stado paranoików które za własne pieniądze je ratuje.
kerovynn napisał(a):Gdybyś posiedział po nocach przy psie podłączonym do kroplówki, zrobił kilka zastrzyków, mył psa, który robi pod siebie bo w chorobie nie może wstać i wydał na to kupę kasy a potem patrzył na wyrwanego śmierci pupila, brykającego radośnie na spacerze - to też zareagowałbyś alergicznie na kogoś kto nie daje psu szansy na życie. Dla nas psy są członkami rodzin - i nie jesteśmy w tym wyjątkami. Coraz więcej ludzi docenia bezwarunkową miłość i przyjaźń jaka dają nam psy.
kerovynn napisał(a):To ty wszedłeś na nasze podwórko więc wypada się dostosować do zasad, albo... wyjść.
kerovynn napisał(a):Na bezsensowne słowne przepychanki szkoda czasu. Lepiej poświęcić go psom
Na samym wstępie pragnę zaznaczyć, iż jestem zdecydowanie przeciwna rozmnażaniu psów w pseudohodowlach...
Ale...
Trudno odmówić Caro logiki w kilku spostrzeżeniach. Jako nie należąca do żadnego z TWA, mówi, co myśli.
TAK, to prawda, że pseudohodowle moga funkcjonować, bo często udaje im się kupić psa z normalnej hodowli. I taka hodowla nie interesuje się potem specjalnie dalszym losem psa. Znam kilka pseudohodowli, gdzie są psy z topowych polskich hodowli. Czy ktoś z Was słyszał o przypadku - dozwolonego na podstawie zapisów umowy - że w razie nieuzyskania uprawnień hodowlanych i rozmnażania takiego psa, hodowca ma prawo psa odebrać? Ja nie i piwo temu, kto mi taki przypadek wskaże.
TAK, nie da się uratowac wszystkich bid. Trzeba ograniczyć produkcję, a nie jej wynik.
TAK, trzeba ludzi edukować: nie wszystkie psy nadają się do hodowli.
Nie chcemy czytać takich rzeczy, wolimy udawać, że tego nie widzimy. Ale każdy kto zechce, zobaczy, jak kiepsko sprzedają się teraz szczenięta. Najbardziej żal mi szczeniąt po Paiko (Marzena, wybacz), bo to naprawdę piękny miot. Każdemu szczeniakowi i hodowcy życzę znalezienia fantastycznego domu, ale przy takiej ilości maluchów - to graniczy niemal z cudem. Mamy edukować. Kogo? Jak odstraszamy ludzi.... Edukację każdy powinien zacząć sam od siebie. Wolimy wylewać wodę kubkiem ze statku, który idzie na dno i krzyczeć - przecież coś robimy! Co? Kasia Bossowa pyta: dziewczyny się "chwalą" ze wykupują psy z pseudohodowli - w czym są lepsze od tych ludzi którzy kupują szczeniaki bez papierów? to mnie zbulwersowało i dalej będzie... Nie chce nam się już przytaczać statystyki, marudzić o bonitacjach, przeglądach hodowlanych, ograniczeniach w ilościach kryć dla repro... Po co? Kiedy ktoś mówi w dużej mierze prawdę, wolimy oszukiwać się, iż jest inaczej... Więc może po prostu należy szukac innych dróg to zmiany takiego stanu rzeczy?
Pozdrawiamy!
K-Aśki
Busola napisał(a):no tak, napisałam o wykupie i od razu wiadro sie wylało.![]()
Przypominam że śp. Odys Zuzowy był wykupiony wraż z suczką i o ile sobie dobrze przypominam to właśnie Kaśki wtedy na forum "szalały" (Kaśki - wybaczcie określenie)![]()
to dla wyjaśnienia
Roma napisał(a):Busola napisał(a):no tak, napisałam o wykupie i od razu wiadro sie wylało.![]()
Przypominam że śp. Odys Zuzowy był wykupiony wraż z suczką i o ile sobie dobrze przypominam to właśnie Kaśki wtedy na forum "szalały" (Kaśki - wybaczcie określenie)![]()
to dla wyjaśnienia
Asia napisała w czasie teraźniejszym a nie przeszłym i niestety ja przyjęłam to do siebieco zaowocowało tym, że z dniem dzisiejszym wycofuję się z forum.
Tu są nie tylko ludzie którzy bezmyślnie rozmnażają i takim postem mogą czuć się urażeni.
Potrzebne sa kompleksowe rozwiązania,ale sami forumowicze nie mają możliwości zmiany prawa...
Niedługo berneńczyków w schronach będzie tyle co bernardynów ,onkowatch,rotków i amstafowatych.
Napiszmy konstruktywnie jakie są rozwiązania i co można zrobić.
Jak edukować społeczeństwo?
Przypominam że śp. Odys Zuzowy był wykupiony wraż z suczką i o ile sobie dobrze przypominam to właśnie Kaśki wtedy na forum "szalały" (Kaśki - wybaczcie określenie)
to dla wyjaśnienia
Asia napisała w czasie teraźniejszym a nie przeszłym i niestety ja przyjęłam to do siebie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości