D-velvetki

Galeria z ogólnym dostępem. Można się tu pochwalić swoją pociechą!

Moderator: Apcik

Re: D-velvetki

Postprzez Wydra » 2008-06-22, 22:50

Dzięki dziewczyny i chłopaki :mrgreen: jakoś to będzie.moja pani w całym domu pozakładała wykładziny abym się nie ślizgał,podaje mi jakieś świńskie tabletki od weta no i wit.C którą nawet lubię.Najgorsza to jest ta cholerna smycz którą ciągle mam przy karku.Próbuję ją zjeść,ale nic z tego jest diabelnie mocna :-( Jutro ostatnia tabletka a 27-06 kontrola u weta i może wtedy wreszcie będzie trochę wolności ;-)
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: D-velvetki

Postprzez Paula with Esta » 2008-06-22, 23:15

Trzymaj się Dino :) Juz niedługo będziesz wolny :P
Avatar użytkownika
Paula with Esta
 
Posty: 801
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-09-16, 21:33
Lokalizacja: Przemyśl
psy: Esta Cicha Nadzieja

Re: D-velvetki

Postprzez sylwetka » 2008-06-23, 18:20

Kochany Dino!!!Trzymamy z Dragonem kciuki,napewno wszystko bedzie dobrze!!Napewno juz niedlugo Kochana Pańcia uwolni Cie ze smyczy :-) Zdrówka życzymy :-)
sylwetka
 
Posty: 106
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-28, 16:29
Lokalizacja: Warszawa
psy: Dragon Black Velvet

Re: D-velvetki

Postprzez Ania. » 2008-06-23, 22:18

Dino ,serdeczne pozdrowienia od twojego brata Vinciego,ja też mam tą dolegliwość -od 5ego miesiąca.Moja pani była załaman akiedy zacząłem kuleć i musiałem tak jak ty brać tabletki i wit C,zrobili mi nawet RTG wszystko to dzielnie znosiłem .Mnie także nie chcieli puszczać bez smyczy a moja pani prosiła mnie żebym nie skakał(tego jednego nie mogłem jej obiecać)Wet powiedział,że to wszysko przez to,że za szybko rosnę i przybieram na wadze.Teraz już nie kuleję ,ale cały czas dosypują mi jakiś proszek do jedzenia na kości i dostaję gicze cielęce (pychota)Po wakacjach czeka mnie jeszcze raz RTG,ale myślę,ze będzie ok.Trzymaj się i słuchaj pańci
Ania.
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-08, 00:36
Lokalizacja: Stare Babice

Re: D-velvetki

Postprzez Wydra » 2008-06-24, 15:52

Ania. napisał(a):Dino ,serdeczne pozdrowienia od twojego brata Vinciego,ja też mam tą dolegliwość -od 5ego miesiąca.Moja pani była załaman akiedy zacząłem kuleć i musiałem tak jak ty brać tabletki i wit C,zrobili mi nawet RTG wszystko to dzielnie znosiłem .Mnie także nie chcieli puszczać bez smyczy a moja pani prosiła mnie żebym nie skakał(tego jednego nie mogłem jej obiecać)Wet powiedział,że to wszysko przez to,że za szybko rosnę i przybieram na wadze.Teraz już nie kuleję ,ale cały czas dosypują mi jakiś proszek do jedzenia na kości i dostaję gicze cielęce (pychota)Po wakacjach czeka mnie jeszcze raz RTG,ale myślę,ze będzie ok.Trzymaj się i słuchaj pańci

Aniu powiedz mi jakie leki leki pobiera Vinci i jak długo
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: D-velvetki

Postprzez Tess » 2008-06-24, 18:59

Oj chłopaki! Mila trzyma za Was łapusie, i my trzymamy kciuki! Bądźcie dzielni!
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Re: D-velvetki

Postprzez Ania. » 2008-06-24, 20:01

Vinci dostawał RIMADYL-takie kwadratowe brązowe tabletki przez ok 2 tyg + zastrzyki przeciwzapalne .W tym okresie wet nie kazał podawać preparatu na chrząstki stawowe ,obecnie znów go dostaje -CORTAFLEX (USA).cały czas dostaje gicze cielęce z ryżem (nadmiar galarety z gotowania dolewam do suchej karmy).Roma wszystko będzie dobrze,musisz być cierpliwa to wymaga czasu.
Ania.
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-08, 00:36
Lokalizacja: Stare Babice

Re: D-velvetki

Postprzez Magda » 2008-06-25, 10:23

Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrówka!!
Avatar użytkownika
Magda
 
Posty: 3392
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:35
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: D-velvetki

Postprzez Wydra » 2008-06-25, 10:33

Aniu gdzie zdobywasz gicze cielęce.Ja podaję Dinusiowi galaretę z kurzych łapek i chrząstki indycze
Bardzo dziękujemy za wsparcie :->
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: D-velvetki

Postprzez Ania. » 2008-06-25, 13:55

Gicze zamawiam na bazarku .Popytaj w mięsnych bo niektóre raz w tygodniu mają dostawę cielęciny.Pozdrawiam i informuj co z Dinusiem :-)
Ania.
 
Posty: 34
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-08, 00:36
Lokalizacja: Stare Babice

Re: D-velvetki

Postprzez Wydra » 2008-06-25, 15:12

Dinuś miał dzisiaj pierwsze pływanko w jeziorze.Śmiechu było co niemiara i o mało mi mojej 14 letniej wnuczki nie utopił :mrgreen: Nie była w stanie przed nim uciec tak szybko psina pływa.Był problem wydostać go z wody,całkowicie ogłuch.Jak narazie nie widać aby kulał.Zobaczymy co wet powie w sobotę.
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: D-velvetki

Postprzez marlenka » 2008-06-25, 18:51

Witam,nasza Dolka tez zaczela kulec potem jej przeszlo a teraz od 3 dni znow kuleje no i widze ze musze z nia udac sie jednak do weta,chyba ma to samo co jej bracia :roll: trzymajcie sie braciszkowie,zdrowka zyczymy :mrgreen:
marlenka
 
Posty: 179
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-18, 18:39
psy: Lucca(*) Dolly Black Velvet

Re: D-velvetki

Postprzez Wydra » 2008-06-25, 21:14

Marlena zrót to jak najszybciej,bo czym prędzej dostanie leki tym lepiej.Dino też najpierw lekko kulał,potem to przeszło a po 2 tygodniach było już o wiele gorzej.Wet stwierdził,że przy kulawiznach jak najprędzej po leki bo wtedy szybciej przechodzi.Życzę jednak ażeby to nie było jednak zapalenie kości a tylko drobne przesilenie.Wracajcie maluchy wszyscy jak najszybciej do zdrowia :lol:
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: D-velvetki

Postprzez AT » 2008-06-25, 23:12

Oj Roma! Widzę, że wizyta Mufki jest niezbędna, takie wydarzenie w życiu Dinusia - pierwsze pływanie - a tu ani jednego zdjęcia :evil: Daj nam znać kiedy Dinuś będzie gotowy na szaleństwa z Mufolągiem to wsiądziemy w samochód i może razem się nad jezioro wybierzemy :mrgreen:
No i kciuki za zdrówko Velveciaków trzymamy.
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: D-velvetki

Postprzez Wydra » 2008-06-25, 23:24

AT napisał(a):Oj Roma! Widzę, że wizyta Mufki jest niezbędna, takie wydarzenie w życiu Dinusia - pierwsze pływanie - a tu ani jednego zdjęcia :evil: Daj nam znać kiedy Dinuś będzie gotowy na szaleństwa z Mufolągiem to wsiądziemy w samochód i może razem się nad jezioro wybierzemy :mrgreen:
No i kciuki za zdrówko Velveciaków trzymamy.

No tak zdjęć nie ma bo Janusz był tylko z wnuczką,ale nic straconego.My tylko przyszłą sobotę tj 28 mamy zajętą a dalej już jesteśmy do Waszej dyspozycji.Asiu a jesteś mi bardzo potrzebna bo Dino dostał obroże uzdową a bez fachowca nie założę :mrgreen:
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: D-velvetki

Postprzez AT » 2008-06-25, 23:59

oj no to mały rozbójnik sie doigrać musiał i zostanie zauzdowany :mrgreen: ale ma koniki pod nosem to dla niego nie taka nowość ;-) damy radę. w takim razie w przyszłym tygodniu postaram się coś wykombinować pewnie koło środy lub czwartku ale nie obiecuję na pewno bo u nas front robót ruszył i nie wiem na 100% czy uda mi się wyrwać, odezwę się jeszcze.
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: D-velvetki

Postprzez Wydra » 2008-06-26, 22:15

No niestety za ostro zaczyna ciągnąć i trzeba go trochę utemperować.Asiu my mamy czas i nigdzie się nam nie spieszy.Będziemy czekać cierpliwie.Może masz jakieś potrzeby sprzętowe do remontu,może będziemy mogli pomóc :?:
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: D-velvetki

Postprzez AT » 2008-06-27, 01:01

Roma dziękujemy raczej nic nam nie potrzeba (poza wygraną w totka ;-) ) tym bardziej, że mamy naszego dzielnego pomocnika murarza - Mufkę ;-) chociaż kciuki za ładna pogodę to by nam się przydały :mrgreen:
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: D-velvetki

Postprzez Wydra » 2008-06-27, 11:53

podaję liczby :mrgreen: 3,17,24,27,32,35,42 pogodę macie jak w banku :lol: tylko pamiętajcie z wygrsnej 10% dla mnie :-P
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: D-velvetki

Postprzez Wydra » 2008-06-28, 14:53

HURA jestem po kontroli i jest wszystko ok .Mogę biegać i trenować.Przez tę chorobę moja pańcia zaniedbała trochę szkolenie i niestety moje maniery pozostawiają wiele do życzenia.moja ciotka Monia stwierdziła dzisiaj jadąc do lekarza,że zachowuję się jak burak.Całą drogę szczekałem na samochody,no a w gabinecie nie dałem porozmawiać nikomu tak piłowałem :evil:
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Galeria psiaków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości