Wczorajszy Pracowity Dzień Oziątka:
obszczekałem Sąsiadke

.. zapolowałem na HotDodżka

łatwo nie chciał się poddać ...

pilnowaliśmy z Drixem - obchód terenu (gdyby jakiś wróg się czaił lepiej być na tyłach)

wieczorkiem nieco zmęczony byłem

ale Drixa wymiędliłem (a raczej jego fafle)
