Dżoker z Aresibo

Galeria z ogólnym dostępem. Można się tu pochwalić swoją pociechą!

Moderator: Apcik

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-02-08, 10:19

Cudny... Naprawde piękny pies :-) Gratulacje :!: :!: :!:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Dżiani » 2007-02-09, 00:33

I jeszcze jedno :

Obrazek
Avatar użytkownika
Dżiani
 
Posty: 905
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:23
Lokalizacja: Mysłowice
psy: h. ARESIBO FCI

Postprzez Tasmanska » 2007-02-09, 11:31

Śliczna morka, uśmiechnietego bernusia.
Boziu jak one potrafią się cudownie uśmiechać:)
Avatar użytkownika
Tasmanska
 
Posty: 1181
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 09:18
Lokalizacja: Rokitno Szlacheckie
Hodowla: Tasmańska Elitte

Postprzez Marta » 2007-06-25, 09:48

Śliczny chłopaczek... Czysty tatuś rośnie :-)
Avatar użytkownika
Marta
 
Posty: 1022
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:00
Lokalizacja: k. Torunia
psy: Debora, Karmel, Campari, Cherry, Tores
Hodowla: Zielone Ścieżki

Postprzez bea » 2007-06-25, 14:02

Dżoker to mój pupil wystawowy,jak Tomek się postara ;-) ,to wróżę im prawdziwą karierę wystawową,teraz jeszcze się i innych oszczędzaja ,ale w odpowiednim momencie możemy spodziewać sie prawdziwie pokerowego rozdania,czy ja napisałam pokerowego,hmmm.... :-D
Avatar użytkownika
bea
 
Posty: 1427
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-01, 15:35
Lokalizacja: mazowieckie

Postprzez nugatika » 2007-06-25, 14:44

bardzo ładny chłopak :-D
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez Dżiani » 2007-06-25, 14:49

No no... a jeszcze niedawno to to tak wyglądało ;-) :

Obrazek

Oby tak dalej :)
Więcej jego fotek 'z dzieciństwa' na www.aresibo.pl/bern w menu 'MIOT D' zakładka 'DZOKER'
Avatar użytkownika
Dżiani
 
Posty: 905
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:23
Lokalizacja: Mysłowice
psy: h. ARESIBO FCI

Postprzez inbloom » 2007-06-25, 14:58

Dżoker rośnie ślicznie! :mrgreen:
całuję serdecznie!
Avatar użytkownika
inbloom
 
Posty: 3210
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-11, 21:59
psy: Bosman(*) Chaber (*) Felu

Postprzez Tomek » 2007-06-25, 17:49

Aniu, dziękuję za wstawienie aktualnych zdjęć Dżokera, a Tobie - Irku za porównanie "jak było kiedyś, a jak jest teraz".
Chłopak faktycznie trochę nam podrósł ;-), ale jeszcze nie zmężniał. Zdarza mu się często siusiać na 4 łapach albo psocić jak kilkutygodniowemu szczeniaczkowi. Co prawda ukończyliśmy kurs posłuszeństwa, ale to dalej rozbrykany kozioł, który ma swoje zdanie i jest mądrzejszy od pana. A pierwsze urodziny tuż tuż...
Uznaliśmy, że najfajniej będzie gdy dzień urodzin (7 lipca) spędzimy w większym gronie, tzn. na wystawie w Warszawie. Będzie dużo psich koleżanek i kolegów, nowych doznań, prezentów ;-), itd. Tak więc do zobaczenia w stolicy, ale pewnie jeszcze wcześniej na forum...

dziękuję wszystkim za niezwykle ciepłe słowa

Tomek

ps. Beata, ja tak kiepsko psa wystawiam, bo czuję, że się na mnie krytycznym okiem patrzysz i się stresuję jak przed maturą ;-) :-D . Nie wiem czy Ci psa nie "wyleasinguje" na wystawie, żebyście w młodzieży wystąpili :-)
Avatar użytkownika
Tomek
 
Posty: 132
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-19, 20:43
Lokalizacja: Lublin

Postprzez kreska » 2007-06-25, 18:26

poprostu psi przystojniacha ;-)
pozdr...
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5498
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Postprzez bea » 2007-06-26, 01:27

Tomek,wiesz co ............tratatata,bez pracy nie ma kołaczy,trening czyni mistrza itd :mrgreen:
Avatar użytkownika
bea
 
Posty: 1427
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-01, 15:35
Lokalizacja: mazowieckie

Postprzez olunia » 2007-06-26, 17:10

piekne psisko moge zapytac ile mierzy :-D
Avatar użytkownika
olunia
 
Posty: 692
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-24, 13:40
Lokalizacja: Rydułtowy

Postprzez Tomek » 2007-06-28, 09:48

Olu, Dżoker ma jakieś 66-67 centymetrów, więc chyba powoli kończy rosnać "wzwyż".
Teraz czekamy aż wreszcie nabierze masy, stanie się bardziej męski.

A właśnie, znacie jakieś dobre metody, by "pomóc" mu zmężnieć? Planujemy więcej ruchu (biegania), bo na razie ze względu na upały i szybko pojawiające się zmęczenie psa, korzystamy w większości tylko ze spacerów (6-7 razy dziennie po jakieś 20-30 minut).
Ile powinno się biegać z psem (wiem, że odpowiednio do jego kondycji), żeby go nie sforsować, a żeby ten ruch pomógł mu wzmocnić budowę ciała? Oczywiście to bieganie to tylko w nocy gdy chłodniej i spokojnym tempem. Panu zresztą też się ono przyda ;-) . A może coś innego niż bieganie?
Źle mnie nie zrozumcie, nie mam manii wystawowej, ale jak widzę, jak psy w jego wieku mają rozbudowaną klatkę piersiową, to mój wygląda jak panienka :-) .
pozdrawiam
Avatar użytkownika
Tomek
 
Posty: 132
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-19, 20:43
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Ewa z Bostonem » 2007-06-28, 10:32

Śliczności !!!!!!!
Ja nie mam zbytniego doświadczenia w treningach sportowych psa, ale myślę, że jakby poganiały z Bostonem, trochę zapasów ;-) :mrgreen:
POZDRAWIAM.
Avatar użytkownika
Ewa z Bostonem
 
Posty: 419
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-08, 17:44
Lokalizacja: Lublin

Postprzez nugatika » 2007-06-28, 10:47

Tomku, nie przejmuj sie, ze ma wąską klatke, przeciez on ma dopiero 11 miesiecy!
Nugat w tym wieku tez nie mial za szerokiej klaty, i choc ma juz prawie 17 miuesiecy, to on caly czas sie rozwija.
I tez za poteznie jeszcze nie wyglada.
Bieganie, bieganiem, ja bym sie troszke bala z nim jeszcze biegac. To młody pies, niespełna roczny. Moze okazac sie to zbyt duzym obciazeniem dla stawów. Czy robiles mu moze jakies wstepne przeswietlenia?

Nugat mieszka w domu ze sporym ogrodem, ale wychodze z nim codziennie wieczorem na spacer po polach. I tam przez godzine sobie biega, skacze, szaleje, ogolnie robi co chce.
nie wychodizmy na takie spacerki na smyczy na chwilke - przez to nie umie chodzic na smyczy... :roll:

Bieganie? Mozna, ale ja bym sprawdzila najpierw jego stawy/
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez Tomek » 2007-06-28, 11:40

Zanim pojawią się kolejne odpowiedzi, uściślę: nie chodzi mi o jakieś wyczynowe bieganie (sam do tego nie jestem predysponowany), ale o zapewnienie psu podstawowej dawki ruchu, tak żeby się dobrze rozwijał, ale żeby też się nie forsował.
Mieszkamy w domu, w dużym mieście. Mamy niewielki ogród. Za płotem jest ulica, jeździ dużo samochodów. Pies jest po szkoleniu, ale boję się go puszczać luzem, nie wiem jakby zareagował na jakiegoś psa czy człowieka, czy by go nie gonił. Luzem więc może biegać tylko w tym małym ogrodzie. Tam też bawi się czasem ze swoimi psimi znajomymi, ale nie zna w tym umiaru i czasami zmęczy się tak, że prawie mu serce wyskoczy. Co jakiś czas jeździmi do drugiego domu, letniskowego, poza Lublinem. Tam jest większy ogród, są też pola gdzie możnaby próbować psa puścić ze smyczy. Ale jest tam zatrzęsienie kleszczy, a tych boję się strasznie, mimo że Dżoker ma zabezpieczenie, którego tak długo poszukiwaliśmy (vide wątek Problemy mojego psa w dziale Zdrowie). Jak tylko tam pojedziemy, zaraz się jakiś wampir na jego ciele znajdzie. Chciałbym więc, by Dżoker miał jakąkolwiek, aktywniejszą niż spacer, formę ruchu, ale żeby była ona dla niego bezpieczna. Stąd moje pytanie o bieganie. Spokojne, adekwatne do psiej kondycji. Spokojne, nieforsowne, w późnych godzinach dnia, gdy chłodniej. Ot tak, dla przebieżki, kilkaset metrów, jakieś przerwy...
Czy może mu to szkodzić? Czy przed takim bieganiem należy się obowiązkowo skontaktować z weterynarzem i zrobić badania stawów? Po prostu chciałbym, żeby pies zdrowo rósł, żeby miał radość z życia, a ja czuję jakbym mu ją odbierał :-|
Zaznaczam, że pies ma cały czas towarzystwo, dobrą i czułą opiekę, częste spacery, jest naszym oczkiem w głowie. Tym wspólnym bieganiem chcę mu zapewnić i trochę radości i trochę zdrowego ruchu. Nic innego mu nie brakuje. Nie chcę mu rekompensować braku opieki czy towrzystwa, bo tego ma aż nadto.
Avatar użytkownika
Tomek
 
Posty: 132
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-19, 20:43
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Halina » 2007-06-28, 11:51

Tomku, myślę, że spokojny trucht u twego boku mu nie zaszkodzi. Mój Rysiu biega z czwórką 3 km dziennie dla swojej i ich kondycji. Z Luną chodzę ja osobno ale ona ma dopiero 7 miesięcy. Mimo to tak się wścieka jak Rysiek idzie biegać z resztą psiaków, że po podwórku robi chyba drugie tyle, więc chyba wkrótce dołączy do nich. Kora i Karo zaczęły biegać jak miały około jednego roku z tym, że na początku dystans był około 1 km a nawet trochę mniej. Stopniowo dystans był wydłużany wraz ze wzrostem kondycji Ryśka :mrgreen: bo one miały zdecydowanie siły na więcej.
A więc miłego Joggingu.
Avatar użytkownika
Halina
Moderator
 
Posty: 6570
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 07:48
Lokalizacja: Dargiń
psy: Karo, Sotella,Ofra, Kora[*], Bora[*], Berni[*]
Hodowla: Szumiąca Knieja

Postprzez Ania Gd » 2007-06-28, 12:31

Tomek napisał(a):Luzem więc może biegać tylko w tym małym ogrodzie.

Tomku - samo bieganie po ogródku nie wystarczy.
TO STANOWCZO ZA MAŁO.
I dlatego twój Dżoker nie ma kondycji.
Musisz znaleźć jakieś odpowiednie miejsce, gdzie twój pies będzie miał możliwość swobodnego biegania przez co najmniej 1 godzinę codziennie.
Bez ruchu "klata" sama mu się nie rozwinie.
Powodzenia
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez Tomek » 2007-06-28, 12:36

Swobodnego biegania? Czy mam rozumieć, że chodzi o bieganie luzem czy może być takie jak Halinka proponuje - razem? Godzinę dziennie? Hm, chyba padłbym :-D
A Dżoker kondycji faktycznie nie ma i trzeba mu zapewnić jakieś aktywniejsze formy spędzania czasu. Czy jednak wcześniej lepiej zrobić profilaktycznie badania na serducho i stawy?
Avatar użytkownika
Tomek
 
Posty: 132
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-19, 20:43
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Ania Gd » 2007-06-28, 13:28

Badanie serca na pewno nie zaszkodzi.
Z prześwietleniem stawów bym się nie śpieszyła, ze względu na narkozę.
Mam nadzieję, że Dżoker nie wykazuje żadnych niepokojących objawów.
Po drugie, w tej konkretnej sytuacji cieszy mnie TWÓJ brak kondycji,
bo daje nadzieję, że już na pierwszym spacerze nie przeforsujesz psa, hi hi hi.
Na pierwszy spacer proponuję 20 minut lekkiego truchcika.
I codziennie zwiększaj trasę o 5 min, aż do 1 godziny.
I tak przez 3-6 m-cy.
A potem sam będziesz mógł wydłużać trasę w miarę nabierania lepszej kondycji przez Ciebie i przez Dżokera.

Przeczytaj uważnie to co napisała Halinka.
Pisząc o swobodym bieganiu nie mam na myśli "kręcenia się w kółko po małym placyku".
Chodziło mi raczej o możliwość poruszania się w różnych chodach i w różnym tempie na prostych odcinkach trasy.
(ostre zakręty w pełnym biegu sprzyjają urazom stawów zwłaszcza barkowych).
Pies powinien prawie całą trasę pokonać truchtem (swobodym kłusem w średnio żwawym tempem).
Po ok. 10 min powinno być kilka (2-4) odcinków po ok. 1 min. galopu i 20-30 sek. kawałek cwału (na fula).
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Galeria psiaków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości