Berenika [*] ze schronu w Gdyni za TM

przez **anna** » 2010-06-23, 08:23

dziękuję Asiu . Oby Berenika wróciła do zdrówka a Ty Aniołku Bernów odpocznij.Fiona i Rufus trzymają łapki-będzie dobrze

przez **anula** » 2010-06-23, 08:33

Cieszę się :mrgreen:

przez **Barbapapa** » 2010-06-23, 09:09

Wspaniałe wieści. :-D

przez **martat** » 2010-06-23, 09:09

Bardzo się cieszę :-)

przez **Anna Rozalska** » 2010-06-23, 09:12

Super wieści, nareszcie pozbyła sie tego dziadostwa i zacznie żyć normalnie.

przez **Tańka** » 2010-06-23, 09:29

Super wieści :-D

Zdróweczka i siły dla suńki i ukłony dla Was :-D

przez **Roxanka** » 2010-06-23, 10:10

Teraz już będzie tylko lepiej. :-)

Kciuki dalej zaciskamy za pomyślny przebieg rekonwalescencji.
Szacunek Asiu. :-)

przez **Julian** » 2010-06-23, 11:57

Takich wieści jak najwięcej!!!

przez **starter1** » 2010-06-23, 13:09

Super wiesci. :-D

przez **Asia K.L.** » 2010-06-23, 14:28

Jeszcze nie ma mnie w domu, ale udało mi się jakieś komputer dorwać, rozmawiałam z mężem, więc żeby trochę was uspokoić przynoszę kolejne wieści.
Berenika wesoło wychodziła jeszcze z mężem na spacerek, do samochodu wsiadła z niewielką pomocą, wet ją obmacał i powiedział, że wygląda bardzo ładnie, wydzielina z sączka też zadziwiająco zadowalająca - sączek wyjęty będzie w piątek, dostała 4 zastrzyki - wszystkie przyjęła godnie, bez kagańca, po prostu grzecznie czekała aż wszystko z nią się zrobi, ma lekko podwyższoną temperaturę, ale nie na tyle żeby się denerwować, to po prostu reakcja po zabiegu. Jutro jeszcze dwa zastrzyki dostanie, mamy też jakąś receptę (pewnie antybiotyk, ale nie wiem jeszcze jej nie widziałam).
Po zastrzykach otrząsnęła się, a wet zadziwiony mówi: "oooo, jaka żywa, myślałem, że będzie przez 3 dni do siebie dochodzić"
Także można powiedzieć, że na prawdę jest dobrze. Najgorzej będzie do zdjęcia szwów, bo ciężko je zabezpieczyć żeby nie drapała, jak już sączek wyjmiemy będzie nosić koszulkę, ale przez koszulkę i tak może się podrapać.

no dobra wracam do pracy, bo mnie w końcu z niej wywalą ;-)

przez **kerovynn** » 2010-06-23, 14:30

Ach, jak tu optymizmem zawiało :-D

. czekamy do wieczora na nowe wieści :-D

przez **Wydra** » 2010-06-23, 14:43

Dzięki Ci dobra kobieto za radosne nowiny :-D

Berenika da radę,od początku to wiedziałam ;-)

przez **daria** » 2010-06-23, 14:47

Wieści powalają na kolana ze szczęścia.

Przesyłam wielkie podziękowania od p.Asi i personelu schronu w Gdyni,wszyscy bardzo się cieszą że Berenika tak świetnie sobie radzi a dla Asi specjalne buziaczki :-D

przez **Majszczur** » 2010-06-23, 16:25

Dawno nic mnie tak nie ucieszyło :-D

Wspaniałe nowiny!

przez **Julian** » 2010-06-23, 16:28

Rewelaja ,Berenika i Asiu trzymajcie tak dalej.

przez **Drixon** » 2010-06-23, 17:21

Dzielna Berneńska Myszka wie że musi wracać do formy żeby jeszcze pokazać 'pazur' :->

przez **iwona_k1** » 2010-06-23, 18:01

przez **Barbel** » 2010-06-23, 20:21

Aska, jezeli jest gdzieś u was apteka homeopatyczna to kup Arnica Montana 9ch i podawaj co jakiś czas 5 kulek rozpuszczonych w wodzie. Zagoi sie bez ropy raz dwa.

przez **Asia K.L.** » 2010-06-23, 20:40

Berenika pozdrawia serdecznie, czuje się całkiem nieźle, choć denerwuje ją ciągłe wypływanie czegoś i czyści się bez przerwy. Drugi posiłek zjadła równie chętnie jak poranny, a był nieco większy,
taki obrazek zastałam po powrocie do domu (tam na sofie siedział mój mąż ;-)