
Żuk sie ledwo wygramolil
zaraz za nim Żurek
ŻuŻu troche marudzila
wyszla lekko sina
wnet pokazal nam sie Żulik
lecz zaraz sie schowal
potrzebowal sporo czasu
nim sie zdecydowl
Przyszla pora z Żagielka
ladnie ,gladko poszlo
znowu przerwa i czekanie
cos w brzuszku bulgotlo
Mirus krzyczy:
-Choc kochanie
-robi mi sie slodko
-mam narekach male szczenie
-ubrudzone w blotku
Kwadrans minal,moze wiecej
i pcha sie Żorżetka
ciezko idzie-wielka glowa
potezna kobietka
Żak zakonczyl ten maraton
okazal sie rzeski
ciasno robi sie przy cyckach
koniec tej bajeczki
SUCZKI

pierwszy dzien zycia
suczka 1




suczka 2




suczka 3



Ostatnio edytowano 2008-09-18, 13:55 przez
meggy, łącznie edytowano 2 razy