Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zostanie.

Szczęśliwe zakończenia - czyli udane adopcje

Moderatorzy: Aga-2, Milla

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez Julian » 2010-08-11, 18:06

:lol:
Avatar użytkownika
Julian
 
Posty: 1579
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-15, 15:49
Lokalizacja: Kraków
psy: Julian (*) ,Dumka (*) Berta ,Kronos

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez Vigo » 2010-08-13, 10:45

Parówki nie potrzebne. Spacery na porządku dziennym. Jest cudownie, bo spacer służy do wąchania kwiatków, biegania za motylkami, włażenia w jak najwyższą trawę i tarzania się w niej.
Avatar użytkownika
Vigo
 
Posty: 88
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-06, 14:12
psy: Vigo i Sanga

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez aga.galin » 2010-08-13, 11:25

No super!!! :mrgreen: Tylko, przepraszam - ten opis to o Tobie, czy o Sandze, bo mi ciężko wywnioskować? :lol: :lol: :lol: Jeśli o Tobie - to zazdraszczam bardzo tarzania w trawie ;-) :-P

A tak na poważnie - cieszę się bardzo. Sanga jest takim psem - że każda taka informacja bardzo wzrusza i raduje moje serce. Trzymam kciuki i nie mogę się doczekać dnia, kiedy pojawi się na forum zdjęcie suni z uśmiechniętym pycholem - coś czuję, że ryczeć ze szczęścia będziemy zbiorowo :-D
Avatar użytkownika
aga.galin
 
Posty: 485
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-02-07, 00:15
Lokalizacja: Goleniów k.Szczecina
psy: REDI, PETRA, BASTER [*] i ...

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez ElzaMilicz » 2010-08-13, 20:29

:mrgreen:
Avatar użytkownika
ElzaMilicz
 
Posty: 1046
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-11, 08:59
psy: DONA [Meda], Szila

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez kerovynn » 2010-08-13, 21:10

aga.galin napisał(a):coś czuję, że ryczeć ze szczęścia będziemy zbiorowo :-D

nooo :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez Wydra » 2010-09-12, 18:08

Zestawienie wydatków na DT do czasu umieszczenia suni w DS

przez ElzaMilicz » 2010-06-28, 16:18
Sanga- sterylka aborcyjna- 300 zł.[/i

[i]przez ElzaMilicz » 2010-07-14, 20:20
Rozliczenie zbiorcze:
Sanga-
_30 zł odrobaczenie (Milbemax)
_14 zł odpchlenie
_30 zł Uromil
_60 zł karma
____
134 z

430,00 przelano DT ElzaMilicz
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez Vigo » 2010-09-22, 13:45

Długo nas nie było, więc się poprawiamy. Zdjęć niestety mamy jak na lekarstwo. Sunia nadal boi się aparatu.
Sanga jest niesamowita ;-) . Na pycholu coraz częściej gości uśmiech i to wcale nie taki mały - ale całą swoją mordką. Mimo swoich strachów - bo nadal je ma, w zależności od dnia - nie odstępuje mnie na krok, chodzi już po całym domu i wykorzystuje każdą sytuację aby mnie polizać czy przytulić się. Jęzor pracuje najczęściej gdy wyjmuję pranie z pralki lub siedzę na kanapie, natomiast przytulanie odbywa się całym ciałem i trzeba się mieć na baczności aby nie starcić równowagi. Muszę wam zdradzić, że sunia jest psem typowo kanapowym - Vigo wskakuje na kanapę tylko na chwilę do pomiziania, lub przytulania. Sanga potrafi bezczelnie wprosić się, zrzucić Vigora z kanapy i usadowić na moich kolanach. :lol: Widok ten jest przezabawny i nie da się tego opisać, a szczególnie jej dumnego pychola. Sukcesem Sangi jest, ze nie ucieka z kanapy, gdy siada na niej mój mąż. Wprawdzie minę na początku ma nieciekawą, ale po czasie się rozluźnia i nadstawia do miziania. A oto dowód. Sorry za jakość zdjęcia, ale było robione pod światło i telefonem.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Gwoli wyjaśnienia Sanga wygląda na spłoszoną ale nie jest to wynik tego, że siedzi koło niej mój mąż tylko ona tak reaguje na aparat.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
To zdjęcie jest o wiele lepsze, bo zrobione z zaskoczenia i nie zdążyła się wycofać.
Uwielbia smaczki różnego rodzaju - wcześniej chyba nie dostawała i wie, że jedzenie śniadania przez moją mamę oznacza kanapkę z pasztetem dla psów.
Pomału uczymy się komend. Umiemy już siadać, przychodzić na zawołanie (ale gdy jesteśmy na długiej smyczy) i skakać na panią ale tego umieć nie powinnyśmy.
Spacery nadal są na smyczy. U nas jest dużo zajęcy, kuropatw i zdarzają się sarny i mam wrażenie, że gdyby mogła to z chęcią pogoniłaby zwierzarnię a nie jestem pewna czy byłbym w stanie ją odwołać. Vigo jest krótkodystansowy - szybko się męczy więc jest trochę inaczej natomiast sunia jest niezmordowana. Dlatego też nie mam odwagi jej jeszcze spuścić. Będę wdzięczna za wszelkie sugestie, chętnie bym je spuściła ze smyczy, bo mam wrażenie, że widok byłby niesamowity - przedsmak zabawy mam jak są na terenie działki.
Zdjęcia ze spaceru
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
No to na razie na tyle, jak będę miała więcej zdjęć to wstawię.
Avatar użytkownika
Vigo
 
Posty: 88
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-06, 14:12
psy: Vigo i Sanga

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez Julian » 2010-09-22, 14:00

Brawo!!!! :lol: :lol:
Avatar użytkownika
Julian
 
Posty: 1579
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-15, 15:49
Lokalizacja: Kraków
psy: Julian (*) ,Dumka (*) Berta ,Kronos

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez aga.galin » 2010-09-22, 15:04

Aniu, powinniście być z siebie dumni!!! Ze łzą w oku i z ogromną radością przeczytałam wieści od was. To jest po prostu niesamowite :-D :-D :-D
Podziwiam was strasznie, że 'wam się chciało' i wbrew wszelkim obawom przyjęliście ją do swego domu i pokochaliście całym sercem. Wiem, że jeszcze baaardzo daleka droga do 'normalności', ale postępy są duże. Wierzę w was i trzymam kciuki ;-)
Avatar użytkownika
aga.galin
 
Posty: 485
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-02-07, 00:15
Lokalizacja: Goleniów k.Szczecina
psy: REDI, PETRA, BASTER [*] i ...

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez daria » 2010-09-22, 17:29

Ania dzięki za takie cudowne wieści :-D
Może spróbować na początek na lince treningowej 10m,znam przypadki że od luźnej linki właśnie się zaczynało a kończyło na harcach bez linki/smyczy
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez ElzaMilicz » 2010-09-22, 18:27

Aniu, spokojnie odepnij jej smycz na spacerze. ;-)
Avatar użytkownika
ElzaMilicz
 
Posty: 1046
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-11, 08:59
psy: DONA [Meda], Szila

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez Wydra » 2010-09-22, 18:50

Aniu! dziękuję za dobre wieści, życzę Wam powodzenia :-D
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez Roxanka » 2010-09-23, 11:41

Jak miło się czyta takie wiadomości :-D Wraca człowiekowi choć trochę wiara w człowieka :-)
Avatar użytkownika
Roxanka
 
Posty: 2938
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 23:25
Lokalizacja: Warszawa
psy: TUNDRA Maltabar [']

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez Vigo » 2010-09-27, 12:57

No nareszcie się udało zrobić pannie zdjęcie ze spaceru
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Na pierwszym planie jest Sanga i takie zachowanie na spacerze to norma.
Spacer bez tarzania to spacer stracony - nie zawsze odbywa się to w trawie, nieraz zmieniamy barwę futra na bardziej ziemistą, a wówczas najlepiej jest skoczyć na panią i przejść między nogami, wtedy wszystko zostaje na spodniach :lol:
Avatar użytkownika
Vigo
 
Posty: 88
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-06, 14:12
psy: Vigo i Sanga

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez Julian » 2010-09-27, 18:42

:lol:
Avatar użytkownika
Julian
 
Posty: 1579
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-15, 15:49
Lokalizacja: Kraków
psy: Julian (*) ,Dumka (*) Berta ,Kronos

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez saba&mlis » 2010-09-27, 19:06

Super spacerki, a smycz to zawsze tak wokol Sangi owinieta? :lol:
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez Vigo » 2010-10-22, 09:01

Troszkę się przypomnimy.
Sanga jest zdecydowanie psem kanapowym, co absolutnie nam nie przeszkadza, a nawet cieszy. Uwielbiam kiedy leżę na kanapie i czuję na nogach jej pycholek, który w miarę czasu przesuwa się wzdłuż mnie i nagle pojawia przy mojej twarzy wielki mokry jęzor :lol: . A jeszcze bardziej cieszy jak są to dwa wielkie futra po obu moich stronach :-D . Niestety częściej jest tak jak na zdjęciach.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Osiągnęliśmy następny sukces spacery odbywają się już bez smyczy. Wprawdzie psy od czasu czasu do czasu mają problemy ze słuchem i to bardzo poważne gdy próbuje je przywołać, ale jakoś sobie radzimy.
Tak jak wcześniej wspominałam Sangunia lubi kwiaty a oto dowód i zagadka, gdzie jest Sanga.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
I podpowiedź
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Nadal boimy się robienia zdjęć z bliska
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

A teraz parę zdjęć ze spaceru.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Szaleństwa z moim synem
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Ponieważ obydwa moje psy to psy obronne i oczywiście pilnują obejścia i domu wczoraj zniknęły mojej mamie.
Biedna kobieta się nadenerwowała, przeszukała ogród, dół domu i pozostała jej góra, ale tam po naszym wyjściu wszystkie drzwi powinny być zamknięte. Powinny - ale Vigo po przejściowej wizycie w naszym domu Jessi nauczył się otwierać drzwi wejściowe, więc z wewnętrznymi nie ma żadnego problemu. Otworzył drzwi do naszej sypialni i zaprosił do niej Sangunię. Mam wchodzi i widzi sielankę na naszym łóżku, rozwalone na całego. Spały tak mocno, że nawet nie słyszały wołania, dopiero gdy je szturchnęła to się obudziły, spojrzały z dziwną miną, co ta kobieta chce i z ociąganiem po dobrej chwili łaskawie zwlokły się z łóżka i łaskawie zeszły na dół.

Ponieważ nie potrafię się gniewać na psy, oczywiście po wysłuchaniu opowieści mamy przytuliłam je, wymiziałam i mam nadzieję, że one nie wiedziały dlaczego, bo inaczej wejdzie im w nawyk spanie w dzień w naszej sypialni.
Avatar użytkownika
Vigo
 
Posty: 88
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-06, 14:12
psy: Vigo i Sanga

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez Bunia » 2010-10-22, 09:46

Aniu to bardzo przyjemny nawyk dla psa :lol: :lol: :lol: .
Moje bardzo lubią odpoczywać w łóżku :mrgreen: :lol: , szczególnie po spacerze.
A Sanga widać że u Was jest szczęśliwa :-D .
Avatar użytkownika
Bunia
 
Posty: 248
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-11-01, 19:38
Lokalizacja: Pszczyna
psy: Wiki , Benuś(*) , Megi(*) , Bunia(*)

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez ani@ » 2010-10-22, 09:54

Aniu jak przypomne sobie pierwsze fotki Sangi na forum
to trudno uwierzyć, że to ta sama sunia :shock:

Jesteście przykładem na to, że wszystko jest możliwe
gdy podchodzi się do tego z otwartym sercem :->
Avatar użytkownika
ani@
 
Posty: 694
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-04, 20:54

Re: Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zosta

Postprzez Julian » 2010-10-22, 10:28

Sanga jak po metamorfozie.Myślę ,ze łóżko z Panią ,obok Pani lub bez Pani miało duży na te zmiany wpływ.
Avatar użytkownika
Julian
 
Posty: 1579
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-15, 15:49
Lokalizacja: Kraków
psy: Julian (*) ,Dumka (*) Berta ,Kronos

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Już w nowych domach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość