Jestem rozczulona Waszą troskliwością.
Jestescie kochani Ale ja tez sie nie moge doczekac Niunia sidzi i dyszy ,kladzie sie i dyszy ,sika co godzinke ,drzemie i dyszy. pozdrawiamy . ps -didi poyukla termometr
na 24 godzimy przed suka staje sie niespokojna dyszy ,czesto oddaje mocz ,spada temperatura, na 12godz przed osmawia przyjmowania pokarmu ,tak wyczytalam w ksiazce.pierwszym razem obudzila mnie tuz przed odejsciem wod.Teraz widocznie jak zaczely sie skurcze pozostaje czekac
Ach to czekanie....kiedyś moi sasiedzi się zastanawiali dlaczego ja co godzinę - półtorej chodze po nocy z suka na smyczy i z latarką grzecznie pytali ale co sobie tam mysleli to juz nie wiem. No to trzymamy kciuki i czekamy na akcję własciwą