Nie przyswajanie wapnia

Moderator: Anirysova

Nie przyswajanie wapnia

Postprzez Aga-2 » 2008-02-22, 14:08

Czy spotkaliście się z takim problemem u swoich psów? A może słyszeliście coś o nim od kogoś?
Czy ten problem dotyczy tylko okresu szczenięcego, czy też trwa dłużej?
Jakie jest jego podłoże?
Problem z przyswajaniem wapnia stwierdzono u mojego Bena (UNCLE BEN Duch Wrzosowisk). Obecnie Ben bierze zastrzyki z wapnia, jednak pierwotna przyczyna choroby nie jest rozpoznana przez lekarzy.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Postprzez Anna Rozalska » 2008-02-23, 10:14

Nie spotkałam się jescze z takim schorzeniem. Jak się to objawia ? o zastrzykach z wapnia słyszałam w przypadku silnej krzywicy u psa.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Postprzez Aga-2 » 2008-02-25, 13:38

Anna Rozalska napisał(a):Jak się to objawia ?

Właśnie objawy jak przy krzywicy :-/
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Postprzez Aga-2 » 2008-02-26, 16:54

Wczoraj nasi weterynarze przedstawili nam sprawę czarno na białym: Nasz Ben nigdy nie będzie zdrowym psem. Taki się urodził. Już to właściwie nam powiedzieli we Wrocławiu na początku roku, ale po prostu nie uwierzyłam. Długo nie dopuszczałam w ogóle tej myśli do siebie i próbowaliśmy walczyć.
Nie pomógł cud - rodowód, ani POWAŻNA, DOŚWIADCZONA HODOWLA. Wady są wrodzone, a nie nabyte. To, że nie przyswajał wapnia, to tylko jakiś skutek uboczny, ale prawdziwym powodem problemów jest genetyka. Bardzo mi przykro. Chyba zresztą nie muszę tego pisać. To oczywiste.
Nie oznacza to jednak, że będziemy naszego przytulaka mniej kochać! Wręcz przeciwnie. Jego się nie da nie kochać. Jak pomyślę, co wczoraj powiedział wet, że on nie będzie żył tak długo, jak inne berny, które przecież i tak żyją krótko, to łzy mi kapią na klawiaturę.... :cry:
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Postprzez Tess » 2008-02-26, 17:16

Strasznie nam przykro, pamiętaj, że nie jesteś sama. Czy dzieki postawionej diagnozie mozna będzie podawać mu odpowiednie leki? Utrzymywać w dobrej kondycji? I jak dokładnie brzmi diagnoza? Trzymaj się i wyprzytulaj maluszka od nas.
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Postprzez MartaD » 2008-02-26, 17:22

Bardzo mi przykro, przechodziłam przez to samo i rozumiem ten smutek :cry: :cry: :cry:

I jak dokładnie brzmi diagnoza?


No właśnie :?: Wiadomo dokładnie co mu dolega :?:

Buziaki dla malucha i dużo, dużo sił dla Was.
Ostatnio edytowano 2008-02-26, 17:23 przez MartaD, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
MartaD
Administrator
 
Posty: 2889
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:13
Lokalizacja: okolice Szczecina
psy: Lusionki
Hodowla: Lusion

Postprzez Cefreud » 2008-02-26, 17:23

Aga-strasznie mi przykro.Musisz wierzyć w cud bo takie się zdażają!
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Aga-2 » 2008-02-26, 17:23

Na to nie ma lekarstwa... Generalnie wszystkie wyniki badań są OK. Nawet stosunek wapnia do fosforu. Ben ma zdeformowane stawy i to one mu sprawiają ból przy poruszaniu się - tak twierdzą lekarze.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Postprzez saganka » 2008-02-26, 17:25

Trzymajcie sie!! To straszne, ze jest chory, ale dzieki Waszej milosci na pewno bedzie szczesliwy! Ja ciesze sie z kazdego dnia, ktory moge spedzic z moim Brunem... Ucaluj Misia i od nas.
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Tess » 2008-02-26, 17:27

Mój Boże - to jest to czego zawsze boję się najbardziej. Wrodzona, czy nabyta choroba. Czy to u dziecka, czy psa, czy kota. To jest coś, co mnie zwala z nóg ( na chwilę, bo potem się podnoszę). Dacie radę - najważniejsze, żeby nie cierpiał, bawił się i po prostu żył.
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Postprzez Aga-2 » 2008-02-26, 17:35

Dziękuję wszystkim. Pewnie, że damy radę. Tylko jego mi żal i nad nim się rozczulam, może za bardzo... I boję się czy uda nam się pomóc mu żyć bez bólu.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Postprzez MartaD » 2008-02-26, 17:41

Napewno raz będzie lepiej, raz będzie niestety gorzej :-(
Najważniejsze, że będzie otoczony miłością.
Avatar użytkownika
MartaD
Administrator
 
Posty: 2889
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:13
Lokalizacja: okolice Szczecina
psy: Lusionki
Hodowla: Lusion

Postprzez Zuzanda » 2008-02-26, 17:59

Agatko ,bardzo mi przykro .Oby jak najdłuzej nie czuł bólu a będzie mu dobrze u Was jak u nikogo ,kochacie go ,dbacie i to jest najważniejsze
Całuje mocno Ciebie i Beniusia
Zuzanda
 
Posty: 3247
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 20:46
Lokalizacja: Błonie koło Warszawy
psy: Laponia ,Tomek(*) ,Bleki
Hodowla: Black Velvet

Postprzez AT » 2008-02-26, 18:12

Przykro mi z powodu Benia taki śliczny miś z niego :-( Mam nadzieję, że będzie mógł żyć bez bólu, może dzięki temu, że tak o niego dbacie i leczycie nie sprawdzą się czarne scenariusze weterynarzy. trzymamy za to kciuki
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Postprzez Tasmanska » 2008-02-26, 18:18

Aga bardzo mi przykro. Jesteśmy z Wami a Ben otoczony Waszą miłością będzie mógł długo i bez bólu żyć. Trzeba w to wierzyć :!:
Avatar użytkownika
Tasmanska
 
Posty: 1181
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 09:18
Lokalizacja: Rokitno Szlacheckie
Hodowla: Tasmańska Elitte

Postprzez meggy » 2008-02-26, 18:24

Aga -a ja mysle ze trzeba sie cieszyc ze sie bawi,pyskuje ,macha ogonkiem poki jest sprawny trzeba go traktowac normalnie zdeformowane stawy hmm-roznie to bywa moga bolec ale nie musza!!!!!!!!!!!! trzeba sie cieszyc kazdym dniem -przykro ze jest chory ale moze organizm sie jakos z tym sam upora i nie bedzie tak zle !!!!!!!!! :->
moze wraz zakonczeniem wzrostu wszystko sie unormuje .uszy do gory -jest piekny i slodki :mrgreen: i bedzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Postprzez Szam » 2008-02-26, 18:38

Aga- ja mimo diagnoz wetów bym nie przesadzala. To mlody pies, moze wyrosnac, cos sie moze zmienic. Teraz jest w paskudnym okresie. Trzeba byc dobrej mysli ! Trzymam kciuki zeby bylo dobrze, bo musi byc dobrze !
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Postprzez inbloom » 2008-02-26, 20:24

tak jak Kasia wierzę, że wszystko się poukłada! to młody psiak i siłę życia napewno ma w sobie ogromną :-D będzie dobrze bo musi być dobrze!
ściskamy Was mocno, życzymy siły i radości z każdego dnia razem :-) ślemy dobre fluidy, no i głowa do góry!
Avatar użytkownika
inbloom
 
Posty: 3210
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-11, 21:59
psy: Bosman(*) Chaber (*) Felu

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-02-26, 20:38

A mnie przykro nie jest - wiele może sie zmienić. Pies chory nie oznacza gorszy, nie oznacza, że będzie krócej żył. Najważniejsze, że jest z Wami i jest radosnym psiakiem. Będzie dobrze - ja w to wierzę i 3mam za Was kciuki :!: :!: :!: Głowa do góry ;-)
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Anna Rozalska » 2008-02-27, 09:59

Wspólczujemy Wam bardzo i trzymamy kciuki aby choroba narazie odpuściła. Czy tylko on bidak w całym miocie ma tę wadę?
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Następna strona

Powrót do - Choroby układu kostnego i aparatu ruchowego (stawy)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości