GRANDA i... jej banda ;)

Galeria z ogólnym dostępem. Można się tu pochwalić swoją pociechą!

Moderator: Apcik

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Leszczyna » 2010-07-15, 09:57

Widzę że też masz niezły zwierzyniec :lol: :mrgreen:
Leszczyna
 
Posty: 3169
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-11-14, 12:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Mariusz » 2010-07-15, 11:35

Bardzo fajny zwierzyniec :)
Avatar użytkownika
Mariusz
 
Posty: 252
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-04-17, 10:37
Lokalizacja: opolskie
psy: gończy szwajcarski i inne

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Anirysova » 2010-07-15, 11:57

Nie wiem czy to akurat dotyczy Grandy, ale tak do informacji dla wszystkich; nie wolno szczeniaka/psa karcić za warczenie, bo jest to taki sam sposób komunikacji jak i inne. Jeśli pies nie czuje się bezpiecznie, chce ostrzec, że może za chwilę ugryź, a człowiek będzie go za to karcił, to przy kolejnym razie pominie ostrzeżenie(czyli warczenie) i od razu zaatakuje. :-?

Nasze psy nigdy nie warczały na nas, nawet gdy im odbieraliśmy kości i nie były tego specjalnie uczone. Na siebie czasem warczą, ale uważamy to za normalne, grunt że się nie gryzą :-)
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Szam » 2010-07-15, 12:23

Magda, oczywiscie ze nie kazdy szczeniak, pies ma rownie silny instykt wlasnosci, ale czasem mozna sie niemilo zdziwic majac 7-10 miesiecznego psa, ktory wlasnie stwierdzil, ze cos jest jego i koniec. Wiec ja zawsze radze, aby wlasciciele uczyli szczenie oddawac przedmioty, aby uczyli je grzebania w misce, odbierania smakolykow itd. Oczywiscie wszystko powoli, bez agresji itd.
Ania, Ty masz doswiadczenie z psami, a pierwsze spotkanie laika ze szczeniakiem ktory warczy moze sie na prawde roznie skonczyc, stad zawsze lepiej uprzedzac.
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Kinga & Panda » 2010-07-15, 17:58

Ale faaajne, duże akwarium! :-D
A Grandą to ja się jak zwykle zachwycam ;-)
Avatar użytkownika
Kinga & Panda
 
Posty: 471
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-07, 20:09
psy: Panda, Dżeki

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Majszczur » 2010-07-15, 20:29

Dokładnie o to mi chodziło o czym pisze Ania - Granda pogryzła mnie pomijając ostrzeżenie (napisałam to wyraźnie powyżej) i brak ostrzeżenia mnie zaniepokoił, a nie sam fakt obrony zasobów...
Kasia, eee chyba trochę przesadziłaś ;-) wprawdzie hodowli wieloprzedmiotowej nie mam, ale AŻ takim laikiem nie jestem ;-) :lol: ...ale rozumiem, któtki mam staż w bernach i na forum, więc ogólnie pewnie wiem niewiele w porównaniu...

... i dajmy już spokój Grandzie, bo za chwilę zrobi się z tej galerii poradnik dla właścicieli psów niezwykle agresywnych. Jak będę miała problem i nie podołam ;-) oczywiście już wiem kogo spytać o radę 8-)

Przy misce sucz nie warczy, w zasadzie na razie nie warczy w żadnych okolicznościach przyrody, uczę ją oddawania przedmiotów, np.: kiedy się przeciągamy szmatą czy liną i się nakręci (rzadko to ma miejsce, w trosce o stawy, żeby nie zapierała się za bardzo, ale się zdarza) mówię wówczas "puść" , kiedy puszcza - chwalę, potem "siad", siada - chwalę, potem czochranko po całym ciele z uwzględnieniem karku i jak już nie jest nakręcona oddaję przedmiot pożądania do samodzielnej zabawy. Zwykle nie jest nim już zainteresowana.
Poprawić coś w tej zabawie ???


A z rzeczy ważniejszych... dobrze czułam, że jest znów niewyraźna... mamy nawrót zapalenia :-( :-( :-(
Dzisiaj rano znów się pokładała, choć było rześko i przyjemnie na dworze. W domu leje bez ostrzeżenia, a potem szczeka na mnie żeby zetrzeć. Jak nie mogę zetrzeć natychmiast - szczeka dalej. Jak zetrę - kładzie się spać.
Temperatura 40,1 :-( wet kazała chłodzić, chłodziliśmy i nic to nie dało.
Zamiast Metacamu dostała dziś Tolfinę i podwójną dawkę Synergalu. Jak do jutra się nie poprawi - zmiana antybiotyku. Jedyna pociecha, że pije dużo, sika obficie i apetyt ma za dwóch :shock:

Kurcze tak mi przykro. Wystarczająco cierpi z powodu upałów, a tu jeszcze to cholerstwo w pęcherzu :-/

Chłodzimy się
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kura Zmokła Pospolita ;-)
Obrazek

Uprzedzając ewentualne uwagi... ten jałowiec nie ma jeszcze owoców, więc nie stanowi zagrożenia zatruciem. Zadbałam o to żeby nie zmoczyła brzucha i nie leżała długo na mokrym z tym swoim przeziębionym pęcherzem. Zroszona była (od góry) chłodną wodą, zanim zdążyła się rozgrzać, a nie po (żeby nie było szoku termicznego). Choć pewnie niktórzy uznają to za akt desperacji lub idiotyzm na noc podtykam jej pod dupinę kocyk, żeby nie leżała bezpośrednio na płytkach póki się nie doleczy.
A! i chociaż jest histeryczką, udaje mi się tak zrobić zastrzyk z bolesnej gestej substancji, że nawet nie jęknie, szczerze... myślałam, że będzie gorzej po tym jak włączyla syrenę w lecznicy :lol:

W zeszłym tygodniu odpuściłam wakacyjny wyjazd, w tym tygodniu też nie pojadę, bo jak? Mąż z dzieciakami jedzie sam...
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Kinga & Panda » 2010-07-15, 20:52

Biedna Grandzia :-( Trzymam kciuki, żeby szybko wyzdrowiała!
Avatar użytkownika
Kinga & Panda
 
Posty: 471
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-07, 20:09
psy: Panda, Dżeki

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Olcia » 2010-07-15, 21:00

Kciukam za Grandziołka bardzo mocno. Niech choróbsko idzie precz.
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Agnieszka_Norisa » 2010-07-16, 08:23

Trzymamy kciuki , dużo zdrówka dla kochanej Grandziuli :-) Jestem pewna , że wszystko będzie dobrze , mając taką opiekę ... :-P
Avatar użytkownika
Agnieszka_Norisa
 
Posty: 340
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-04-29, 16:16
psy: Jim Morrison vel. Jimmy

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez daria » 2010-07-16, 08:34

Wyzdrowieje dziewczyna,a rośnie w oczach :-D
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez kerovynn » 2010-07-16, 10:35

Eśki nie uczyłam oddawania i grzebania w misce. Ona od razu odsuwała się od miski jak tylko ktoś pojawił się w polu widzenia, ale tez od samego początku widać było, ze jest super grzeczna, potulna i słodziutka jak paczka a nawet karton landrynek :lol: . Rawka prawdopodobnie była dobrze wyszkolona bo mogliśmy jej grzebać w misce a nawet z pysia zabrać,a Pirus za samo podejście do Rawkowej michy zebrał taki łomot, ze długo był zdziwiony ;-) . Negra kradła i broniła każdego kęsa, a Pirus był niereformowalny ;-) . Każdy pies inny. A Grandzia wygląda na charakterną i zadziorną sztukę :-D

Dużo zdrówka dla maludy :-D :-D . i wielka szkoda, że wam wakacje przepadły :-(
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Vanilla Sky » 2010-07-16, 11:53

Wielka szkoda :-( Nam też cieczka plany pomieszała...

Tym zdarzeniem nie ma się co przejmować ;-) Przecież szczenię nie musi wszystkiego idealnie robić od razu :-) Poćwiczcie z Nią takie rzeczy.. będzie dobrze! Granda - mądra dziewczyna. W mig pojmie, że tak nie wolno. ;-)

Z Vanillą problemu nie mieliśmy - grzebanie w misce czy zabieranie. Ogółem dobrze reaguje na komendę ,,zostaw" (może nauczycie Grandziołka?). Np. wczoraj zostawiła leżące na drodze pół pasztetowej :-> jest dużo łatwiej.. Przynajmniej jakiś śmieci nie zjada.. ;-)
Avatar użytkownika
Vanilla Sky
 
Posty: 1519
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-03-15, 19:52
Lokalizacja: Bydgoszcz
psy: FEDERICO Bene Vobis i VANILLA SKY von Romanshof

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Majszczur » 2010-07-17, 08:58

kerovynn napisał(a): Dużo zdrówka dla maludy :-D :-D . i wielka szkoda, że wam wakacje przepadły :-(
Wakacje jak wakacje, ja przeżyję brak oddechu od metropolii, ale najbardziej mi szkoda, ze mała nie liźnie w tym roku Bałtyku :-( Miałam nadzieję zaszczepić w niej za młodu miłość do sportów wodnych... a tu pupa blada :-|

Chłodnica ;-)
Obrazek

Pobawmy się w Szeherezadę... ja nią będę :-)

Obrazek

Nawet Szeherezady konają w ukropie :roll:
Obrazek

Łooo jeżu ... jak mi nuuuuudno i duuuszno... :-/
Obrazek

O! Uwaga, znów zdjęcia robią, jęzor schowam. Leeewy profil proszę, jest lepszy jest lepszy !
Obrazek

A tak naprawdę to... dajcie wy mi wszyscy święty spokój, bo się rozpuszczam :roll:
Obrazek

:->

@ Vanillko Grandziołek jest uczony komendy "puść!" (to to samo co "zostaw!" ;-) ) jak już coś ma w pysiu (pisałam powyżej) i uniwersalnego "Nie!" jak się właśnie na coś zamierza.
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Kinga & Panda » 2010-07-17, 11:13

Ależ Panienka urosła :-D Za rok na pewno będzie szaleć w morzu. ;-)
Avatar użytkownika
Kinga & Panda
 
Posty: 471
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-07, 20:09
psy: Panda, Dżeki

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Majszczur » 2010-07-17, 14:19

Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Anna Rozalska » 2010-07-17, 15:02

Madzia a gdzie mała złapała to zapalenie pęcherza? od wody , czy leżała może w przeciągu. Czy Neska zabronila jej kapieli. Woda w morzu i jeziorach ma 26 st. My za tydzień będziemy moczyć tyłki w Białogórze. Dla Lamii woda z Skaryszu jest już za ciepła. Po powrocie ustawia się jeszcze pod scianą wody, którą ustawili kolo nas.
Grandzi zyczymy dużo zdrówka i tego aby mogła się jeszcze pokąpać w sezonie.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Majszczur » 2010-07-17, 15:27

Najprawdopodobniej przeziębiła pęcherz leżąc wieczorem i w nocy na balkonie na zimnych płytkach... :-|
Nie ma odgórnego zakazu kąpieli, ale przecież dziecka z zapalonym pęcherzem też bym do morza nie wpuściła...
Zresztą... już po ptokach :-/ ... reszta bandy jest już w drodze do Rowów...

tak sobie tylko porównałam... :->

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez kerovynn » 2010-07-17, 15:52

obie mają coś wspólnego :-D - nawet w wersji "zmokła kura" wyglądają arystokratycznie i pięknie :-D :-D :-D
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Vanilla Sky » 2010-07-17, 16:12

:-) Szeherazada jakie ma rzęsy.. :mrgreen:

Piękna.
Avatar użytkownika
Vanilla Sky
 
Posty: 1519
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-03-15, 19:52
Lokalizacja: Bydgoszcz
psy: FEDERICO Bene Vobis i VANILLA SKY von Romanshof

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Majszczur » 2010-07-18, 15:20

kerovynn napisał(a): obie mają coś wspólnego - nawet w wersji "zmokła kura" wyglądają arystokratycznie i pięknie
:lol: tja..."arystokratycznie"... szczególnie Granda z tym umęczonym zbolałym sspojrzeniem :roll: :lol: :lol: :lol:

***

Chłodzenia ciąg dalszy... ;-)
Obrazek

Obrazek

http://i703.photobucket.com/albums/ww37 ... G_0179.jpg

Księżniczka Pęcherznica na ziarnku grochu... ;-)
Obrazek

8-)

Wczorajszy wieczorny spacerek zaoowocował nową znajomością :-)
To chyba pierwszy i jedyny beagl, którego właścicielka odważyła się spuścić ze smyczy. Oczywiście wysłuchaliśmy kilku mrożących krew w zyłach historyjek o kilkugodzinnych zniknięciach za tropem, ale pani zaryzykowała i psiaki fajnie się pobawiły. Roxy - pierwsza i ukochana koleżanka Grandy zdradziła ją na rzecz beagla (imienia nie pamiętam :oops: ) bo spasowały sobie zwinnością w sprincie, czego Granda krówka jeszcze nie opanowała :lol: Moje Grandziątko przybierało paralityczne pozy żeby zainteresować swoją osobą myśliwskiego kawalera, aż w końcu udało się jej namówić go na chwilę klasycznych berneńskich zapasów ;-)

O! Nowy w ciapki i nie na sznurku :shock:
Obrazek

Witaj! Ja Granda, to Roxy, a ty...?

Obrazek

Roooxy no powiedz mu, że turlanie jest suuuper...
Obrazek

Eej ty! Nowy!... no pobaw się ze mną... coś się tak zawziął na to grzebanie ?
Obrazek

Jestem słodka, ładna i powabna... bierzesz mnie ?
Obrazek

czeeekaj mała... coś zwietrzyłem... pogadamy potem...
Obrazek

Beagl odkrył mroczną tajemnicę łachy piaskowej na naszym wybiegu... okazał się smakoszem, rzekłabym koneserem wręcz i powykopywał kocie produkty przemiany materii :roll: zrozumieliśmy czemu nasze psy tak ukochały sobie tarzanie się i rozgrzebywanie tej piaszczystej wysepki ;-) :evil: co gorsza nasze dzieci też :roll:
Pochodzenie piachu - coroczna wymiana z piaskownic pobliskich osiedli...
Ostatnio edytowano 2010-07-19, 08:34 przez Majszczur, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Galeria psiaków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości

cron