GRANDA i... jej banda ;)

Galeria z ogólnym dostępem. Można się tu pochwalić swoją pociechą!

Moderator: Apcik

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez kerovynn » 2012-09-18, 19:44

marieanne napisał(a):tylko jak ja w górach bym sukienkę założyła? :mrgreen:

normalnie
przez głowę, potem ręce w rękawy, zapiąć suwak, wygładzić spódniczkę i gotowe :mrgreen:
no, można na wszelki wypadek dół przypiąć agrafkami do butów coby Ci halny trenu na oczy nie zawiał <faja>
Granda by wam przyniosła obrączki - bo ona szkolona jest, Esia mogłaby za druchnę być, zaś Robin cudnie by zaaportował śwignięty bukiet ślubny. Expert by pilnował Kudłatego coby weselnego tortu przedwcześnie nie pożarł, a wasze dwa mogły by na przykład welon.... trzymać by nie zwiał :mrgreen: no i świadkować rzecz jasna.
Taka imprezka by była :okok:
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez marieanne » 2012-09-18, 22:05

kerovynn napisał(a):
marieanne napisał(a):tylko jak ja w górach bym sukienkę założyła? :mrgreen:

normalnie
przez głowę, potem ręce w rękawy, zapiąć suwak, wygładzić spódniczkę i gotowe :mrgreen:
no, można na wszelki wypadek dół przypiąć agrafkami do butów coby Ci halny trenu na oczy nie zawiał <faja>
Granda by wam przyniosła obrączki - bo ona szkolona jest, Esia mogłaby za druchnę być, zaś Robin cudnie by zaaportował śwignięty bukiet ślubny. Expert by pilnował Kudłatego coby weselnego tortu przedwcześnie nie pożarł, a wasze dwa mogły by na przykład welon.... trzymać by nie zwiał :mrgreen: no i świadkować rzecz jasna.
Taka imprezka by była :okok:

Coraz bardziej się przekonuję.... szczególnie, że mam krótką kieckę :lol:
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Poker » 2012-09-19, 16:13

marieanne napisał(a):
kerovynn napisał(a):
marieanne napisał(a):tylko jak ja w górach bym sukienkę założyła? :mrgreen:

normalnie
przez głowę, potem ręce w rękawy, zapiąć suwak, wygładzić spódniczkę i gotowe :mrgreen:
no, można na wszelki wypadek dół przypiąć agrafkami do butów coby Ci halny trenu na oczy nie zawiał <faja>
Granda by wam przyniosła obrączki - bo ona szkolona jest, Esia mogłaby za druchnę być, zaś Robin cudnie by zaaportował śwignięty bukiet ślubny. Expert by pilnował Kudłatego coby weselnego tortu przedwcześnie nie pożarł, a wasze dwa mogły by na przykład welon.... trzymać by nie zwiał :mrgreen: no i świadkować rzecz jasna.
Taka imprezka by była :okok:

Coraz bardziej się przekonuję.... szczególnie, że mam krótką kieckę :lol:


Spoiler:

chciałaby to widzieć :okok:
Poker
 
Posty: 2223
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 14:22
Lokalizacja: nad Świdrem
psy: Poker (*)Hugo(*)O MójTySmutku, Porto CzarująceOczy

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez marieanne » 2012-09-19, 16:21

Poker napisał(a):
marieanne napisał(a):
kerovynn napisał(a):
marieanne napisał(a):tylko jak ja w górach bym sukienkę założyła? :mrgreen:

normalnie
przez głowę, potem ręce w rękawy, zapiąć suwak, wygładzić spódniczkę i gotowe :mrgreen:
no, można na wszelki wypadek dół przypiąć agrafkami do butów coby Ci halny trenu na oczy nie zawiał <faja>
Granda by wam przyniosła obrączki - bo ona szkolona jest, Esia mogłaby za druchnę być, zaś Robin cudnie by zaaportował śwignięty bukiet ślubny. Expert by pilnował Kudłatego coby weselnego tortu przedwcześnie nie pożarł, a wasze dwa mogły by na przykład welon.... trzymać by nie zwiał :mrgreen: no i świadkować rzecz jasna.
Taka imprezka by była :okok:

Coraz bardziej się przekonuję.... szczególnie, że mam krótką kieckę :lol:


Spoiler:

chciałaby to widzieć :okok:
Spoiler:

a dołączyć to ktoś broni? :mrgreen:
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Poker » 2012-09-19, 16:42

Spoiler:


Majszczur wracaj i rób porządki w galerii bo tu się straszne projekty kluć zaczęły :mrgreen:
Poker
 
Posty: 2223
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 14:22
Lokalizacja: nad Świdrem
psy: Poker (*)Hugo(*)O MójTySmutku, Porto CzarująceOczy

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Apcik » 2012-09-19, 18:50

ojjj ludziska już nie mam do Was siły, i jak tu mod ma zostać przy zdrowych zmysłach :bugi:
to jak już w te góóóóry pojedziecie to wstąpcie do nas po drodze :p znajdzie się dla każdego coś dobrego, będą i ptaszki i rybki i góry i urzędnik i niewychowany pies do tresury, ogródek do wykoszenia, kot do wyczesania, baranki do wypasienia, iiii co sobie dusza zapragnie <hahaha>
Avatar użytkownika
Apcik
Moderator Działu
 
Posty: 2985
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-08-15, 23:19
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
psy: Cezary

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Majszczur » 2012-09-20, 10:41

:mrgreen: :lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen:
Roma napisał(a):Magda- gdyby został ogłoszony konkurs na najciekawszą galerię to Wasza bije wszystkie pozostałe na głowę.Jak zacznie się pora deszczowa to chyba zajmę się tym tematem :lol: :radocha2:
Roma wszystko zależy od odwiedzających gości. Jak widzisz - są goście - jest impreza <juhu> <juhu> <juhu>

baksak napisał(a): (...) Kudłaty wspomina, że on pamięta czasy, gdy (...) królowały (...) flanelowe koszule ;>
o przepraszam Cię uprzejmie, ale flanela królową wszechczasów - na równi z szanowną M.tyrolską. Do dzisiaj flanelę mam, wielbię i nie zawaham się jej użyć ;> Będzie lans :mrgreen:
kerovynn napisał(a): sie nie boooj.... weźmie się dwie żerdki, wyplecie środek chaszczami zaprzęgnie psiury i Cię jakoś doholujemy <luzik>
ale będzie conajmniej taki standard jak miała nasza tegoroczna Kamboża w Zaniemyślu???
Spoiler:
"Co z Robinem?" (...) trzeba by zacząć od elementarnej ogłady :mrgreen: , czyli:
aaa to trzeba było tak od razu. Jeśli chodzi o reklamacje nabytego towaru to proszę się zgłosić do Łubna, gmina Wiskitki ]:->

marieanne napisał(a): (...) co to mogło latać i czemu tak się kłębiło :mrgreen:
Przecież ptaki drapiezne stad nie tworzą (chyba że o czymś nie wiem :mrgreen: )
Może samoloty <mysli> U nas ostatnio nad Ursynowem takie Ptaszory w kluczu ustrzeliłam :P Może to te same <mysli>

kerovynn napisał(a): też nie lubię standardowych dzieci - ale ja wiem dlaczego: bo są rozwydrzone, głupie i wrzeszczą*. Z Majszczura dzieciakami da się wytrzymać jakby co :-D - one są inne w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
A podziękować dobra kobieto. Starałaś się, ale... chyba pamięć Cię zwodzi letko - przecież kiedy poznałaś Kacperka u Romki to wrzeszczał co chwila nieludzko jak potępieniec i doprowadzał mnie do szału ]:->
*podkreślenie moje.

marieanne napisał(a): A, no to jak tak to spoko :mrgreen: Jeszcze Majszczurowa jest normalna (w pewnym sensie :mrgreen: ) a to już duży plus :mrgreen: bo rozwydrzony dzieciak + walnięty rodzic to już w ogóle porażka...
Jeśli Cię to dogłębniej przekona to moje dzieci, a w zasadzie pierworodna, bo to ona jedynie wchodzi w rachubę na wyjazd (Kacpra - przez wzgląd na bezpieczeństwo Kudłatego - raczej wykluczam z wyprawy) wygląda tak
Spoiler:
Jest teraz wprawdzie w fazie wymiany sierści ze szczenięcej na młodzieńczą, ale trening czystości ma już za sobą, więc mamy z głowy zbiór i utylizacje odchodów. Z zębów do wymiany na stałe pozostały jedynie trzonowce, więc i problem permanentnego podgryzania mamy już za sobą. Wybitnie tropiąca - szczególnie pieczony drób, spagetti i lody śmietankowe - wywęszy nawet przez sen :lol:
No dzieci jak dzieci, chyba "normalne", zsocjalizowane, na spacerach nie skaczą na przechodniów, nie gonią samochodów, nie łapią rowarzystów za nogawki, nie jedzą śmieci, dadzą się bezproblemowo odwołać, troszkę szczekliwe, ale w granicach przyzwoitości ;)


baksak napisał(a): <beczy> No a może przełożycie ślub? <mysli>
Myślę że toimpossible . Jak marieanne ma przełożyć ślub, skoro kerovynn musi jej tłumaczyć jak przekładać ręce przez rękawy, bo najwyraźniej dziewczyna nie ogarnia zamroczona stanem euforycznego zakochania <bezrady2> :mrgreen: Ja myślę, że nie ma co przekładać tylko trza jej tą fiestę od A do Z zorganizować ]:-> W plenerze <okok>

Apcik, nie marudź tylko swojego domatora w kapciach w kratkę szykuj z nami na wyprawę.
Pokerowej też to dotyczy. Żeby się ani nie próbowała wykręcać. No!

kerovynn napisał(a): Taka imprezka by była :okok:
No i widzisz Roma, jako rzekłam na początku - są goście jest imprezka :bugi: <winko> <kot> <piwo> <pies> <haha> :bugi:
Ostatnio edytowano 2012-09-20, 12:48 przez Majszczur, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez marieanne » 2012-09-20, 12:23

Eeeee.... naprawdę tresowane!
Szczególnie "siad, zostań" mi się podoba ]:->
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez kerovynn » 2012-09-20, 12:30

Majszczur napisał(a):Jeśli chodzi o reklamacje nabytego towaru to proszę się zgłosić do Łubna, gmina Wiskitki ]:->

A co mam reklamować - własną nieudolność? <bezrady2> Towar jest OK, prima sort i nawet wstępnie ogładzany był. Ale państwo żyją jak troglodyci jaskiniowcy to skąd pies ma mieć ogładę cywilizacyjną?
Majszczur napisał(a):przecież kiedy poznałaś Kacperka u Romki to wrzeszczał co chwila nieludzko jak potępieniec
myślałam, że trenuje na Halloween <faja>
Majszczur napisał(a):ale będzie conajmniej taki standard jak miała nasza tegoroczna Kamboża w Zaniemyślu???

hm.. <mysli> rękawiczek nie mam ale mogę załatwić inne dmuchane akcesoria z lateksu :mrgreen:
jeśli już koniecznie potrzebujesz <faja>
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez baksak » 2012-09-20, 18:35

kerovynn napisał(a):
Majszczur napisał(a):Jeśli chodzi o reklamacje nabytego towaru to proszę się zgłosić do Łubna, gmina Wiskitki ]:->

A co mam reklamować - własną nieudolność? <bezrady2> Towar jest OK, prima sort i nawet wstępnie ogładzany był. (...)

Może coś podpadłaś Hani i ona go tak jakoś podprogowo... <mysli>

marieanne napisał(a):Eeeee.... naprawdę tresowane!
Szczególnie "siad, zostań" mi się podoba ]:->

Tresowane, oj tresowane! W dodatku zimny chów. Granda to się przynajmniej na mizianie załapała. A dzieciaki to chyba na unikanie bodźca negatywnego... ;> ;)

Marieanne Borsuk zgłasza się do udzielania ślubu, szczególnie cywilnego. Pieczątek nie posiada, ale przystawi łapę. Glejt będzie ważny w każdej puszczy. <tak>
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez marieanne » 2012-09-20, 19:04

baksak napisał(a):Marieanne Borsuk zgłasza się do udzielania ślubu, szczególnie cywilnego. Pieczątek nie posiada, ale przystawi łapę. Glejt będzie ważny w każdej puszczy. <tak>

Biorąc pod uwagę, że u mnie to faktycznie własnie dzika puszcza.... to deal! :mrgreen:
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Majszczur » 2012-09-23, 17:43

kerovynn napisał(a): Ale państwo żyją jak troglodyci jaskiniowcy to skąd pies ma mieć ogładę cywilizacyjną?
Ale my mamy jechać w GÓRY w DZIKĄ DZICZ, to po co mu cywilizacyjne szlify <mysli>

Zresztą Wy tu gadu-gadu, a Granda spotkała dziś niespodziewanie w samym centrum Wa-wki, na II Wyścigu Mydelniczek, samego Lorda Wadera we własnej osobie i... uparcie udawała, że go nie widzi nawet kiedy ją pogłaskał <hahaha> Pewnikiem dlatego, że jest dokumentnie łysa, wygląda jak zmokły szczur i było jej chyba niezmiernie niezręcznie z tego powodu.
A ch te kobiety :lol:
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez marieanne » 2012-09-23, 17:57

Majszczur napisał(a):
kerovynn napisał(a): Ale państwo żyją jak troglodyci jaskiniowcy to skąd pies ma mieć ogładę cywilizacyjną?
Ale my mamy jechać w GÓRY w DZIKĄ DZICZ, to po co mu cywilizacyjne szlify <mysli>

Zresztą Wy tu gadu-gadu, a Granda spotkała dziś niespodziewanie w samym centrum Wa-wki, na II Wyścigu Mydelniczek, samego Lorda Wadera we własnej osobie i... uparcie udawała, że go nie widzi nawet kiedy ją pogłaskał <hahaha> Pewnikiem dlatego, że jest dokumentnie łysa, wygląda jak zmokły szczur i było jej chyba niezmiernie niezręcznie z tego powodu.
A ch te kobiety :lol:

O masakra, ja też mam teraz taką łysą w domu..... i jakaś taka chuda się zrobiła :lol:

A Granda po prostu nie zamierza sympatyzować ze złą stroną mocy, ja tam jej się nie dziwię :mrgreen:
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Majszczur » 2012-09-23, 18:23

Granda wygląda masakrycznie. Jeszcze nigdy tak nie wyłysiała do zera :-/
Znajomi psiarze nawet zapytali z zawahaniem w głosie czy mam kolejnego berna, bo dali by sobie głowę uciać, że to jakiś nieodrośnięty roczniak, a nie dwuipółletnia Grandzisława <szok>
Teraz to nie tylko wstyd, ale i strach z nią wychodzić, żeby mnie kto "życzliwy" do TOZ-u nie podał, że nie dość, że trzymam w bloku to jeszcze głodzę i zaniedbuję sucz ]:->

A co do Lorda W to... miałam nadzieję, że może chociaż potraktuje go jak pozoranta i zasymuluje odgryzanie rękawa albo przewlecze w te i we wte po trotuarze ;> a ona tylko rozbawiona skakała na mnie (zresztą w sposób kompletnie kompromitujący :oops:) i morduchna jej się cieszyła jak PSYcholowi jakiemuś :lol:

Niestety filmik kompletnie niereprezentacyjny, ale i tak cud boski, że mi dziecka filmującego nie zdeptali :lol:

Generalnie dziwny z niej zwierz, Króla Ciemności się nie boi, a schizuje na widok szczotki do czesania czy prysznica.

A oto drugie nieustraszone stworzenie. LaLunka naciera :lol:
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez baksak » 2012-09-24, 19:26

E tam, od razu Grandzisława wyczaiła, ze jakiś lipny ten Lord V <tak>
W końcu prawdziwy powinien mieć miecz robiący "bzzzz..." ;>
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez marieanne » 2012-09-24, 20:28

baksak napisał(a):E tam, od razu Grandzisława wyczaiła, ze jakiś lipny ten Lord V <tak>
W końcu prawdziwy powinien mieć miecz robiący "bzzzz..." ;>

Prawdziwy to głos ma inny, ot co! Temu panna olała podpuchę :mrgreen:
A kot bawiący się ze szczurem (a nie szczurem) mnie zadziwia :shock:
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Majszczur » 2012-09-27, 13:42

marieanne łoamamo! dwukrotnie przeczytałam Twoje pierwsze zdanie i myślałam, że napisane jest ono slangiem jakim posługiwał się Yoda - jakoś tak na pierwszy rzut oka niepopolskiemu :mrgreen:

***

Po miesiącu poddałam się. Kupiłam trymer hakowy. Artero.
Zawsze mówiłam, że nie potrzebuję żadnych dziwacznych gadżetów żeby wyczesać psa. Najwyraźniej się myliłam.
Jak mam tego psa wyczesać skoro od miesiąca czeszę dwa razy dziennie, pies jest łysy jak kolano (do tego stopnia, że mnie ostatnio ktoś spytał czy to młody duży szwajcar w trakcie zmiany sierści z dziecięcej na dorosłą :shock: ) a ja i tak zbieram dwie reklamówki kłaków dziennie. Bezpośrednio wyskubane z psa. Bo tych z podłogi nie liczę. <załamka>
Przejechałam trymerem hakowym mojego łysego kundla i co? I wyczesałam kolejnego kundla. Puzzle włochate. Do samodzielnego montażu. Na kropelkę. Czuję jak rośnie mi biceps, triceps i co tam jeszcze może się kryć w babskim ramieniu. Mnie rośnie, a Grandzie maleje. Ego jej maleje. Ona tak organicznie nie znosi czesania. Na widok szczoty, zgrzebła a teraz o zgrozo trymera robi się malutka, na przykurczonych łapkach i zapina ogon pod brzuchem. Dlaczego? Pojęcia nie mam. Przecież przyuczana od szczeniorka i nigdy żadnych traumatycznych przeżyć z tym związanych nie miała. Dziwna sucz...
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez marieanne » 2012-09-27, 13:56

Moja w dzieciństwie świrowała - bała sie szczoty jak diabeł świeconej wody :mrgreen:
Teraz? Merda i czesanie lubi, szczególnie brzuszka.

My do wyczesywania bardzo sobie chwalimy pudlówkę, ale taką z bardzo długimi zebami <okok>
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Majszczur » 2012-09-27, 14:03

No ja właśnie dotychczas bazowałam na dwóch pudlówkach - mniejszej i większej.
Oraz zgrzebłach (grzebieniach) z pojedynczymi i podwójnymi zębami. I poległam :(
A przedłużające się sesje czesania coraz bardziej deprymowały Grandę.
Cała nadzieja w tym trymerze, inaczej obawiam się, że mój kręgosłup i nadgarstki ogłoszą strajk, a Granda ucieknie ode mnie na Alaskę.
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez marieanne » 2012-09-27, 15:34

Ale pudlówki masz różniące się wielkością, czy długością igieł?
Bo ja mam też taką z krótkimi, i tą to sobie można... pogłaskac ;-) A ta z długimi jest super, bardzo sprawnie wyczesuje (jak dla mnie lepiej niż trymer hakowy, nie latają mi kudły wszędzie, tylko się zbijają na szczotce, a potem zdejmuję grzebieniem). Mam taką o:
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Galeria psiaków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości