poprawiamy błędy szkoleniowe...

Wszystko na temat szkolenia i psich sportów

Moderator: MartaD

poprawiamy błędy szkoleniowe...

Postprzez nugatika » 2007-05-17, 22:19

no bo mamy problem, juz nawet nie chodzi o nie wracanie jak sie widzi innego psa.

Tylko po prostu zwykłe siad-, waruj-, stoj-, zostan na odległość...

Nugat stoi jakies 10 m ode mnie.
"Nugat waruj" - Nugat gleba, od razu bez ociągania

pies lezy, patrzy i czeka na kolejną komende, no to...
"Nugat siad" - Nusiek wstaje, robi pare kroczków do przodu i siada.

siedzi, patrzy i czeka co sie bedzie działo dalej, no to...
"Nugat stóóóój" - Nusiek wstaje, robi pare kroczków do przodu i idzie po mału i czeka co powiem dalej. Czasem juz po paru krokach sie zatrzyma i bedzie stał, a czasem dopiero wtedy gdy powiem "zostan".

i pod koniec cwiczenia pies jest jakies 3/4 m ode mnie :shock:

No to teraz, prosze Was drodzy Forumowiczowie o rade, jak to poprawic. Zeby jak mowie "stoj" z warowania czy siadu wstal i sie nie ruszal? Zeby z warowanie jak powiem "siad" usiadł od razu bez dreptania?

mamy przeciez tutaj paru doswiadczonych wlascicieli bernusiów, ktorzy zajmuja sie tez ich szkoleniem. Prosze o pomoc.


Chcialabym z nim przystąpić jak dobrze pójdzie do egzaminu PT, no ale zobaczymy, co sie bedzie działo, na razie ma głupi wiek, ze ma sie pańcie daleko w ...


No wiec czekamy na sugestie ;-)
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez Cefreud » 2007-05-17, 22:49

bierzesz Nuska za obrożę, odprowadzasz na miejsce i wydajesz komendę.Powtarzasz az dp znudzenia.Za kazdym razem gdy pies się przemiesci podprowadzasz go na poprzednie miejsce i mówisz siad(waruj,czy stój).To co robi Nusiek jest klasycznym przykładem wyłamania komendy.

P.S. Po kiego zakładasz drugi watek? Złe nawyki omawiamy już w jednym i moze dla porzadku niech tam sobie będzie szkoleniowooffowo. ;-)
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Przemo » 2007-05-17, 22:58

Jesli chodzi o stanie z pozycji waruj lub siad kiedy mowi stoj bera tez idzie do przodu wiec ja zaraz po stoj mowie zostan i dziala.
Niewiem dlaczego dla psa stoj to znaczy idz :?:
Widze ze nie tylko ja mam ten problem :-D ale mi to wystarcza.
Avatar użytkownika
Przemo
 
Posty: 2830
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 16:58
psy: Bera(*)

Postprzez Barbapapa » 2007-05-18, 09:15

Ja bym bardzo zmniejszyła odległość i ćwiczyła w takiej, w jakiej pies wykona wszystko co chcesz idealnie. Dopiero jak będzie 10 na 10 wykonanych poleceń poprawnie to zwiększasz odległość.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-05-18, 11:15

My uczyliśmy Galwina wykonywania komend na odległość metodą małych kroczków... Najpierw odchodziliśmy od niego na krok, potem dwa, potem 3... No i tak dalej.. ;-)
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Ania Gd » 2007-05-18, 11:26

Ja też uważam, że Jola i Natalia uchwyciły sedno problemu.
Jeszcze nie została dostatecznie utwalona nauka tych komend z bliska,
a już przeszłaś na wyższy szczebel i zaczęłaś to ćwiczyć na odległość.
Powinnaś cofnąć się do wykonywania tych komend "przy tobie"
i od stopniowo zwiększać odległość. Wystarczy 1 m dziennie.
Osiągniesz więcej niż "porywając się" od razu na odległość 10m.
To Ty popełniłaś błąd, chcąc przyspieszyć szkolenie.
A tego się nie da - to nie piekarnia - wszystko wymaga swojego czasu.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez nugatika » 2007-05-18, 19:01

dziekuje Wam za rady
wiem, ze zle to zrobilismy.
Ale bedziemy pracowac dalej ;-)
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez Glonek » 2007-05-23, 08:32

Po pierwsze to trzeba sobie odpowiedzieć dlaczego pies podchodzi do ciebie? Jeśli dostaje nagrodę po wykonaniu każdego polecenia to skraca dystans do nagrody.
Jest kilka metod nauki psa aby nie podchodził do przewodnika. Jedna wymaga pomocy innej osoby. Pies jest na lince i za nim w pewnej odległości stoi pomocnik. Gdy piez próbuje podejść następuje korekta. Wadą jest to, że pies dosyć szybko się uczy, że należy nie podchodzić gdy jest linka i osoba za nim. Drugą metodą jest położenie nagrody za psem. Jeśli jest to nagroda jedzieniowa nie może leżeć na ziemi tylko na jakimś przedmiocie, paczka po papierosach, pokrywka od pudełka do lodów itp. Jeśli jest to piłka to może leżeć na ziemi. Po poprawnym wykonaniu jednego polecenia np. z waruj do siad mówimy nagroda/piłka i wysyłamy psa po nagrodę. Oczywiście najpierw odległość powinna być mała aby nauczyć psa tego że nagroda jest za nim.
Nie wolno z psem powtarzać jakiegoś ćwiczenia do znudzenia. Ćwiczenia dla psa muszą być interesujące. Jeśli pies będzie katowany jakimś ćwiczeniem które nam nie wychodzi w kółko i na okrągło to tylko i wyłącznie zniechęcimy psa a ćwiczenie będzie wykonywane coraz gorzej wolniej i mniej dokładnie.
Jeśli masz jakiś problem to najlepiej ustalić sobie plan ćwiczeń na dzień i tematem przewodnim zrobić ten problem. Ćwiczymy zmianę pozycji a następnie przechodzimy do ćwiczeń które są łatwe i przyjemne oraz takie z którymi nie mamy problemów. Po chwili wracamy do zmian pozycji. Ćwiczenia staramy się zakończyć na prawidłowym wykonaniu zmian pozycji.
Avatar użytkownika
Glonek
 
Posty: 150
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Glonek » 2007-05-23, 08:35

Paczka po papierosach odpada. Twój wiek zobaczyłem za późno. Ale może to być paczka po Tic-Takach :-)
Avatar użytkownika
Glonek
 
Posty: 150
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ania Gd » 2007-05-23, 09:42

Glonek napisał(a):Jedna wymaga pomocy innej osoby. Pies jest na lince i za nim w pewnej odległości stoi pomocnik. Gdy piez próbuje podejść następuje korekta. Wadą jest to, że pies dosyć szybko się uczy, że należy nie podchodzić gdy jest linka i osoba za nim.

Jest na to prosta rada.
Ale potrzebne jest jakieś drzewko, albo takie fajne "ustrojstwo" (palik)
wbijane w ziemię z kółkiem do przywiązywania psa.
Wtedy pies powinien znajdować się między nami a drzwkiem (lub palikiem)
i linkę prowadzimy od psa do tyłu, wokół drzewka lub palika, i do siebie.
W ten sposób możemy poradzić sobie sami, bez pomocnika.
Jeśli pies będzie próbował się przysunąć to leciutkie szarpnięcie za linkę
pociągnie go do tyłu i sprawa załatwiona.
Proste ale bardzo skuteczne.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18


Powrót do Szkolenie Szwajcarów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości