przez Ewa z Dżoszem » 2008-10-10, 19:17
Oglądanie Twojej fotorelacji Marzenko, to dla mnie prawdziwa przyjemność, jak zawsze.
Paikunio wyśmienity, fantastyczny.
Ale ja mam przed oczami przeuroczą puchata kulkę z Tatrzańskiej Łomnicy, kiedy robił fururę jako najmłodszy uczestnik wystawy klubowej. Widać w krew mu już weszło robienie furory gdzie tylko się pokaże !
Jeszcze raz gratulacje !
Brawo Frycia! Tu przypominam sobie równie puchatą kulkę Fyciową z innej wystawy (Warszawa). Jak nam te kulki berneńskie wyrosły ! Jest co podziwiać !