Każde dziecko co chodzi do przedszkola lub szkoły, żywi się w szkole i korzysta ze wspólnych toalet ma robaki. Wystarczy że jedno w grupie ma i zaraz zarazi wszystkie. Tylko nie każde będzie miała objawy, przy sprawnym układzie odpornościowym może ich być po prostu nie widać (a a propo badań kału nigdy nie widziałam dodatniego wyniku - mimo naocznie stwierdzonej obecności robali w badanym stolcu)
wytruć robale można pyrantelum (1tbl/10 kg człowieka) lub drożej (ale na więcej robali działa także na niektóre tasiemce itp) Zentelem - 2 tbl jednorazowo na człowieka powyżej 2 roku zycia.
Jeśli dzieciak ma robaki to rodzice tyż i też ich trzeba odrobaczyć bo zarażą dzieciaka z powrotem
Ta cała zabawa ze zmienianiem piżamek i prasowaniem pościeli naprawdę ma sens.