Chciałam wyjasnic kilka kwesti:
matka napisał(a):- skoro juz sytuacja taka sie zdarzyla ,że szczenię zostalo sprzedane w pelnej cenie.
A skąd pewność, że Andre został sprzedany w pełnej cenie? O pełnej cenie mogłabym się wypowiadać ja, jako że zakupiłam najlepsze szczenię z hodowli, a jak bylo napisane wczesniej, najwybitniejsze szczenieta z miotu sa zazwyczaj najdrozsze i sprzedawane po "pelnej" cenie...
santa napisał(a):agaciaaa napisał(a):asia78 a skad wiesz ze hodowca nie poinformowal P.Oli ze jej piesek ma za dlugi wlos, ktory jest wada dyskwalifikujaca

P.Ola twierdzi, ze nie poinformowal a hodowca twierdzi ze poinformowal.
Przepraszam, ale chyba nie czytalas doklanie...
Owszem hodowca potwierdzil, iz informowal Ole ze piesek ma dluzsza siersc, lecz nie stwierdzil ze przekazal jej informacje, iz jest to wada dyskwalifikujaca.
No offense ale wydaje mi sie, ze to raczej Ty nie zrozumiałaś co miałam na myśli pisząc ten post i nie doczytałaś go do końca....
agaciaaa napisał(a):asia78 a skad wiesz ze hodowca nie poinformowal P.Oli ze jej piesek ma za dlugi wlos, ktory jest wada dyskwalifikujaca

P.Ola twierdzi, ze nie poinformowal a hodowca twierdzi ze poinformowal. Glos P.Oli przeciwko glosowi hodowcy. Tak zwany impas. A my nie bedac swiadkami ich rozmowy nie powinnismy stawac po niczyjej stronie. I to staram sie tutaj caly czas podkreslac - poniewaz wszyscy staneli przeciwko hodowcy ja czulam sie w obowiazku pokazac, moim zdaniem, jej racje. Powinnismy sie starac zalagodzic spor a nie jeszcze zaostrzac antagonizmy miedzy hodowca a P.Ola. Stalo sie jak stalo, Andre to pelnowartosciowy rodowodowy DSPP, z dluzsza sierscia, ale szwajcarskim wspanialym charakterem i to sie liczy! A jak Pani Ola chce bardzo wystawiac psa to moge jej udostepnic Amara.
Zresztą w którym miejscu hodowca przyznał się, że nie poinformował P.Oli o tym, że długi włos jest wadą dyskwalifikującą? Jak na razie twierdziła tak P.Ola - hodowca nic o tym nie wspomniał, ale nie o to tu chodzi tylko o to, ze forum powinno pomoc rozwiązać ten spor, być mediatorem, a nie podżegać do dalszych kłótni...
Zgadzam sie z Guard, ze hodowca powinien zawrzeć paragraf o długim włosie jako wadzie dyskwalifikującej w umowie - pisałam już o tym wcześniej. I tu jest chyba najwiekszy blad hodowcy i przyczyna całej tej kłotni...A zazwyczaj tak bywa, ze diabel tkwi w szczegolach...
asia78 napisał(a):Kinga tak z ciekawości zapytam, czy widziałaś kiedyś trymowanego szwajcara?
Czy to jest do rozpoznania przez sędziego na wystawie?
Czy to miała byc jakas aluzja? Czy odbieram to za bardzo personalnie...?
A co do stawania po czyjejs "stronie" - ja tu nie staje po niczyjej stronie. Widze bledy hodowcy i o nich pisze, ale widze takze bledy P.Oli i tez o nich pisze. A poniewaz wszyscy przedstawiali tylko i wylacznie bledy hodowcy, ja postanowilam przedstawic, moim subiektywnym zdaniem, bledy P.Oli. Tak jak napisalam wczesniej - nie bylo nas w dniu zakupu Andre przez P.Olą, nie wiemy jak to dokladnie bylo, znamy tylko relacje - prawdopodobnie niepelne - obu stron, to jak mozna mowic o "stawaniu po czyjejs stronie" czy obiektywizmie?
