Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

przez **Barbapapa** » 2011-03-18, 21:21

Kobita, nie bierz tak dosłownie do siebie wypowiedzi, nie uciekaj. Jak masz tylko ochotę na podzielenie się swoją wiedzą i doświadczeniem, to super,. :-D

Ja zawsze wszystkim dziękuję za dzielenie się swoją wiedzą. Może się tak zawsze zdarzyć, że trzeba będzie skorzystać z twojej i innych wiedzy. :-D

przez MB » 2011-03-18, 22:01

Ten Ortanol to był lek zlecony w Bohuminie (działanie podobne do ranigastu – czyli blokowanie wydzielania kw.żołądkowych).
Przy takich epizodycznych zdarzeniach u Shermana myślę, że miał uzasadnienie.
Teraz sytuacja uległa zmianie, bo ataki zgagi się nasiliły.
Myślę, że jeśli taki stan się utrzyma , to trzeba by psisku zrobić jakąś diagnostykę – oczywiście odradzam dotychczasowego weta.
Szkoda, że nie wiedziałam rano o Waszych problemach, bo byłam u dr Novaka, więc bym podpytała. ;-)

Sherman miał w Bohuminie robione USG, w którym było widoczne podrażnienie jelit.
Wtedy można było przypuszczać, że może to z powodu złego odżywiania, czy stresu, itd....
To już raczej powinno się unormować.
Byłoby dobrze, dowiedzieć się skąd to dziadostwo u niego.

Takie objawy wcale nie muszą świadczyć o wrzodach ( ale nadkwasota może do nich doprowadzić).
U mojego Saszy refluks jest spowodowany pośrednio, przez przerost flory bakteryjnej jelit (SIBO) i stan zapalny jelit (potwierdzone poprzez badanie endoskopowe).
Florę bakteryjną w jelitach można ocenić prostym badaniem moczu (oznaczenie fenolu, indykanu i nitrozanaftolu) + badanie we krwi poziomu B12 i kwasu foliowego – badania wykonywane są w Laboklinie ( koszt wszystkich ok.130-150zł).
Bez wizyty u kumatego weta, to się raczej nie obędzie.
Jeśli nic się nie zmieni, to przy następnej wizycie u dr Novaka, mogę porozmawiać o Shermanie.

Z drugiej strony Paiko miał teraz przez 2 tygodnie podobne objawy + wymioty żółcią na czczo + brak apetytu (+ zapalenie spojówek od 2 dni).
Podejrzenie padło najpierw na Trocoxil, który dostawał, i który mógł podrażnić żoładek, albo na dość powszechną teraz wirusówkę.
Stosujemy probiotyk + Venter i jest lepiej.

Ale to tylko świadczy o tym, że możemy sobie pogdybać, a bez badań się nie obejdzie.
No i ja bym sama, na dłuższą metę żadnych leków nie dawała.

przez **Barbara_Bi** » 2011-03-18, 22:18

KasiuT droga - ależ ja się nie uraziłam broń Boziu nic a nic. Raczej się pochwaliłam, że też nie jestem tym na a...
I chyba wypróbuję sama (jeśli zdobędę receptę) ten Twój specyfik, bo mam dokładnie tak samo co Ty, czyli żołądek rozwalony przez kręgosłup. Pozdrawiam ciepło. :-D

przez **Julian** » 2011-03-18, 22:31

Zrobiłabym dogłębną diagnostykę.Obecny wet zdecydowanie odpada.
Magdalena myślę ,że dr.Novak to dobry pomysł lub dziewczyny z Warszawy mogą podpowiedzieć dobrego weta.
Trzymam za zdrówka szczęściarza.

przez **Barbara_Bi** » 2011-03-19, 00:32

Jeśli chodzi o lekarza, to z czystym sumieniem mogłabym polecić tylko swoją lecznicę http://www.canfelis.pl/ i p. doktór Dominikę Borkowską. Ale to dość daleko. W Wesołej jest lekarz Marcin Salewicz (ma niezłe opinie) http://www.weterynarzwesola.pl/, którego ojciec był kiedyś bardzo uznanym wetem w Wawie.

przez MB » 2011-03-19, 17:10

Zapomniałam napisać, że jeśli w jelitach jest przerost flory bakteryjnej (nie sugeruję , że tak jest u Shermana), to podanie sterydu jest błedem :!:

Naprawdę lepiej poszukać porządnego weta, który najpierw zrobi chociaż podstawowe badania, zanim zaordynuje leczenie.
Trzymam kciuki co by Shermanisko wróciło do formy :-)

przez **Magdalena** » 2011-03-19, 19:24

Barbara_Bi napisał(a):Jeśli chodzi o lekarza, to z czystym sumieniem mogłabym polecić tylko swoją lecznicę http://www.canfelis.pl/ i p. doktór Dominikę Borkowską. Ale to dość daleko. W Wesołej jest lekarz Marcin Salewicz (ma niezłe opinie) http://www.weterynarzwesola.pl/, którego ojciec był kiedyś bardzo uznanym wetem w Wawie.

Dokładnie tak - zgłosiłam się dzisiaj do dr. Marcina Salewicza - nie czytając Twojego posta Basiu :-D

Ależ zbieg okoliczności który umacnia mnie w przekonaniu że dobrze trafiłam :-D

No wreszcie powód do radości.
A więc leczy i syn i pomaga ojciec i żona ojca i syna - cała rodzina weterynarzy !!!
Zwierząt masa dwie sale operacyjno zabiegowe i kolejna sala zabiegowa.
Do rzeczy.
Od wczoraj Sherman nie pije w ogóle i nie jje, wymiotuje żółcią i jest taaaaki smuutny. Jakby przepraszał że znów robi kłopoty.
Więc rano do kliniki dr Marcina, tam usg, rentgen, badania wszelkie i na wszystko. Śledziona powiększona i obce ciało w jelitach. Stanu zapalnego po wstępnych badaniach brak ale kolejne wyniki będą dzisiaj po 19. Dostał kroplówke z płynami druga z ranigastem - bo cału brzuch żółci, zastrzyk przeciwzapalny. Po kilku godzinach wyszliśmy ale jutro o 10 stawiamy sie na drugą część kroplówek.
W domu wlałam w Shermisko butelke oleju parafinowego. I póki co modlę się żeby to świństwo wyszło po dobroci :cry:

Basiu jestem pod wrażeniem dr Marcina i wszystkich lekarzy w tej klinice ( po ilości zwierząt - zjeżdża sie tu cała Warszawa) pełni ciepła i skrupulatni, pomocni. No a przede wszystkim objawy lizania ścian, zgagi i nadkwasot w pelni znane więc poczułam się bezpiecznie.

A teraz słówko do Kasi - Kasiu ja jestem zielona jeśli chodzi o Szwajcary i Bernusie i choroby takiego rodzaju - wiec każda uwaga, zdanie Twoje/Wasze stanowi dla mnie ogromną pomoc !!! :-D

A poza tym nie czuję się z problemem sama - za co Tobie/Wam dziekuję :->

przez **saba&mlis** » 2011-03-19, 20:26

Trzymam kciuki za Szermana.
Wiele doradzic nie moge, moja Saba miala troche inne klopoty, to byl skret zoladka, ale tez powiekszona sledzina, ktora przy okazji operacji usuneli. Natomiast jakis czas pozniej polknela jedzenie z reklamowka, tyle ze na moich oczach i dzieki szybkiej interwencji weta udalo sie wywolac wymioty i zwrot worka.
Przypominam sobie ze w watkach poswieconych skretowi bylo tez poruszane inne problemy zoladkow czy jelitowe. Zaraz poszukam, jak cos znajde to podam link

przez **Barbara_Bi** » 2011-03-19, 20:34

No to światełko w tunelu :-P

. Trzymam kciuki za Szermanisko i pozostaję z podziwem i szacunkiem dla jego Pańciostwa. Będzie dobrze :-D

A ciało obce z jelita wynocha mi natychmiast :!:

przez **PaniBisiowa** » 2011-03-19, 21:21

Trzymam za Was podwójnie, a nawet potrójnie :!:

Precz dziadostwo z jelit :!:

Shermanie, bądź jak czołg, uruchom działo. Zaciskam :!:

przez **Julian** » 2011-03-19, 21:49

O kurcze!
Sherman wyrzucaj to z siebie chłopie natychmiast.
Magdalena zawsze myślami jestem z Wami.

przez **Danka2208** » 2011-03-19, 21:59

My też trzymamy za Shermana, no weź chłopie i skup sie :!:

przez **iwona_k1** » 2011-03-19, 22:43

a próby wątrobowe jak?wątroba nie jest powiększona? :roll:

Strasznie żal.Trzymaj się chłopaku

przez **KasiaT** » 2011-03-19, 23:35

Trzymam kciuki za Szermana,ale to silne chłopisko otoczone kochąjacymi człowiekami,więc musi być dobrze ;-)

przez **Julian** » 2011-03-20, 12:38

Kciuki trzymam cały czas!!

przez **daria** » 2011-03-20, 13:41

Moje kciukasy są Wasze :-)

przez **Magdalena** » 2011-03-20, 18:02

iwona_k1 napisał(a):a próby wątrobowe jak?wątroba nie jest powiększona? Strasznie żal.Trzymaj się chłopaku

Wczoraj doktor dzwonił i: trzustka, wątroba czyściusieńkie :-D

Jednak wyszło ostre podrażnienie przedniego odcinka jelita. morfologia dobra.
Wczoraj wieczorem Shermanisko poczuł się na tyle dobrze że zajrzał do miski i zjadł trochę sera - ale niestety zwymiotował :-(