Uncommon Negra - wyczekana entlebucherka

przez **anizbi** » 2012-02-12, 21:07

Mufa sobie w bardzo podobny sposób dwa lata temu rozchlastała, też na zamarzniętym śniegu.

Trzeba było odciąć zwisającą część, ale nie ma się co martwić, bo to znakomicie odrasta, tak że teraz nie potrafię powiedzieć, która to była łapa.

Przez pierwsze dwa dni próbowaliśmy opatrunków, które oczywiście ulegały rychłej dezintegracji :-D

Potem w Marwecie dostała bucik dodatkowo zabezpieczony specjalnym wodoodpornym plastrem i ten parę dni wytrzymał.

przez **Olcia** » 2012-02-15, 10:58

Zmieniłam weta i łapa zrosła się w jedną noc :shock:

Oczywiście wiem, że cudów nie ma, ale tak to wygląda. Nie trzeba już szyć, ani tym bardziej odcinać. Wierzę, że pewna w tym zasługa smarowania ozonellą. Teraz jeszcze smaruję ranę jakąś maścią od weta, ale wygląda na to, że Negruśka jeszcze sobie po śniegu pohasa :radocha2:

Wprawdzie to jej galeria, ale że jest pastereczką i ma pod opieką stadko, to pochwalę się tą zwierzyną. Zwłaszcza, że w stadzie były zmiany - odeszli od nas dwaj panowie, a przybyły 4 maluchy :mrgreen:

Tak więc od najmłodszego:

Amorek (AMOR VINCIT Sun Rat's), 5 tygodni

Obrazek został zmniejszony.

Willy (WILLY WONKA Sun Rat's), 6 tygodni

Obrazek został zmniejszony.

Muminek (MUMINEK Sun Rat's), 9,5 tygodnia

Obrazek został zmniejszony.

Tea, 3,5 miesiąca

Obrazek został zmniejszony.

Bonus, rok i 3 miesiące

Obrazek został zmniejszony.

Roux, rok i 10 miesięcy

Obrazek został zmniejszony.

Happy (HAPPY HOUR of Anahata Rattery), dwa lata

Obrazek został zmniejszony.

przez **KasiaT** » 2012-02-15, 11:02

Normalnie padłam na kolana oglądając fotki małych przyjaciół Negry :okok:

Zdjęcia są tak bajkowe i nierealne,że od razu przypomniała mi się bajka nie wiedzieć czemu" Alicja w krainie czarów".
Te Twoje małe futrzaste są busiasto-miziaste,a filiżanka dodaje im tylko smaczku i bajkowości.

przez **wiki1710** » 2012-02-15, 11:05

Ola, Amorek cudo :love:

Mumin zaś trochę moją Blucię przypomina ;-)

Śpiącym szczuraskom [*]

przez **Majszczur** » 2012-02-15, 11:11

Mniam

mniam

cukierasy do schrupania :love:

to jak łapa Nagry już ok, to ja dziś między 12-14 jestem na Polach Mokotowskich na treningu. Może dołączycie ?

przez **Olcia** » 2012-02-15, 11:16

Amorek jest najmłodszy i najsłodszy - wczoraj usnął mi na ramieniu na dwie godziny, a jak go dotykam, to liże mnie po rękach.
Willy to odważniak, ale bez przesady. Jest bardzo zrównoważonym maluchem, takim "w sam raz".
Muminek jest szatanem. Psotnik jakich mało, ale mam nadzieję, że stado nauczy go manier. jak nie, to trzeba będzie mu obciąć jaja, bo mimo młodego wieku zaczyna mi gwałcić wszystko co się rusza.
Tea nie była zaplanowana. Miałam odchowywać jej małe, ale ciąża była fałszywym alarmem. Za to ja się w księżniczce zakochałam, więc po sterylce malutka dołączy do stada. Jest bardzo ufna i kochana.
Bonus to naleśniczek. Na rękach zachowuje się jak szmaciana lalka, wiotczeją mu mięśnie i poddaje się całkowicie wszelkim pieszczotom.
Roux jest samotnikiem i niezależnym typem. Ma swój świat i bardzo trudno do niego dotrzeć. Zdecydowanie introwertyk. Obżartuch i leniwiec, co widać po fałdach tłuszczu.
Happy to Pan Szczur, taki, któremu należy się przede wszystkim szacunek. Jest alfą w stadzie, ale pozycję zdobył siłą spokoju, a nie siłą fizyczną. Bardzo odpowiedzialny za swoje stado. Gasi konflikty, aprobuje nowych członków. Zawsze patrzy na wszystko z góry, żeby mieć stadko pod kontrolą. A kiedy nikt nie widzi wkłada łebek w moją dłoń i domaga się pieszczot.

przez **Olcia** » 2012-02-15, 11:18

Majszczur napisał(a):ja dziś między 12-14 jestem na Polach Mokotowskich na treningu. Może dołączycie ?[/size]

Kobieto, przecież ja pracuję

Poza tym jest ok, ale jeszcze nie tak ok, żeby iść na trening. Zaczniemy od wydłużania spacerów, żeby ten zrost się wzmacniał. Niestety łatwo to rozwalić chwilą szaleństwa. :-/

wiki1710 napisał(a):Mumin zaś trochę moją Blucię przypomina

Bo one są tego samego umaszczenia, jeśli dobrze pamiętam. I też dumbo. Swoją drogą pokazałabyś swoje ślicznoty tu albo na allo

przez **Majszczur** » 2012-02-15, 11:22

Olcia napisał(a): Kobieto, przecież ja pracuję

oj tam oj tam, są sprawy ważne i ważniejsze

To jeszcze pokciukamy trochę za łapusię <cmok>

przez **Bobik** » 2012-02-15, 12:37

Z totalnym pogwałceniem praw autorskich wydrukowałem sobie fotos jednego szczurka do powieszenia na ścianie... Gdyby co się należało, proszę o cynk :)

przez **Olcia** » 2012-02-15, 12:48

A którego?

Możesz liczyć na to, że z takim samym pogwałceniem będę kradła foty Waszych szczonków <cwaniak>

przez **Bobik** » 2012-02-15, 13:14

Wszystkie są jak z kreskówki, ale ja wziąłem Amora w Masce pijącego herbatę.

przez **Ruda** » 2012-02-15, 13:41

Olcia, dech zapiera z zachwytu !Toż to są cuda same. No i jeszcze Twój opis - "mniodzio":)
Gdyby nie nasze pół tuzina kotów...
gratulki dla łapki naszej Audrey,że taka dzielna i wreszcie się goi.
Na szczonki ( z cała pewnością) czekamy gdzieś w połowie kwietnia.