Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Galeria z ogólnym dostępem. Można się tu pochwalić swoją pociechą!

Moderator: Apcik

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Majszczur » 2011-05-20, 21:56

O cholibka :shock: co się stało?
Betty trzymamy mocno! Za Eddiegi i Ciebie!
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez daria » 2011-05-20, 22:21

Edusiu,trzymaj się ,Beata,kciuki zaciśnięte
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez marzena » 2011-05-20, 22:35

Trzymamy kciuki z całych sił!
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Hekate » 2011-05-21, 10:36

Jak się czuje Eddi? Myślimy o was nieustająco i przesyłamy moc pozytywnych fluidów!
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez asienka » 2011-05-21, 13:05

My tez trzymamy mocno za Edusia, dzielny psiak!!!!!
Avatar użytkownika
asienka
 
Posty: 595
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-24, 22:50
Lokalizacja: Kraków
psy: Chelsea

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Betty i Bax » 2011-05-21, 20:52

Dziękujemy za kciuki.
Edziu we wtorek przeszedł 5 godzinną operację w Bohuminie u dr Novaka. Ze względu na stwierdzoną boczną laterację rzepek niezbędna była operacja polegająca pokrótce na wyprostowaniu kości udowych i dokonaniu rotacji, tak aby rzepki ustawiły się w prawidłowym miejscu. W czwartek rano odebraliśmy go z kliniki, Eduś bardzo cierpiał (każdy by cierpiał po przecięciu kości) i praktycznie był większość czasu na środkach przeciwbólowych, ponieważ nie dałoby się go nawet przenieść.
Dopiero wieczorem zaczął na nas reagować merdając ogonem gdy ktoś wracał do domu, jadł, pił (4 miski po powrocie) ale nie chciał sikać. Dopiero rano miał takie mocne parcherz i popuścił wszystko jeszcze w domu.
Od tamtej pory nei bardzo chciał pić, jakby bał się, że znowu wysika się w domu.
Wczoraj rano jak został sam w pokoju na 30 s poderwał się, żeby pójść w ślady za panem i wówczas zaczęło mu się delikatne krawienie w prawej łapie z rany, ale szybko ustało.
Dzisiaj w nocy do pierwszej w nocy nie mógł zasnąc, nie wiem czy z bólu, ale raczej nie bo był na środkach przeciwbólowych, strasznie się wiercił, to na jedną stonę, to na drugą strone, to na brzuchu i za każdym razem jak popiskiwał i zapalałam światło to ta rana mu krwawiła, ale ucisk ręką i gażą tamował krwawienie, do następnego wiercenia.
Rano z powodu krwawienia, oraz strasznie opuchniętej łapy w pakowaliśmy go w samochód i pojechaliśmy do Bohumina. Dr NOvaka nie było, ale lekarka która była wyjaśniła mi , że opuchliznę trzeba smarować maścią, żeby się wchłonęła, a krew wyciskała jeszcze spod szwów , udało się to jakoś zatamować i zmieniła opatrunki no i wróciliśmy w końcu do domu. A Eduś jak podjechalismy pod klinike to prawie sam mi z auta wyskoczył <hura>
Ze względu na trudności w wynoszeniu Edzia na pole z domu na sikanie, gdzie bynajmniej nie chciał sikać, podjeliśmy decyzję, ze Edziu spedzi czas do kontroli na działce, na kocach, pod zadaszeniem. Jak tylko przynieśliśmy go na działkę, sam się dzwignął na łapakch i powolutku poszedł w stronę krzaków gdzie się wysikał w końcu <rotfl>
Niestety nadal ilekroc sie przemieszcza, bo nie da sie go utrzymac caly czas w jednym miejscu, to krwawienie sie pojawia. Poza tym jednym miejscem z ktorego krwawi, to rany sa pieknie zaszyte, nawet sa juz nawet zasklepione strupkami :-)
Mam tylko nadzieje ze to nie jest zaden powazny krwotok zewnetrzny, skoro mnie dzisiaj wypuszczono z kliniki.
Jestesmy pozytywnych mysli, ale kciuki jeszcze nam sie przydadza :|
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Majszczur » 2011-05-21, 20:59

Beatko myślimy o Was i mocno trzymamy kciuki i łapki. Dzielni jesteście oboje <okok>
Eddi chłopie stawaj szybko na łapy, przygody czekają!
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez MB » 2011-05-21, 21:01

Beatko, my nieustająco kciukujemy :!:
Będzie dobrze, te nasze berneńskie chłopaki to twardziele są.
Co dzień będzie lepiej, takie rany potrzebują "trochę" czasu.
Dzielni jesteście z Edziem.
Avatar użytkownika
MB
 
Posty: 1690
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 23:15
Lokalizacja: Mazańcowice k.B-B
psy: Wania,Konrad,Fia, Solo['] Paiko['] Sasza[']

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez marzena » 2011-05-21, 22:17

Bidulek Eduś ale i bardzo dzielny chłopak.
Będzie dobrze na pewno!
Kciuki trzymamy cały czas.
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez daria » 2011-05-21, 22:36

Trzymam mocno!!!
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Cefreud » 2011-05-22, 17:35

biedny Edzi.Super,że wreszcie udało się Wam trafić do dobrego lekarza.Mam nadzieję,że szybko wszystko się pozrasta i chłopak "będzie jak nowy"
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Betty i Bax » 2011-05-22, 20:52

Też mamy taką nadzieję, że teraz to już z górki będzie. Szkoda, że wcześniej nie trafiliśmy na dr Novaka - ale lepiej późno niż wcale.
Takie skrótowe wieści z dzisiaj. Po nocy łapka mu nie krwawila, widocznie przez noc mniej się wiercił i wszystko łądnie przyschło. Było tylko trochę saczenia z rany krwi z limfą i nic poza tym. Niestety około południa jakoś tak zmienił pozycję, że krwawienie znów wróciło, i tak 3 razy do tej pory.
Teraz jest juz wszystko potamowane i czekam na odpowiedz dre Novaka czy mamy przyjechac jutro zeby to obejrzał, czy czekamy z wizyta na umowiony termin w srode.
Generalnei to potrafi sam przejść ładny kawałek, niestete nie powoli, tylko gna jak na złamanie karku i msuze gfo pilnować, żeby do krzaczków szedł wolniej. No i na mamę sie pogniewał bo była swiadkiem jego zbrodni - wysikał sie kolo porzeczki <juhu> bo teren działki to tak jak teren mieszkania i nie nalezy tam sikać - tak to jest jak sie ma za dobrze wychowanego psa <rotfl>
Opuchlizna łapki trochę maleje, krwiaki wydają się jaśniejsze trochę, jeszcze tylko gdyby nie było krwawienia to byłoby idealnie. Poprawka - gdyby kupę zrobił to by było idealnie :lol: bo ostatni raz robił w zeszły wtorek przed operacją, a apetyt ma wilczy i je jak smok :-?
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Betty i Bax » 2011-05-22, 21:11

W czwartek po powrocie
Obrazek

Dzisiaj
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez P.P. » 2011-05-22, 21:26

Eduś kochany piesku zrób dla Pańci kupę wielką jak stodoła :!: :!: :!:
Wracaj do zdrówka szybko :!:
Wszyscy trzymamy moooooocno kciuki :okok:
Babcia Ewa przesyła ci cmokasa w piękny nochal <buzki>
Avatar użytkownika
P.P.
 
Posty: 1966
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-09-30, 21:47

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez KasiaT » 2011-05-22, 22:24

W dalszym ciągu trzymamy mocno kciuki i łapki zaciśnięte,za szybki powrót chłopaka do zdrowia <okok>
P.s.Eduś zrób Panci przyjemność i najsraj porządnie ogromnego bałwanka
Avatar użytkownika
KasiaT
 
Posty: 2484
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-03, 15:40
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże
psy: Nefra-Kropelka i Obelix-Leszczyna

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Hekate » 2011-05-22, 23:01

Eddi kochany, gdyby nie opatrunki można by powiedzieć że już się wczasujesz, tak więc wracaj nam szybko do formy chłopaku.
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez ewazoltowska » 2011-05-22, 23:13

może to wydać się głupie ale na kupkę bardzo pomaga babciny sposób -czopek z mydła /poważnie nie wkęcam przetestowane na psiunku po paraliżu z 4 dniową przerwą w qopkach/
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez meggy » 2011-05-22, 23:45

Edziu ale masz opieke fiu ,fiu :] :]
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez marzena » 2011-05-23, 00:33

Pychol uśmiechnięty :-D
Idzie na lepsze, ale kciuki profilaktycznie potrzymamy :-D
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Majszczur » 2011-05-23, 08:31

Gdyby nie te opatrunki to kadr jak z wywczasów w niezłym kurorcie ;-)
Edi nawet jako rekonwalescent jesteś piękny i uśmiechnięty !
Pancia głowa do góry, będzie dobrze <okok>
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Galeria psiaków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości