Mój BONO :)

[Kasieńka]

No Bono to na razie trochę leniwy jest, i nie dla niego duże dystanse... Ale z każdym dniem ma więcej energii... Dziś Pańcię swoja ugryzł przypadkiem z radości, że na rączki go wzięła

[kruszon]

No Bono to na razie trochę leniwy jest, i nie dla niego duże dystanse... Ale z każdym dniem ma więcej energii... Dziś Pańcię swoja ugryzł przypadkiem z radości, że na rączki go wzięła

A kto tu mówi o dużych dystansach My z Kruszonem to raczej krótkodystansowcy jesteśmy
W szkole to najlepiej nam wychodzi leżenie i siedzenie...
Jak już będziecie mieli wszystkie szczepienia i trochę podrośniecie to wtedy możemy się na mały spacer po wsi wybrać.

[kruszon]

A tak w ogóle to gdzie nowe zdjęcia?

[Kasieńka]

Może po weeekendzie będą.... Tamte są z zeszłego weekendu, a przecież musi być widać różnicę
Spacerkiem oczywiście nie pogardzimy, chodź jak na razie Bono dalej jak pół metra od nogi nie odchodzi... Chyba jeszcze się nie nauczył spacerować

[kruszon]

Może po weeekendzie będą.... Tamte są z zeszłego weekendu, a przecież musi być widać różnicę
Spacerkiem oczywiście nie pogardzimy, chodź jak na razie Bono dalej jak pół metra od nogi nie odchodzi... Chyba jeszcze się nie nauczył spacerować

Zdjęcia pstrykaj non-stop bo nawet jeżeli wydaje Ci się że nie widać różnicy to w tym wieku to prawie z dnia na dzień się rośnie...
Jakby co to mogę Ci polecić w Pruszkowie fajnego "weterynarza pierwszego kontaktu" - polecił mi go mój kuzyn i jest naprawdę ok. i ceny ma bardzo przystępne (w poniedziałek za "przegląd techniczny", odrobaczenie i Advantix zapłaciliśmy 36 pln)- oprócz szczepień, jeździmy co miesiąc na Advantix i generalnie z każdą pierdołą (raz byliśmy na wyciskaniu pryszcza ) i jeszcze nas nie pogonił - http://www.jbweterynaria.com/ Niestety wagę ma tylko do 20 kg więc u nas już nici z ważenia...
Jak będziesz miała czas to fajna jest ta szkoła co prowadzi AniaRe i też blisko bo vis a vis biurowca mercedesa na Al Jerozolimskich.

[Kasieńka]

Na razie to Bono troszkę za mały jest chyba... A nie wiesz, od kiedy ruszają nowe zajęcia?? Muszę pomyśleć o wykształceniu dla mojego malucha
W sobotę chyba na 2 szczepienie pojedziemy?? Nie wiesz może, jaki jest koszt?? Bo nie wiem, ile kasy mam szykować...
A jaką karmę je Kruszon??

[kruszon]

Na razie to Bono troszkę za mały jest chyba... A nie wiesz, od kiedy ruszają nowe zajęcia?? Muszę pomyśleć o wykształceniu dla mojego malucha
W sobotę chyba na 2 szczepienie pojedziemy?? Nie wiesz może, jaki jest koszt?? Bo nie wiem, ile kasy mam szykować...
A jaką karmę je Kruszon??

Co do szcepień to my robiliśmy u "Burbelki" (mam nadzieję że się nie obrazi ale tak go zawsze nazywamy ) całą petardę (tak jak miał w hodowli) i nie pamiętam ile ale nigdy nie zapłaciliśmy więcej niż 50PLN.

Co do karmy to teraz Royal Canin Giant BabyDog (taką miał w wyprawce z hodowli) a zaraz przechodzimy na Puppy.
Do tego raz w tygodniu puszka Animonda dla juniorów, a jako smaczki ciasteczka Eukanuba też dla juniorów.
Kupujemy w http://www.krakvet.pl bo jest duży wybór, szybka dostawa i do tego dużo taniej niż w zwykłych sklepach zoologicznych, a oprócz tego mają dużo fajnych gadżetów w dobrych cenach (miski, szczotki,zabawki,obroże). Polecam szelki do auta - dają spore poczucie bezpieczeństwa.
No i oczywiście rzeczy Rogz'a - jakość nie do pobicia, nie farbują - w Wawie bez kosztów wysyłki http://www.drpets.pl
O RC są różne opinie ale nam jak na razie wydaje się OK, chociaż gdyby nie to że dostawał ją w hodowli pewnie zastosowalibyśmy Nutram Puppy Large Breed albo Hill's. Z kolei znajoma która ma bardzo fajną hodowlę Hokkaido polecała mi Orijen http://www.hokkaido.pl/dwanasciemitow.html
A co Bono dostawał jak był w hodowli?

[Kasieńka]

Bono w hodowli był na Purinie... Na początku dostał puszczkę Rinti, ale wczoraj kupiłam mu Animondę i wydaje mi się, że jest lepsza... Wcinał, aż uszy mu się trzęsły...
Na razie kupiłam trochę rzeczy w animalia.pl, ale Animondę będę kupować chyba tu : www.telekarma.pl - przy zakupie 12 szt. wychodzi niecałe 4 zł za puszkę 400 g...
A jakie Wy macie szelki??

Mizianka dla Kruszona :)

[kruszon]

Bono w hodowli był na Purinie... Na początku dostał puszczkę Rinti, ale wczoraj kupiłam mu Animondę i wydaje mi się, że jest lepsza... Wcinał, aż uszy mu się trzęsły...
Na razie kupiłam trochę rzeczy w animalia.pl, ale Animondę będę kupować chyba tu : http://www.telekarma.pl - przy zakupie 12 szt. wychodzi niecałe 4 zł za puszkę 400 g...
A jakie Wy macie szelki??

Mizianka dla Kruszona :)

Do samochodu kupiliśmy na razie w Krakvecie takie zwykłe Trixie za około 30pln - są też w animalia.pl
Jak się zużyją to chcemy kupić do auta jakieś lepsze np. w sklepie http://ipo-sklep.pl/index.php lub http://www.pelna-miska.pl/są różne ale jeszcze nie wiem które są ok.
Z tymi puszkami to mnie zainteresowałaś - zaraz sprawdzę...bo my płacimy 4,7PLN

[kruszon]

Faktycznie w telekarmie wychodzi po 4 PLN za puszkę... ale musimy zamówić jeszcze trochę drobiazgów których tam nie mają więc może następnym razem - dzięki za namiary!
Animonda ma jeszcze fajny pasztet dla juniorów - z ogórkiem kiszonym to nawet człowiek spokojnie by zjadł

[Kasieńka]

Faktycznie w telekarmie wychodzi po 4 PLN za puszkę... ale musimy zamówić jeszcze trochę drobiazgów których tam nie mają więc może następnym razem - dzięki za namiary!
Animonda ma jeszcze fajny pasztet dla juniorów - z ogórkiem kiszonym to nawet człowiek spokojnie by zjadł

Ale ten pasztet to sam dajecie?? Dziś trochę w necie szukałam na temat Animondy, i właśnie tam znalazłam najtaniej (na razie)... 70 groszy na jednej puszce to prawie 20 % różnicy... Sporo... A w wielu sklepach Animonda kosztuje ponad 5 zł...
Szelki do autka muszę kupić, póki Bono jest mały to szybko się przyzwyczai, chociaż do tej pory w samochodzie mi nie rozrabiał... Jak ruszam, to idzie spać

[kruszon]

Ale ten pasztet to sam dajecie?? Dziś trochę w necie szukałam na temat Animondy, i właśnie tam znalazłam najtaniej (na razie)... 70 groszy na jednej puszce to prawie 20 % różnicy... Sporo... A w wielu sklepach Animonda kosztuje ponad 5 zł...
Szelki do autka muszę kupić, póki Bono jest mały to szybko się przyzwyczai, chociaż do tej pory w samochodzie mi nie rozrabiał... Jak ruszam, to idzie spać

Pasztet dajemy sam - jak dla mnie to taka puszka tylko zmielona Jest też dobry jako smaczek ale nie za fajnie się w nim miesza palcami i to jeszcze jak są upały...
Szelki to nie na rozrabianie kupiliśmy (Kruszon też sobie śpiocha - jeździ samochodem co najmniej raz na dwa dni i strasznie to lubi) ale bardziej w kwestii przymusowego, gwałtownego hamowania... mam nadzieję że dzięki nim nie rozpłaszczy się jakby co na przedniej szybie...

Oczywiście jak ktoś ma kombi to są takie super klatki robione na wymiar, ale my niestety sedan i hatchback...

[Kasieńka]

Szkoda, że ja kombiaka nie kupiłam
A z takich przekąsek lub nagród co polecacie... Ja Bono kupiłam takie kabanosy suszone, ale chciałabym mu coś extra kupić, za czym by szalał, i zrobił dla tego wszystko

[kruszon]

Szkoda, że ja kombiaka nie kupiłam
A z takich przekąsek lub nagród co polecacie... Ja Bono kupiłam takie kabanosy suszone, ale chciałabym mu coś extra kupić, za czym by szalał, i zrobił dla tego wszystko

My dajemy ciasteczka dla Juniorów Eukanuba ale tutaj szaleństwo umiarkowane. Bardziej lubi jakieś "zapachowe" rzeczy - Maced ma różne płucka, żwacze etc.
Oczywiście najbardziej go porusza puszka albo pasztet albo wędzona ryba.
Do karmy dajemy mu jeszcze raz dziennie taki olej z łososia (Salmopet) więc jak poczuje że ktoś wcina wędzonego łososia to myśli że to jego miska i wariuje...

[Kasieńka]

Bono w hodowli był na Purinie... Na początku dostał puszczkę Rinti, ale wczoraj kupiłam mu Animondę i wydaje mi się, że jest lepsza... Wcinał, aż uszy mu się trzęsły...
Na razie kupiłam trochę rzeczy w animalia.pl, ale Animondę będę kupować chyba tu : http://www.telekarma.pl - przy zakupie 12 szt. wychodzi niecałe 4 zł za puszkę 400 g...
A jakie Wy macie szelki??

Mizianka dla Kruszona :)

Do samochodu kupiliśmy na razie w Krakvecie takie zwykłe Trixie za około 30pln - są też w animalia.pl
Jak się zużyją to chcemy kupić do auta jakieś lepsze np. w sklepie http://ipo-sklep.pl/index.php lub http://www.pelna-miska.pl/są różne ale jeszcze nie wiem które są ok.
Z tymi puszkami to mnie zainteresowałaś - zaraz sprawdzę...bo my płacimy 4,7PLN

A jaki rozmiar szele do 2,5 miesięcznego szczeniaczka?? Bo mam z tym problem

[kruszon]

Dobre pytanie...
My kupiliśmy jakiś miesiąc temu XL i w zasadzie są dobre - mają dużą regulację a minusem jest to że nadwyżka taśmy po regulacji sobie wisi i Kruszon jak akurat nie śpi to sobie ją memla...
Dlatego myślę że M albo L będą dla Ciebie (tzn Bono) ok

[Kasieńka]

Dobre pytanie...
My kupiliśmy jakiś miesiąc temu XL i w zasadzie są dobre - mają dużą regulację a minusem jest to że nadwyżka taśmy po regulacji sobie wisi i Kruszon jak akurat nie śpi to sobie ją memla...
Dlatego myślę że M albo L będą dla Ciebie (tzn Bono) ok

Wielkie dzieki;)
Kupię mu L;) Najwyżej trochę dorośnie, a rośnie jak na drożdzach :) I tak na razie za dużo z nim nie jeżdzę, a nawet jeśli już, to leży grzecznie na przednim siedzeniu...
A od jakiego wieku uczyliście Kruszona podstawowych komend??

[kruszon]

[quote="Kasieńka
A od jakiego wieku uczyliście Kruszona podstawowych komend??[/quote]

Siad do "perfekcji" opanował w około tydzień od przyjazdu z hodowli (więc miał jakieś 11 tyg).
Do tego umie mizianie, przytulanie, wskakiwanie na łóżko, śpiochanie do góry podwoziem i wiele innych ciekawych rzeczy

A tak poważnie to dość szybko trafiliśmy do "przedszkola" i od tego czasu rozpoczęliśmy szkolenie z prawdziwego zdarzenia, ale oparte bardziej na gestach niż komendach w sensie głosowym (wydawało się nam że dobrze robimy ćwicząc w domu komendę "do mnie" a okazało się że nie do końca o to chodzi - z tego co się dowiedzieliśmy wprowadznie komend głosowych ma sens jak pies naprawdę dobrze kuma o co chodzi).
Kruszon dość szybko chwyta, chociaż jest sporym indywidualistą. Niestety nam nie zawsze czas pozwala więc jeżeli czegoś ze szkolenia nie opanował to raczej nasza wina
Generalnie szczególnie cenimy sobie socjalizację - dzięki niej nabrał bardzo dużo pewności siebie i teraz rzadko co go wystraszy, a nawet jeżeli tak, to dość szybko oswaja "stracha". Na początku był raczej wycofany i patrzył na świat z dystansu (już w hodowli było widać że jest dużo spokojniejszy od reszty miot) - teraz złapał większy luz i bardziej uwierzył w siebie...

[kruszon]

A tak w ogóle to zaśmiecamy wątek Twojego Bono...

A tu powinny byś zdjęcia i same zachwyty...

...to jak będzie z tymi zdjęciami

[waldek-nowogard]

mały jest jak zabawka pluszowa, super