Tęczowy most

Pewna część nieba nazywana jest Tęczowym Mostem. Kiedy odchodzi Twój pies czy zwierzę, które było szczególnie ci bliskie, udaje się za tenże Tęczowy Most. Ty, zostając po tej stronie powinieneś mieć nadzieję, że jeszcze się spotkacie. Ten wątek jest dla tych naszych przyjaciół co tam już czekają.

Moderator: Halina

Postprzez s.z. » 2007-11-07, 08:05

Dla Toy (*)
Avatar użytkownika
s.z.
 
Posty: 378
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-04, 07:38
Lokalizacja: Międzybrodzie B.

Postprzez AniaRe » 2007-11-07, 08:55

Magda, brak mi słów...

Trzymaj się, myślimy o Tobie, Ambie i Kumplu.


Tak strasznie mi przykro.


Dlaczego one tak strasznie wcześnie odchodzą??
Avatar użytkownika
AniaRe
 
Posty: 1145
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:49
Lokalizacja: Łubno k.Żyrardowa

Postprzez Anna Rozalska » 2007-11-07, 10:07

Bardzo współczuję z powodu odejścia kochanej przyjaciołki. Sama to przeżyłam rok temu gdy moją 11 letnia rottweilerkę musiałam uśpić z powodu chłoniaka złośliwegp. 1o serii chemii którą wzieła starczyło na miesiąć. W przypadku nowotworów złośliwych nie ma ratunku dla naszych piesków. Niestety histiocytoza złośliwa jest u naszych bernów bardzo często. Dopada berny właśnie w wieku 6 lat. Znam już takie dwa przypadki. Ta choroba jest genetycznie przekazywana z hodowli. Sama się bardzo boję bo moja Lamia jest po Gastonie z Deikowej Dolinie. Twoja Toy też była z DD. Jedynie od strony matki psy żyją około 10 lat. Uważam , że hodowcy powinni informować o przypadku hisyiocytozy w swojej hodowli.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Postprzez DolceVita » 2007-11-07, 10:56

Bardzo, bardzo współczuję odejścia Toy ona na zawsze zostanie w Waszych sercach .
DolceVita
Moderator
 
Posty: 902
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-09-10, 10:55
Lokalizacja: Tarnów
psy: Demi (DolceVita Stróż Zagrody) (*),Mia i Figa

Postprzez Grażyna i Coffee » 2007-11-07, 11:25

Bardzo współczuję. Tak szybko odeszła . Musicie być dzielni , bo taka była wasza sunia.
Dla Toy [*] [*] [*]
Avatar użytkownika
Grażyna i Coffee
 
Posty: 1244
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 09:45
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Aga-2 » 2007-11-07, 11:38

Trudno uwierzyć. Widziałam ją miesiąc temu z okazji grilla. Normalny, zdrowy pies... Choroba "zmiotła" ją tak szybko! To bardzo przykre. Madzia, tak mi żal...
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Postprzez Barbapapa » 2007-11-07, 11:46

dla Toyki (*) (*) (*)
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Postprzez berni » 2007-11-07, 12:02

dla Toyki [*] [*] [*]
przeżywałam to samo 6 grudnia 2006 r
Avatar użytkownika
berni
 
Posty: 35
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-08, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Jasiunia » 2007-11-07, 14:04

Bardzo współczujemy... [']
Jasiunia
 
Posty: 121
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-10, 21:42
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postprzez Poker » 2007-11-07, 16:54

Madzia tak bardzo mi przykro
ryczę
takie... zdarzenia... trzeba wypłakać

dla Toy (*)
Poker
 
Posty: 2223
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 14:22
Lokalizacja: nad Świdrem
psy: Poker (*)Hugo(*)O MójTySmutku, Porto CzarująceOczy

Postprzez Marta » 2007-11-07, 17:55

Straszne... Dla Toy (*)

Wyrazy współczucia :-(
Avatar użytkownika
Marta
 
Posty: 1022
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:00
Lokalizacja: k. Torunia
psy: Debora, Karmel, Campari, Cherry, Tores
Hodowla: Zielone Ścieżki

Postprzez Ula » 2007-11-07, 19:27

Nie potrafię wyrazić jak bardzo mi przykro Madziu.... A wogóle to od wczoraj nie wierzę w tą wiadomość, wciąż wydaje mi się, że to był sen - ale wspomnienie wspaniałej, niezwykłej Toyki wraca jak bumerang, przypominając, co się stało :cry:
Płaczę razem z Wami...
Toyka poszła do Amigo i Joba [*] teraz w trójkę czuwają nad Wami.

Boże jak mi strasznie łzy lecą... Nie wierzę, że już nigdy jej nie zobaczę...
Avatar użytkownika
Ula
 
Posty: 557
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 08:10
Lokalizacja: Chrzanów
psy: Abrunia[*], Megi, Sonia, bezdomniaki na DT

Postprzez Stróż » 2007-11-07, 19:42

Bardzo nam przykro!
Nawet nie możemy sobie wyobrazić pustki jaka pozostaje po odejściu takiego przyjaciela.
Trzymaj się Madziu! Jesteśmy z Tobą.
Avatar użytkownika
Stróż
 
Posty: 110
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-21, 23:27
Lokalizacja: Piekiełko

Postprzez agares22 » 2007-11-07, 21:58

Ja także chciałam przyłączyć się do łez...Jedyna pociecha w tym, że Toy juz nie cierpi. W Waszych wspomnieniach pozostanie na zawsze.

Trzymajcie się ciepło. Wiem, co znaczy utrata przyjaciela [*][*][*]
Avatar użytkownika
agares22
 
Posty: 736
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:19
Lokalizacja: Henrykow-Urocze

Postprzez nugatika » 2007-11-07, 22:06

o jejku!
okropne wiesci!

wyrazy współczucia... :cry:
dla Toyki [*] [*] [*]

to okropne gdy odchodzi przyjaciel... :cry: :-( :-( :-(
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez Bożena od Pretora » 2007-11-08, 10:44

Bardzo Ci współczujemy. Zawsze jak odchodzi wierny przyjaciel to jest tak bardzo smutno. Nie mozna powstrzymać łez. Jeszcze raz wyrazy współczucia.
Bożena i Pretor z rodziną
Avatar użytkownika
Bożena od Pretora
 
Posty: 760
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:20
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Pretor[*] Ramzes

Postprzez MB » 2007-11-08, 11:58

Bardzo mi przykro .
Wyrazy współczucia.
Avatar użytkownika
MB
 
Posty: 1690
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 23:15
Lokalizacja: Mazańcowice k.B-B
psy: Wania,Konrad,Fia, Solo['] Paiko['] Sasza[']

Postprzez kreska » 2007-11-08, 13:59

(*)(*)(*)
:cry:
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5498
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Postprzez Agama » 2007-11-08, 18:05

My równiez przyłączamy się do wyrazów współczucia .Bardzo nam przykro i smutno. :cry: :cry: :cry: :cry:
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Postprzez maat » 2007-11-08, 18:09

Kochani, dziękuję że płaczecie ze mną. Wasza solidarność, ciepłe myśli i wspominanie mojej cudownej Toytusi bardzo jest ważne i bardzo pomaga. Proszę wyściskajcie też wszystkie Wasze bernusie bo jestem pewna że też, tak jak Amba i Kumpel, czuwaliby przy niej gdyby byli blisko
Toy chorowała krótko, około trzech tygodni i przez wszystkie te dni aż do końca, na każdy mój sygnał była z nami dr Ania Kułyk. Dzięki niej, dzięki dr Jackowi Klichowi i całemy zespołowi kliniki Therios z dr Mają i Jackie Ingardenami, mam wrażenie że zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy dla ratowania życia Toy. Ogromnie Im jestem wdzięczna.
Jest we mnie wielka złość na to choróbsko. Siedzę i czytam wszystko co uda mi się zdobyć na ten temat i dlatego otwieram wątek na forum z prośbą o dzielenie się wiadomościami.
Anna Rozalska napisał(a): Niestety histiocytoza złośliwa jest u naszych bernów bardzo często. Dopada berny właśnie w wieku 6 lat. Znam już takie dwa przypadki. Ta choroba jest genetycznie przekazywana z hodowli. .

Z tego co już wiem, jest częstsza niż może się wydawać, a dziedziczona w sposób poligeniczny, co oznacza, że nie jest za nią odpowiedzialna jakaś konkretna linia hodowlana.
Avatar użytkownika
maat
 
Posty: 1974
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-02, 23:46
Lokalizacja: Kraków
psy: Souri
Hodowla: Hała-Bała

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Tęczowy Most

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość