Moja Maja na oranżyk na czerepie powiedziała, że przynajmniej widać mnie w lesie bez kamizelki odblaskowej i nie jestem, cytuję "stara i nudna jak te inne mamy" koleżanek z klasyannasm napisał(a): Ciesz się tym kolorem dopóki dzieci małe. Moi chodzą ze mną do fryzjera i wyznaczają granice kolorystyczne



Ania zabij, ale... dlaczego ja cały czas myślałam, że Winnie to... facet


*********************************
Dzisiaj mimo dżumy w chałupie (wszyscy jesteśmy chorzy i rozgorączkowani) pojechałam z Grandą na umówiony wizaż

Miałam zawieźć sucz, wrócić do chorej Mai i odebrać sucz za trzy godziny.
Granda jako sucz pewna siebie miała nie sprawiać kłopotu...
Po 15 minutach mam tel "Pani musi przyjechać! Nie damy rad jej spłukać. Histeria"

Nie wiem czy to normalne, ale jak wróciłam zastałam groomerkę i weta siedzących przed drzwiami myjni. Załamani. Za zamkniętymi drzwiami Granda. Kiedy mnie usłyszała włączyła syrenę. Wyła i skowyczała.
Cały proces mycia odbyłam wspólnie z kobitką. Granda niemal cała wlazła na mnie podczas spłukiwania. Wieszała się i przeraźliwie zawodziła. Cudem udało nam się ją spłukać.
I teraz pytanie

Zachowuje się tak w momencie włączenia prysznica, ale kiedy stoję obok i ją trzymam jestem w stanie ją jakoś okiełznać mocno przytrzymując i uspokajając głosem (oni we dwójkę nie dali rady), niestety kiedy strumień zbliża się do łopatek Granda dostaje totalnej histerii i nawet moja obecność niewiele daje, musiałabym chyba na niej usiąść. Wet zaproponował lekki ogłupiacz, ale się nie zgodziłam.
Za kilka miesięcy będę jej prześwietlać biodra, zrobię też łokcie i może powinnam barki też?
Czy ten amok może być na tle bólowym czy raczej to sprawa tylko i wyłącznie psychiki?

Wyglądało to i brzmiało okropnie.
Z suszeniem to samo. Zad i cały tułów ok. Zbliżanie się do strefy w okolicy łopatek wywoływało histerię...
Jest teraz piękna, czysta i pachnąca, ale strasznie mnie zmartwiło to jej zachowanie.
Jeśli zawsze tak ma to wyglądać to wolę żeby cuchnęła do końca świata i jeden dzień dłużej

Mam tylko jedną foteczkę, już po wszystkim, gdzie mała sprawia wrażenie wyluzowanej, a wrzeczywistości była cała spięta i przerażona.
