Ania ja Cie chyba zabije ze nie zadzwoniłaś, rycze teraz ze szczęścia a jeszcze tyle roboty przede mną.Lece wyściskać kochaną Misiunie i prezunia -zawsze w nich wierzyłam.jejciu nie wiem co mam powiedzieć z radosci.Chyba tylko tyle ze bardzo bardzo wam dziekuje że zawsze o Sawunie dbaliscie kochaliscie ,nie zmieniliscie imienia

,a jeżeli kiedykolwiek byłam upierdliwa to po prostu wybaczcie.jeszcze raz bardzo ,bardzo dziekuje za opiekę nad tym moim klonem Misiospartkiem-Sawcią:-D