
wczoraj byłam z nia na spacerze i nic nie zauwazyłam ,nie kuleje nie piszczy ....ale wczoraj juz pod wieczor straciła apetyt a jest wielkim łakomczuchem! i lezała ciągle...ogladajac jej siersc napotkalismy sie własnie na to:/
dotykajac jest to płynne w środku ...jak chodzi wyglada jak by miła pod skóra piłeczke albo balonik z woda :/
boimy sie strasznie co to może byc...ma dopiero 4 miesiace:( Powiedzcie ,ze to nic strsznego ,ze wet to rozetnie i przeczysci...ze ugryzło ja cos albo wbiło w skóre:( i ze bedzie zdrowa...nie wytrzymalabym straty kolejnego psiaka:(
pozdrawiam:8