DAISY - BEASTIE BABY Majowy Skarbiec

[meggy]

Wielkie brawa dla Stokrotki
Ona taka mądra to pewnie po tatusiu
Bo po mamusi to zadzior jak na ostatnim zdjęciu

[Boyowa]

no no szybko sie siostrzyczka uczy ''Waruj i wpatruj się we mnie z miłością ''' BOSKA KOMENDA ! U nas też cały dzień leje

[majawn]

Bo po mamusi to zadzior jak na ostatnim zdjęciu

Zadzior?! A ma być aniołek! No to jak to w końcu jest?
Maja

[meggy]

Oj poczekaj jak urośnie no aniołek, aniołek............. żywy bardzo
Jak przyzwyczaisz ją do pracy ,to potem nie ma zmiłuj,ale u was nuda jej nie grozi

[EwaM]

Zadziorny aniołek oczywiście
Zachwyciło mnie skupienie Daisy na pierwszych zdjęciach jak ona uważnie słucha,wpatruje się Cudo spragnione wiedzy Pilna uczennica

[majawn]

Zachwyciło mnie skupienie Daisy na pierwszych zdjęciach jak ona uważnie słucha,wpatruje się Cudo spragnione wiedzy Pilna uczennica

"Niestety" Daisy taka już przyjechała do nas , wiec nie mogę przypisać tego swoim umiejętnościom szkoleniowym. Daisy także chodzi ładnie na smyczy i w ogóle przy nodze. Ale może kiedyś jej przejdzie .

[dorciaj]

Pierwsze zdjęcie super.
Jak ja bym pokazała Fitowi "nu nu nu" dwoma palcami to chyba w końcu by posłuchał

[Marszal]

Daisy jest powalająca Malutka mądrala, taki szczonek to prawdziwy skarb

[majawn]

Jak ja bym pokazała Fitowi "nu nu nu" dwoma palcami to chyba w końcu by posłuchał

To był gest przypadkowy , a że zdjęcia robiła belka siana rocznik 2008, to taki rezultat
Maja

[majawn]

Cześć,

Nie ma zdjęć bo Bossowie bardzo ciężko pracowali czesząc trawę. Czesali ją raz w tę stronę raz w tamtą a jak wyczesali, to zaraz leciała woda z nieba i ją moczyła, to potem znowu czesali aż wyschła. W kończy uczesali ta trawę jeszcze raz, a te kłaczki co wyszły (strasznie linieje ta trawa) zebrali na psiej-czepce i zawieźli do domu do stodoły.

Ale pewnie nie wiecie co to jest psia-czepka. Jest to takie coś na kółkach, co się zaczepia do samochodu i co Bossy biorą na pole, gdzie czeszą trawę. Do tej psiejczepki można uczepić pieski i one wtedy wchodzą pod psiączepkę i tam jest chłodno. Tak mi wytłumaczyła Kelly. Bo na początku jak mnie uczepili do tej psieczepki to darłam pychola, ale Kelly powiedziała, ze ma być cicho i mam przestać siedziec na słońcu bo tylko głupie psy siedzą na słońcu. Pod psiączepką jest fajnie jest zimna woda i można Kelly memłać ucho, bo nie ma gdzie uciec.

Byliśmy znowu u weta i mnie miział i miział i mu się moje tylne łapki podobały bardzo. Strasznie miziasty ten wet. A potem jak się rozgadał to mnie asystentka miziała i miziała i mówiła „podaj łapę” więc jej dałam, a potem mi naciskała na pupkę mówiąc „siad” a ja nic nie kumałam, ale Bossowa się odwróciła do nas i mówi „jej to trzeba powiedzieć ‘sit’”. Jak to usłyszałam to od razu usiadłam, bez żadnego jakiegoś tam naciskania. A potem Bossowa mi powiedziała, zeby wejść na wagę i waga pokazała 9,2 kg. Jeszcze trochę a dogonię Kelly przynajmniej wagowo, bo w rozwijaniu prędkości to wątpię.

No i jeszcze zaczęłyśmy ćwiczyć „fiknij pieska”. Kelly potrafi to odlotowo ale ja jeszcze nie bardzo, ale robię postępy.

Jutro jedziemy na zebranie nauczycieli w kolegium. Bossowa mówi, ze pójdziemy do kawiarenki gdzie są studenci i studentki, i że mam nie nasiusiać na posadzkę.

Daisy

***************************************
Pod koniec czerwca, albo początek lipca a następnie przez cały lipiec i cześć sierpnia będą u nas borówki. Wszyscy sympatycy Shepherds Green (warunek konieczny i wystarczający ;) ) będą mogli na niedziele się umawiać i przyjechać i sobie uzbierać nawet bardzo dużo. Takie borówki będą dużo tańsze niż w sklepie no i oczywiście będą bardzo świeże. Przy okazji będzie można zakupić jajka kurze, kacze oraz przepiórcze. Dodatkowe informacje na PW.

Borówkę należy zjadać w ogromnych w ilościach na świeżo, można mrozić robić przetwory, czy kosmicznie smaczny sorbet. W odróżnieniu od innych owoców, borówka ma właściwości [b]przeciwbiegunkowe.

Dojrzewające owoce:

Duża borówka (oczywiście większość jest mniejsza):

Duzo dużych borówek:

Borówka rekordzistka - leży w normalnym kapslu od butelki:


[/b]

[Drixon]

co to Borówy z Czernobyla
czy po kozim nawozie takie giganty rosną ....
to może ja bym tego nawozu dla Ozika wzieła

[marzena]

A czy jadąc na borówki jest szansa na poznanie dziewczyn???
Horacy

[majawn]

co to Borówy z Czernobyla
czy po kozim nawozie takie giganty rosną ....
to może ja bym tego nawozu dla Ozika wzieła

Jakie kozy! Owce ! Owce! I
Proszę naszych borówek nie obrażać, bo one z Bożą pomocą i ciężką harówką męża takie piękne są . nawóz normalny - specjalny dla borówek. Owczy nawóz się nie nadaje, bo jest zmieszany z sianem a tam sa ziarna traw oczywiście. Ale drażetki owcze są bardzo cenione przez pieski do jedzenie i do tarzania się

;-) A czy jadąc na borówki jest szansa na poznanie dziewczyn???
Horacy

Horacy,
Ależ nie tylko szansa ale wręcz obowiązek! Kelly sie zakochuje w każdym przystojniaku, więc pewnie wpadnie jak śliwka w kompot . Daisy na pewno chciałaby znowu zobaczyć kogoś trójkolorowego . A Tusia to im więcej tym weselej . A z Kielc to do nas bardzo blisko

Maja

[Drixon]

Maju wybacz - ja to taki miastowy Wieśmak
Borówy cud miód - a Owce - przepłaszam że z Kozami pomyliłam
w swym życiu doiłam krowę, ale cieżko przychodzi odróżnić egzotyczną owcę od koziczek
buziole dla Dwupakowych Księżniczek od Ozika

[majawn]

Ależ nie ma sprawy i mizianka dla Ozzika
Maja

[waldek-nowogard]

Piękna i jaka tresowana

[majawn]

Cześć to ja -Daisy. Dzisiaj byłam w pracy z Bossową . Chyba byłam Ogromnym Hitem. Zrobiłam wszystko co umiałam i ludzie wydawali spontaniczne okrzyki zachwytu. A ja tylko potrafię siad, łapkę, przybij, piątkę i waruj. Wszyscy mnie miziali i miziali. A jedna pani pozwalała mi łapki na nią kłaść i Bossowa powiedziała, ze mi nie wolno, ale ona stwierdziła, ze z nią to mi wolno. Bossowa wcale się tym nie przejęła tylko powiedziała, ze jak będę ważyć 40 kilo to specjalnie mnie przyprowadzi, żebym mogła na ta panią skoczyć z łapkami. Już się nie mogę doczekać. Bossowa tez byla mną zachwycona, tylko jej szkoda było, bo jak wszyscy mnie chwalili, ze taka jestem w Bossową wpatrzona, to musiała powiedzieć, że ja taka byłam od początku.

No i w samochodzie byłam cicho i grzecznie czekałam aż Bossowa wróci z zebrania. Kelly była ze mną, ale ona nigdzie nie poszła, bo po wyjściu z samochodu pierwsze co to się wytarzała w g...

Zaraz wstawię fotkę.
Daisy

[annasm]

Nie daj się mała!
Jak trochę porozrabiasz to potem jak będziesz grzeczna to wszyscy Cię będą jeszcze bardziej chwalili!
Czak

[majawn]

To ja w kolegium:

Czak, tak mówisz?...chyba to przemyślę.
Maja

[EwaM]

Kelly jak prawdziwa kobietka lubi oryginalne zapachy A Bossowa tego nie rozumie i więzi psinkę w samochodzie i pewnie jeszcze uprała po powrocie