kciuki dla Bena

Moderator: Anirysova

Re: kciuki dla Bena

Postprzez maat » 2008-06-03, 15:54

Aga, wspieramy Was mocno.
Nie miej żadnych wątpliwości póki Ben walczy.
My zaciśnięte mamy kciuki i łapki i wierzymy mocno w sens waszych zmagań.
Avatar użytkownika
maat
 
Posty: 1974
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-02, 23:46
Lokalizacja: Kraków
psy: Souri
Hodowla: Hała-Bała

Re: kciuki dla Bena

Postprzez Cefreud » 2008-06-03, 18:29

dokładnie tak.Ben jest tak radosny mimo swojego kalectwa,że nie mam wątpliwości że dobrze robicie.Trzymamy nadal!!!
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: kciuki dla Bena

Postprzez Ania od Berena » 2008-06-03, 19:54

Nieustająco trzymamy kciuki za Benka :)
Avatar użytkownika
Ania od Berena
 
Posty: 1249
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 19:45
Lokalizacja: Wrocław i okolice
psy: Beren(*),Luthien(*),Yuki (*)Yato(*), Milka, Malina

Re: kciuki dla Bena

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-07-10, 14:28

Jak tam Benio się czuje :?:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: kciuki dla Bena

Postprzez Aga-2 » 2008-07-10, 14:38

Dzięki za pamięć. Było jakiś czas dużo lepiej, ale przed ostatnim weekendem znowu zaczął kuleć na przód. Ja już nawet nie umiem powiedzieć na którą przednią łapę on kuleje. Jak dla mnie to na obie naprzemiennie, albo i na raz. Nie wiem, czy to kwestia zmiany pogody, bo jak był upał, to było w porządku, a teraz od czasu do czasu leje, więc może z powodu tej wilgoci. Powiem Wam, że jak było lepiej, to już tak się czułam pewna, że jednak ta operacja coś dała i że wreszcie widać postępy, a teraz to normalnie sama chodzę jak zbity pies i znowu mnie nadzieja opuszcza. Weci twierdzą, że on nigdy nie będzie w pełni sprawny, ale jak tak w kółko kuleje, to traci się wiarę w to, że nasze działania do czegoś prowadzą.
Jeszcze przedwczoraj mieliśmy traumatyczne przeżycie, bo podczas brodzenia w płytkiej rzeczce nieopodal naszego domu, Bena wciągnęła rura przepustowa. Na szczęście zdążyłam go złapać, ale musiałam sama wskoczyć do rzeki, żeby go ratować. Jak już wyszliśmy na brzeg, to dopiero nerwy mi puściły i płakałam normalnie jak dziecko. Ta rura miała ponad 2 metry długości. Jakby on tam się dostał i zaklinował w środku, to nigdy byśmy jego zwłok nie byli w stanie wyciągnąć. Eh, dobrze się skończyło, ale kolejne miejsce do spędzania w wodzie mamy "spalone".
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: kciuki dla Bena

Postprzez Hekate » 2008-07-10, 15:10

trzymam mocno za Bena, z tą rura to nie chce mi się mysleć co by bylo gdyby nie twój refleks, nawet nie zdawałam sobie sprawy że tyle niebezpieczeństw może czychać przy zwykłym brodzeniu w rzece :shock:
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: kciuki dla Bena

Postprzez Danka » 2008-07-10, 15:21

My tez nadal trzymamy kciuki za Bena aby było lepiej- moze to tak jak piszesz spowodowane jest pogoda i wilgotnoscią...op rurze przepustowej nawet nie myśle :-|
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 522
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-28, 12:18
Lokalizacja: Wilkowice,k. Bielska-Białej, śląskie
psy: Credo Czar Wiosny

Re: kciuki dla Bena

Postprzez maat » 2008-07-10, 15:43

Aga, jak dobrze, że psy mają swoje Psie Anioły Stróże, o ofiarnej pani nie wspomnę. :roll:
Avatar użytkownika
maat
 
Posty: 1974
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-02, 23:46
Lokalizacja: Kraków
psy: Souri
Hodowla: Hała-Bała

Re: kciuki dla Bena

Postprzez EwaM » 2008-07-10, 17:09

O matko :!: Wyobrażam sobie co przeżyłaś :!: i podziwiam refleks :!: Kciuki i łapy cały czas zaciskamy za zdrowie Bena :-)
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: kciuki dla Bena

Postprzez Aga-2 » 2008-07-10, 17:17

Hekate napisał(a):nawet nie zdawałam sobie sprawy że tyle niebezpieczeństw może czychać przy zwykłym brodzeniu w rzece :shock:

To nie był nasz pierwszy raz, kiedy psy wchodziły do rzeki w pobliżu tej rury. Nigdy nic takiego nie miało miejsca. Nawet mi przez myśl nie przeszło, że coś takiego może się wydarzyć!
Co najlepsze Ben był naprawdę całkiem pod wodą zanim do niego dobiegłam i potem długą chwilę walczyliśmy z "żywiołem". Chyba jednak nie zdał sobie sprawy z powagi sytuacji, albo się nią nie bardzo przejął, bo wczoraj znowu chciał iść w to miejsce :-/
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: kciuki dla Bena

Postprzez marzena » 2008-07-10, 17:45

Nawet sobie nie chcę wyobrażać, co przeżyłaś podczas tej historii z rurą :-/ Naprawdę podziwiam twój refleks i odwagę.
Beniu, ty już wydobrzej misiu, niech pańcia trochę oddechu złapie.
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Re: kciuki dla Bena

Postprzez AT » 2008-07-10, 17:46

O matko! dobrze, że nic się nie stało! Aga nie wiem jak mieszkacie ale jeśli macie ogród to może spróbujecie sobie (a właściwie Benowi) taki mały basen zafundować - teraz można znaleźć takie solidne z tworzywa za kilkaset złotych (tym bardziej że zaczynają się wyprzedaże) jeśli będzie okrągły to wystarczy średnica 2 m i można spacerować w kółeczko z brodzącym psiakiem.
Nie poddawaj się, zobaczysz poprawi sie Misiowi ślicznemu. Kciuki cały czas trzymamy.
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: kciuki dla Bena

Postprzez Paula with Esta » 2008-07-10, 18:40

My też trzymamy...
Avatar użytkownika
Paula with Esta
 
Posty: 801
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-09-16, 21:33
Lokalizacja: Przemyśl
psy: Esta Cicha Nadzieja

Re: kciuki dla Bena

Postprzez Wydra » 2008-07-10, 22:14

Całe szczęście ,że nasze psy mają ogromną chęć do życia.Już niejeden miał wyrok :-( ale się nie poddał i wbrew złym diagnozom stawały na nogi :mrgreen: Będzie dobrze :mrgreen:
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: kciuki dla Bena

Postprzez Cefreud » 2008-07-10, 22:20

Aga-ciągle trzymamy.Wiem,ze będzie coraz lepiej.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: kciuki dla Bena

Postprzez Agama » 2008-07-11, 08:59

Trzymamy kciuki i przesyłamy buziaki dzielnej pańci :lol: wspieramy z całych sił
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: kciuki dla Bena

Postprzez nugatika » 2008-07-11, 09:41

Pani Agato, będzie dobrze!
Wyjdzie Benio z tego na pewno, proszę mu przekazać, że cały czas trzymamy kciuki za niego! :-)
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Re: kciuki dla Bena

Postprzez meggy » 2008-07-11, 11:10

Trzymam mocno kciuki za Benka i za Ciebie Agato bys miala duzooooooo sily .PODZIWIAM :!:
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Re: kciuki dla Bena

Postprzez annasm » 2008-07-13, 21:46

My też trzymamy!
Avatar użytkownika
annasm
Administrator
 
Posty: 4735
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-17, 17:31
Lokalizacja: Warszawa
psy: CHUCK Tanais(*), WINNIE(*) I COOPERS CHOICE

Re: kciuki dla Bena

Postprzez Aga-2 » 2008-07-16, 15:41

nugatika napisał(a):Pani Agato, będzie dobrze!

Kasiu, bardzo Cię proszę! Jakoś ta "Pani" do internetu nie pasuje ;-)
Dziękuję!
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu kostnego i aparatu ruchowego (stawy)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości