Błąkający się Bernuś w Pszczynie - Borys ma już dom :)

Szczęśliwe zakończenia - czyli udane adopcje

Moderatorzy: Aga-2, Milla

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez jz » 2010-03-23, 13:48

bartekiiguś napisał(a):Sprostowanie:
Telefon był wykonany z pytanie m do Straży Miejskiej czy nei było zgłoszenia o zaginięciu Psa. Straż miejska natomiast miała zgłoszenia iżna tym terenia na którym pies był znaleziony były wielokrotne zgłoszenia od mieszkańców że ten pies atakuje małe dzieci co było oczywiście bzdurą, gdyż wiadomo jak te Psy reagują na ludzi -cieszą sie co mogło być opacznie przez niektórych zrozumiane. Potwierdził to sam pracownik który przyjmował zgłoszenia. Natomiast straż miejska oświadczyła nam że muszą przyjechać po psa i zabrać go do zieleni miejskiej gdyż mieli zgłoszenia i szukali tego psa, awięc nei mogli puścić tej wiadomości o znalezieniu psa mimo uszu. W między czasie mama szukała ogłoszeń na temta zaginięcia Benka w tych okolicach i natnęł sięna ogłoszenie dot. znalezienia TEGO SAMEGO (po konsultacjach) psa w odległości ok. kilku/kilkunastu kilometrów od miejsca znalezienia psa. Ta pani poinformowała panią Basię, która z nami się skontaktowała. Oczywiste że woleliśmy oddać Psiaka w ręce pani Basi niż straży miejskiej (schroniska). Zrobiliśmy to w dobrej intencji, zaznaczając że co do adopcji psa decyzja dopiero może zapaść.


Dla mnie to wytłumaczenie jest wystarczające. Trzymam mocno :-)
jz
 
Posty: 222
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 21:05

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez Barbapapa » 2010-03-23, 13:53

Myślę że na spokojnie trzeba rozważyć wszystko, w tej nieco nietypowej sprawie. Dajcie dziewczyny szansę. A ja zaciskam kciuki za pomyślny wynik badania guza.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez MB » 2010-03-23, 13:57

Roma napisał(a):Bartek nie napisał wszystkiego do końca i dlatego wasze zdziwienie na post ElzyMilicz.Z tego co mi wiadomo to rodzice Bartka podjęli decyzję o oddaniu psa do schroniska,dlatego powiadomili straż miejską aby psa zabrała.Informację od psie Basia dostała od Dziewczyny, która już wcześniej sygnalizowała obecność psa na ich terenie.Gdyby nie jej telefon to pies znalazłby się w schronie. :-(

Nie przeszli obok niego obojętnie , zaopiekowali się nim i nawet gdyby oddali go do schronu , to chyba lepiej niż by miał się dalej błąkać.
Na tamtą chwilę podjęli taką , a nie inną decyzję , a że potrzebują czasu na zastanowienie , to dla mnie tylko na plus.
Wydaje mi się , że spokojnie można poczekać na decyzję Rodziców Bartka .
Takie jest moje zdanie.
Avatar użytkownika
MB
 
Posty: 1690
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 23:15
Lokalizacja: Mazańcowice k.B-B
psy: Wania,Konrad,Fia, Solo['] Paiko['] Sasza[']

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez Julian » 2010-03-23, 14:47

Dajmy szansę chłopcu,popatrzmy na zdjęcia psa jego autorstwa :-)
Pies jest bezpieczny.
Avatar użytkownika
Julian
 
Posty: 1579
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-15, 15:49
Lokalizacja: Kraków
psy: Julian (*) ,Dumka (*) Berta ,Kronos

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez Tańka » 2010-03-23, 14:50

Ja też uważam, że trzeba dać szansę Bartkowi i jego rodzinie. Trzymam kciuki i wierzę w rozsądną decyzję i najlepszą dla psa.
Tańka
 
Posty: 1281
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-15, 19:31
psy: Yokozuna z Deikowej Doliny (*), Echo mix

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez kerovynn » 2010-03-23, 14:56

Bartek - ja osobiście Ci życzę dalszych lat spędzonych z Igorem i za to trzymam kciuki. Napisałam to co wyżej w odpowiedzi na Twoje zdanie, że rodzice długo i ciężko podejmują decyzję - myślałam, że potrzebują na to kilku tygodni, a to trochę długo jak na pobyt psa w domu tymczasowym.
Poczytałam Twoje posty i wiem, że byłbyś super opiekunem dla Igora - ale decydują Twoi rodzice. Jeżeli jest szansa na ich zgodę na przyjęcie Igora z ewentualnymi dolegliwościami (oby ich nie było) to ja jak najbardziej jestem za tym by trafił on do Was.
Ale musi trafić już na zawsze. On już przeszedł koszmar w swoim krótkim na razie życiu i dalej powinien mieć pewny, stały dom, kochających i odpowiedzialnych opiekunów, i poczucie bezpieczeństwa.
Trzymam kciuki za Ciebie i Igora :-D . Też wiem co to znaczy: "ten pies a nie inny" :-D Powodzenia :-D :-D
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez Hekate » 2010-03-23, 16:17

jz napisał(a):No i oczywiście pytanie czy ktoś szuka poprzednich właścicieli ?

tak Borys/Igor ma już kilka ogłoszeń
Ogłoszenia są na szukajzwierzaka.bielsko.pl, utracone.pl i zgubiono.pl

jeżeli jest jeszcze jakiś portal gdzie warto umieścić ogłoszenie to dajcie namiar ;-)
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez iwona_k1 » 2010-03-23, 18:02

Moim zdaniem,jeżeli właściciel się nie znajdzie powinniśmy dać szanse Bartkowi i jego rodzinie.Najpierw jednak może należałoby zdiagnozować psiaka przed oddaniem? :roll:
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez Bunia » 2010-03-23, 19:25

Piesek jest już zdiagnozowany.Jeżeli chodzi o guza na głowie to nie ma powodów do niepokoju, jest to uraz ale nie ma tam krwiaka ani innych ubytków.Morfologia.biochemia,mocz,temperatura - wszystko jest w normie.Uszy też zdrowe.Borysa trzeba obserwować czy z czasem nie wystąpią jeszcze jakieś dolegliwości.Za 2 tygodnia mam przyjechać na kontrolę.Został zaszczepiony i odrobaczony .Wymaga odpoczynku i dobrego jedzenia bo jest bardzo chudy(nie widać pod obfitą sierścią).Trzeba go wykąpać ,wyczesać ,wyczyścić uszy. Pies nie jest młody tak jak myślałam, ma ok.6-7 lat.Jest bardzo grzecznym,spokojnym,łagodnym i zrównoważonym psem.Dobrze znosi jazdę samochodem.ładnie chodzi na smyczy.Lgnie do ludzi i jak każdy berneńczyk chce być drapany, głaskany.....
Jest to piękny pies o cudownym charakterze w którym można się zakochać(ale mnie już podobno nie wolno).
Avatar użytkownika
Bunia
 
Posty: 248
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-11-01, 19:38
Lokalizacja: Pszczyna
psy: Wiki , Benuś(*) , Megi(*) , Bunia(*)

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez Julian » 2010-03-23, 19:37

To super wiadomość,nie widać na zdjęciach, że jest wychudzony,musi być grubokościstej budowy.Najważniejsze ,że to nic poważnego.
Avatar użytkownika
Julian
 
Posty: 1579
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-15, 15:49
Lokalizacja: Kraków
psy: Julian (*) ,Dumka (*) Berta ,Kronos

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez kerovynn » 2010-03-23, 19:44

To super wieści :-D
barbaralukasek napisał(a):w którym można się zakochać(ale mnie już podobno nie wolno).


wolno, ale tylko platonicznie ;-) :-D :-D
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez daria » 2010-03-23, 20:13

No to dobre wieści,ja się zakochałam w takiej jednej kropkowanej jak byłam w schronie po Niuniusia Asi Tessowej i siedzi mi w głowie więc rozumiem Basię

Aniu to w kropki to jak Wasz Pirus,,nie podejrzewałam że ona mnie tak zaczaruje :->
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez jz » 2010-03-23, 22:20

bartekiiguś napisał(a):
A co teraz zrobię głównie zależy od mamy, mam nadzieję że uda się wszystko tak załatwić, żeby Igor trafił do Nas :(

Pozdrawiam


Bartku, jak tam negocjacje ?
jz
 
Posty: 222
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 21:05

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez Brożkin » 2010-03-23, 22:25

1) Bartek nie ma tylko, lecz aż 15 lat.
2) Ewentualna decyzja rodziców o adopcji psa powinna być podjęta wspólnie z Bartkiem
3) Kontakt z rodzicami Bartka bezwzględnie konieczny
4) Przekazanie psa komuś innemu bez rozmowy z rodzicami Bartka nie jest w porządku
5) Jak widać jedna historia może mieć kilka interpretacji
6) Biedny psiak :-(
Avatar użytkownika
Brożkin
 
Posty: 613
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 23:06
Lokalizacja: Poznań
psy: Bona, Tobi

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez kreska » 2010-03-23, 23:08

jz napisał(a):Bartku, jak tam negocjacje ?


Drogi JZ po co "grasz" na uczuciach i emocjach dziecka? :shock: stronami decydujacymi o adopcji sa osoby pełnoletnie i na pewno, jesli rodzice Bartka beda zainteresowani ,to zabiora glos w sprawie :roll: a Elza i osoby koordynujace adopcjami i opieka sa najblizej i maja pelny obraz sytuacji w tej sprawie i ostatnia rzecza jaka jest im potrzebna to podsycanie ..:roll:

Brozkin ..Bartek ma az 15 lat ale nie jest pełnoletni i nie moze o sobie decydowac, nadal to robia za niego jego rodzice. Jesli wola rodzicow Bartka bedzie adopcja to napewno sami sie beda chcieli skontaktowac a jezeli zastrzegli sobie chec namyslu to napewno to ustalili przy oddaniu i zapewniam Cie/Was ze Elza nie zrobilaby nic wbrew tej woli :roll:
Piekny pies i dobrze ze pierwsze badania przyniosły dobre informacje :-D

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5498
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez Brożkin » 2010-03-23, 23:23

kreska napisał(a):Brozkin ..Bartek ma az 15 lat ale nie jest pełnoletni i nie moze o sobie decydowac, nadal to robia za niego jego rodzice.


Właśnie dlatego napisałem, że kontakt z Jego rodzicami jest konieczny. Mimo wszystko uważam, że nie należy 15-to letniego "faceta" traktować jak przedszkolaka i zamykać mu ust, tylko dlatego, że do pełnoletności brakują mu trzy lata.
A o to, że "sztab adopcyjny" podejmie właściwą decyzję jestem spokojny. Po prostu żal mi się zrobiło Bartka. To wszystko.
Avatar użytkownika
Brożkin
 
Posty: 613
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 23:06
Lokalizacja: Poznań
psy: Bona, Tobi

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez jz » 2010-03-24, 00:01

kreska napisał(a):
jz napisał(a):Bartku, jak tam negocjacje ?


Drogi JZ po co "grasz" na uczuciach i emocjach dziecka? :shock: stronami decydujacymi o adopcji sa osoby pełnoletnie i na pewno, jesli rodzice Bartka beda zainteresowani ,to zabiora glos w sprawie :roll: a Elza i osoby koordynujace adopcjami i opieka sa najblizej i maja pelny obraz sytuacji w tej sprawie i ostatnia rzecza jaka jest im potrzebna to podsycanie ..:roll:


pozdr

Nie uważam aby moje wpisy powodowały "grę" na uczuciach. Natomiast inne wpisy "różne" uczucia wzbudziły u mnie, u Bartka i odniosłem wrażenie że u innych również.
Zgadzam się z Brożkinem że odsyłanie 15 letniego faceta do "piaskownicy jest tu nie na miejscu. Szczególnie w tym przypadku ale w ogóle nie zauważyłem aby były wątki na forum "dozwolone od lat 18". Na forum jest sporo osób niepełnoletnich i do tej pory nikt takich argumentów nie przytaczał.
Nie bardzo rozumiem o jakie podsycanie chodzi ?
Pozdrawiam
jz
 
Posty: 222
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 21:05

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez Bunia » 2010-03-24, 00:13

Parę zdjęć naszego cudnego kawaler.

Borys towarzyszył mi w pracach ogrodowych :lol:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Męcząca ta praca,muszę troszkę odpocząć :mrgreen:
Obrazek
Sjesta po kolacji :-D
Obrazek
Obrazek
Ach ten Ben cały czas mnie pilnuje
Obrazek
Avatar użytkownika
Bunia
 
Posty: 248
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-11-01, 19:38
Lokalizacja: Pszczyna
psy: Wiki , Benuś(*) , Megi(*) , Bunia(*)

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez Wydra » 2010-03-24, 00:20

jz!zaczynasz mnie wkurzać :evil: kto tu Bartka wysyła do piaskownicy :?: jeżeli to nie jest podpuszczanie ,to wtedy co nim jest :?: .Nikt także nie mówi o wątkach dla dorosłych,a tylko wspomniałam o tym , że osoby niepełnoletnie nie mogą podejmować decyzji o adopcjach.Czy to jest wysyłanie kogoś do piaskownicy?
Moim skromnym zdaniem,nikt tu Bartka nie traktuje jak przedszkolaka.Na litość Boską nie przesadzajcie,bo w końcu zacznę się bać,cokolwiek pisać.Może wreszcie zaczniemy czytać teksty bez wyszukiwania się podtekstów i dziury w całym :?:
Co takiego jest w tym tekście,co pozwala Ci twierdzić iż Bartek jest traktowany nieodpowiednio?

przez Roma 2010-03-23, 12:35

Bartku! Ty masz dopiero 15 lat i nie możesz decydować o losie psa.Gdyby rodzice poważnie myśleli o zatrzymaniu psiaka,to skontaktowaliby się z Panią Basią u której pies przebywa.Czy jak będzie chory to także go zabiorą? Bo jak wiesz on ma dużego guza na głowie i jeszcze nie wiadomo co to dokładnie jest . Jeżeli Twoi rodzice poważnie myślą o adopcji tego psa to proszę ich o kontakt telefoniczny 608 692 912
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Błąkający się Bernuś w Pszczynie

Postprzez iwona_k1 » 2010-03-24, 02:06

Ależ on jest cudny!!!!Piękne ma futro.Dobrze,że kwestie zdrowotne są w miarę OK :-)
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Już w nowych domach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości