"Niemożliwie burzliwa dyskusja" Długowłosy DSPP

Wszystko na temat hodowli Dużych Szwajcarów, a także dyskusje na temat rasy.

Moderator: annasm

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez Aga-2 » 2008-07-16, 17:00

agaciaaa napisał(a):Alez zdaję sobie z tego sprawę, że jeśli chodzi o zgodność ze wzorcem to nie jest to miot idealny, ale w mojej wypowiedzi mówiąc o krzywdzeniu właścicieli w żadnym miejscu nie napisalam o wyglądzie, tylko o charakterze, intaligencji itp...

Oceniając wartość miotu chodzi właśnie o tą zgodność z wzorcem rasy. Ola przecież nie narzekała, że kupiła psa ze złym charakterem i niskim ilorazem inteligencji :mrgreen:
Ja nie kwestionuję faktu wystawiania przez Ciebie Amara, ani faktu posiadania przez jego rodziców potomstwa. Ani nie każę Ci się deklarować czy Amar będzie w przyszłości reproduktorem. W swojej wypowiedzi starałam się tylko obrazowo wytłumaczyć dlaczego ktoś mógłby ocenić miot z którego pochodzą Amar i Andre jako miot o gorszej jakości.
I jeszcze jedno: wada urody, to najmniej dotkliwa wada, jaką może posiadać zarówno zwierzę, jak i człowiek ;-)
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez matka » 2008-07-17, 17:57

Moja znajoma , doswiadczona hodowczyni azjatow powiedziala mi bardzo mądrą rzecz - jesli w miocie urodzi sie jedno wybitne szczenię to juz jest dobrze :) Zawsze , w kazdym miocie są szczenieta lepiej lub gorzej rokujace wystawowo - dlatego ceny ich powinny byc zroznicowane i kupujący powinien wiedziec z jakiego powodu.
matka
 
Posty: 58
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-07-05, 15:01
psy: pies

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez Ola » 2008-09-06, 19:37

Witam wszystkich po wakacjach.
Załączam dwa maile między mną a hodowcą. Więcej nie było. Jeszcze raz wyjaśniam. Przy zakupie Andre, zwróciłam uwagę, że kilka piesków jest puchatych, a kilka gładkich. nie przeszkadzało mi to. Ale nie byłam poinformowana, że jest to wada dyskwalifikująca na wystawy. Wystawy brałam pod uwagę od razu. Zrezygnowałam z nich dopiero po sekcji. Hodowca otrzymywała ode mnie zdjęcia na bieżąco, miałam psa wyczesywać lub trymować, ani słowa o tym, że jest to wada. Z dnia 20-02-2008-Cytuję"Rozmawialam z p.Wierzbicka (wlascicielka hoodowli Refugium) i powiedziala mi ze w miotach szwajcarow zdarzaja sie psiaki z troszke dluzsza sierscia. Wynika to z krycia w przeszlosci bernenczykami (dla odbudowania rasy)..Nie jest to nic zlego, zreszta z czasem ta siersc sie przerzedza..." Poczytajcie Państwo sami.
Co do uwag, co powinnam wiedzieć, przed zakupem psa, to uważam, że zakup psa z rodowodem z hodowli, powinien mi gwarantować, że pies będzie spełniał wymogi wzorca. A Andre jest mieszańcem, szwajcar z berneńczykiem. Po namyśle, wystawiłam Andre na wystawę klubową, ciekawa jestem opinii sędziego.
Kupując chleb w sklepie, zawierzam sprzedawcy, że będzie smaczny i świeży, nie nadgryzam go przy zakupie, żeby sprawdzić. Ani nie macam. Już taka naiwna jestem i już się nie zmienię. ale u tego sprzedawcy już chleba nie kupię. i odradzę innym. O pielęgnacji, hodowli i wychowaniu psa, można się uczyć w trakcie. uczymy się uczymy, a i tak umieramy głupi. Jest tyle tematów nam nie znanych. Uważam, że po to zapłaciłam wysoką cenę hodowcy, aby móc oczekiwać, że pies będzie spełniał wzorzec rasy.
pozdrawiam. Ola Wojdak.
z dnia 28-01-2008
Witam
Bardzo dziekuje za zaproszenie, umowie sie z Ania Kurpiel i podjedziemy ktoregos dnia, tylko musi byc ladniej, bo ostatnio pogoda nie dopisuje..
ZDjecia sa super, Andre pieknie rosnie, z tym, ze zalecalabym zakupic trymer i regularnie wyczesywac te dluzsza siersc, bo ona musi mu wypasc..
POzdrawiam Agnieszka
z dnia 20-02-2008
Witam
Szczerze mowiac to jestem zaskoczona opinia kierownika sekcji (jesli to on ogladal Andre) dlatego bo podpisal karte przegladu miotu i nie mial zadnych zastrzezen, co do np. dlugosci siersci. Pani ktora na jego upowaznienie dokonywala przegladu miotu, rowniez nie miala zadnych uwag co do "jakosci szczeniat"...Rozmawialam z p.Wierzbicka (wlascicielka hoodowli Refugium) i powiedziala mi ze w miotach szwajcarow zdarzaja sie psiaki z troszke dluzsza sierscia. Wynika to z krycia w przeszlosci bernenczykami (dla odbudowania rasy)..Nie jest to nic zlego, zreszta z czasem ta siersc sie przerzedza...
Padlo stwierdzenie ze pies jest za niski--tu ma znaczenie czym jest karmiony, bo jesli jest nieodpowiednio karmiony to mozna mu zahamowac wzrost. Znam przypadek szwajcara, ktory pozostal niski bo byl zle karmiony...Widzialam ostatnie zdjecia Andre i wedlug mnie to on wcale nie jest za niski..Co do krotkich lap-musialabym go zobaczyc na zywo..Nie wiem tez czy nie jest troszke za gruby...
Jesli chodzi o malo bialych wybarwien, to jestem zaskoczona, bo wielu sedziow kynologicznych woli jak pies ma mniej bialych znaczen niz jak jest ich wiecej..Zreszta wiem ze klub szwajcara w szwajcarii dopuszcza psy, ktore w ogole nie maja bialej kreski na czole...
Andre jest jak najbardziej psem rasowym i nie ma tu znaczenia czy bylby reproduktorem czy tez nie! Ma udokumentowane pochodzenie, jego rodzice posiadaja uprawnienia jako psy hodowlane, dostal metryczke bez zadnej adnotacji czy uwag co do jego wygladu..Na podstawie tej metryzki mozna mu wyrobic rodowod..Taki pies jaet rasowy!
Prosze zwrocic uwage, ze pies rasowy to nie tylko wyglad, ale i gwarancja odpowiedniego charakteru typowe dla danej rasy, bez zadnych odchwian (nadmiernej lekliwosci czy agresji) Mysle ze nie ma Pani klopotow z Andre..Napewno nie jest zbyt agresywny czy lekliwy...
Na wystawach bywaja piekne psy, ktore odpadaja z uwagi na agresje lub wlasnie nadmierna lekliwosc...

Przykro mi ze ma Pani takie odczucia i watpliwosci co do tego ze Andre jest rasowy, w zadnym wypadku nie chcialam ani nie zamierzalam Panstwa oszukac...Hoduje Duze Szwajcarskie Psy Pasterskie i niema mowy o jakims oszustwie...
Ceny za szwajcara sa wszedzie podobne, chociaz widzialam przypadki zanizania cen-gdzie szczeniaczek na pierwszy rzut oka wygladal ladnie, ale wlasciciele nie dowozili go do domu (umieral w drodze), albo karmione sa tanim kosztem i oszczedza sie na nich i rodzicach - wtedy tak-sa tansze...
Utzrymanie w dobrej kondycji suni, szczeniaczkow, ich odchowanie kosztuje bardzo duzo,a szwajcar to rasa niestety rzadka i kosztowna w utrzymaniu, a ja nie wyobrazam sobie ze mialabym w jakikolwiek sposob oszczedzac..
Powiem Pani szczerze ze ze mnie tez czasem na wystawach ludzie sie smieja (jak patrza na Cherii) ze jest brzydka, tylko ze Cherii wygrywa...

Jedyne zastrzezenia jakie mam co do Andre (na podstawie przeslanych zdjec) to troszke za dluga siersc...Ale ta siersc mozna troche wyczesac takim specjalnym trymerem (pokaze go Pani przy okazji)...
Co do wystaw to rzeczywiscie Pan z sekcji ma racje-jest ogromna konkurencja i pies musi byc wybitny i super przygotowany zeby zdobyc sukcesy....

Mam nadzieje, ze troche Pania uspokoilam...Nie chce byc posadzana o nieuczciwosc, czy sprzedaz psow nierasowych..Przykro mi slysząc takie rzeczy..Dokladam wszelkich staran w moja hodowle i dbam o swoje psy najlepiej jak potrafie, bo one sa calym moim zyciem i pasja....
Jesli poczula sie Pani w jakis sposob zawiedziona zakupem Andre to bardzo przepraszam...
Pozdrawiam Agnieszka Baranowska




Dnia 19 lutego 2008 18:56 aw.biuro@neostrada.pl napisał(a):

> Dzień Dobry.
> Byliśmy dzisiaj na sekcji w Związku Kynologicznym. Niestety Pan, który
> oglądał Anre dopatrzył się wielu wad.
> I tak w Jego ocenie Andre jest:
> za niski
> za długa sierść
> za mało białych wybarwień
> za krótkie nogi
> ale zgryz był prawidłowy.
> Z jego wypowiedzi zrozumiałam, że On by nie uznał Andre za szwajcara.
> Odradził jazdę na wystawę. Jest ogromna rywalizacja wśród psów i Andre nie
> ma żadnych szans.
> Trochę odetchnęłam, bo Jestem osobą mocno zapracowaną i tak naprawdę nie
> miałabym czasu na wystawy.
> Tylko czy w takim razie mam prawo mówić, że kupiłam rasowego psa? Nie lubię
> okłamywać innych, sama próbuję postępować uczciwie. Czy to wogóle już nie ma
> znaczenia, bo czy pies jest rasowy, to ma tylko znaczenie,jeśli ma być
> reproduktorem.
> Pytam o to, bo wiele osób śmieje się ze mnie, że tyle zapłaciłam za psa.
> Andre czuje sie bardzo dobrze. Dla nas jest dużym wspaniałym psem.
> Pozdrawiam.
>
> Ola Wojdak
>
Avatar użytkownika
Ola
 
Posty: 148
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-19, 19:02
psy: Andre Niebieski

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez Ola » 2008-09-06, 20:33

[img]//http://img137.imageshack.us/my.php?image=unggrosserknaegthz6.gif/[img]
Avatar użytkownika
Ola
 
Posty: 148
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-19, 19:02
psy: Andre Niebieski

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez Ola » 2008-09-06, 20:36

Obrazek
Avatar użytkownika
Ola
 
Posty: 148
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-19, 19:02
psy: Andre Niebieski

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez Ola » 2008-09-06, 20:39

Obrazek
Avatar użytkownika
Ola
 
Posty: 148
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-19, 19:02
psy: Andre Niebieski

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez Ola » 2008-09-06, 20:44

A tak z ciekawości zapytam, jak kształtują się teraz ceny za Szwajcara?
Pod Poznaniem usłyszałam 3000,00 za pełnowartościowego.
Jeśli ja zapłaciłam 3700,00 za psa, podobno poinformowana o wadze, to czy to jest uczciwa cena? Piszę o tym, bo mówicie Państwo, że cena jest sprawą umowną. Hodowca potwierdza, że się nie targowałam, ta moja naiwność. Ceny za pełnowartościowego psa w innych hodowlach były zbliżone. To czy Pani Agnieszka nie powinna za psa z wadą zażądać niższej ceny? Czy kupując np. buty w sklepie, targują się Państwo? Czy może płacą tyle, ile jest wystawione na metce? Czy buty z wadą są przecenione i wada nie podlega reklamacji. Pozostałe ukryte, niewidoczne wady-tak.
Właśnie szczególnie na cenę jaką zapłaciłam, chcę Państwu zwrócić uwagę. Nie, że jest to sprawa między mną a hodowcą. Podaję cenę jako dowód, że kupowałam psa pełnowartościowego.
Tylko, że pomijając aspekt finansowy, mi zależało na dużym, masywnym, bładkim DSPP. A najczęściej mnie pytają, czy to berneńczyk, bo trochę mało kudłaty. Natomiast jako laik, nie wiedziałam, że puchatość, przejdzie w długą sierść. Muszę jeszcze nadmienić, że cały czas w czasie wyboru pieska, była mowa o puchatości, nie padła uwaga-długa sierść. Dla mnie puchaty szczeniaczek, to nawet fajniejszy, niż taki gładki. Taki bardziej milusi. Tak, tak-tacy są niedouczeni -naiwni-kupujący. Tak też bywa. Na koniec co bardziej złośliwym dodam, tacy też muszą żyć, dzięki temu świat jest ciekawszy. Na wakacjach pogłębiłam moją wiedzę na temat DSPP. Ola Wojdak
Avatar użytkownika
Ola
 
Posty: 148
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-19, 19:02
psy: Andre Niebieski

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez marzena » 2008-09-06, 20:58

Ola, tu jest napisane jak poradzić sobie z problemem przy wstawianiu zdjęć na forum
viewtopic.php?f=28&t=2329&view=unread#unread

No i ja podzielam twoją argumentację w kwestii zakupu szczenięcia w hodowli.
A psa masz wspaniałego, mimo to. Zresztą sama o tym wiesz.
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez Ola » 2008-09-06, 21:42

Bardzo bym chciała, aby sędzia, mimo dyskwalifikacji z powodu długiej sierści,chciał ocenić Andre. Aby nie było tak, że od razu odpadnie. Teraz ćwiczę pokazywanie zębów. Trochę za późno postanowiłam wystawić Andre. Ale przy nodze chodzi dość dobrze. Bardzo jestem ciekawa tej oceny.
Avatar użytkownika
Ola
 
Posty: 148
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-19, 19:02
psy: Andre Niebieski

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez matka » 2008-09-07, 08:46

Cała rzecz rozbija się o to ,że powinin miec wpisane w metryczkę - nietypowa sierść - wtedy sprawa bylaby jasna , a i cena , pewnie inna .
matka
 
Posty: 58
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-07-05, 15:01
psy: pies

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez Tess » 2008-09-07, 09:11

Osobiście uważam ,że jeśli przyjmiemy nabycie psa za normalna transakcję kupna - sprzedaży, sprzedający zgodnie z kodeksem handlowym udziela tzw. rękojmi, że "towar" jest bez wad. W tym wypadku Ola kupowała DSPP, który powinien spełniać określone warunki - również co do wyglądu. Nie spełnia. Nie ma znaczenia, czy sprzedawca wydał "towar" w dobrej wierze, czy nie, liczy się fakt niespełnienia warunków. Ola jako kupująca ma prawo " do reklamacji" i w tym wypadku może:
a. żądać zwrotu pieniędzy i oddać hodowcy psa ( rozumiem, że nie wchodzi w rachubę)
b. żądać zwrotu różnicy ceny pomiędzy psem pełnowartościowym, a niepełnowartościowym. (Stosując analogię do kodeksu handlowego naprawa w tym wypadku nie wchodzi w grę :-P )

Faktem jest też, że jeśli w miocie z określonego skojarzenia ujawniła się wada genetyczna u przynajmniej jednego szczenięcia ponowne krycie w tym samym układzie ( ta sama matka i ojciec) jest trochę ryzykowne. Gen ten jest recesywny, tym niemniej oboje rodzice muszą być jego nosicielami, a zatem zawsze może się ujawnić - przy kryciu w innym układzie ryzyko to spada. To tyle. A swoją drogą Andre jest fantastyczny!
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez Busola » 2008-09-07, 09:15

Nie chcę dolewać oliwy do ognia, ale bodaj w którymś z regulaminów hodowlanych ZK jest wyraźnie napisane iż wszelkie uwagi na temat odstępstw szczeniaczków od wzorca wpisywane są do metryk nie w wyniku przeglądu miotu, lecz ...NA WNIOSEK HODOWCY, co ja rozumiem jednoznacznie - hodowca decyduje czy w metrykach wpisac widoczne wady szczenięcia, nie zaś osoba dokonujaca przegladu miotu :-?
jeśli znajde - to wstawie
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-09-07, 09:16

No ale ja czegoś nie rozumiem... Olu, widziałaś że pies jest inny aniżeli reszta i z pewnością zauważyłaś że ma inną sierść niż matka. Czemu nie zaczęłaś wtedy zastanawiać się czy przypadkiem coś jest nie tak jak być powinno z Andre :?:
Nie za bardzo rozumiem o co tu chodzi i jakie są Twoje oczekiwania... I myślę, że ta sprawa powinna zostać rozstrzygnięta między Tobą a hodowcą. My tu już nic nie pomożemy...
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez Busola » 2008-09-07, 09:54

Fakt, nie bardzo możemy pomóc, ale mozemy nauczyc sie na błędach Oli (i Agmnieszki, jesli do takowych sie poczuwa).
Ja argumentację Oli uważam za sensowną.
cała dyskusja toczyła sie właściwie pod Oli nieobecność i nie dziwie sie że chce wszystko podsumować - takie jej prawo.
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez santa » 2008-09-07, 10:54

Tess napisał(a):Faktem jest też, że jeśli w miocie z określonego skojarzenia ujawniła się wada genetyczna u przynajmniej jednego szczenięcia ponowne krycie w tym samym układzie ( ta sama matka i ojciec) jest trochę ryzykowne. Gen ten jest recesywny, tym niemniej oboje rodzice muszą być jego nosicielami, a zatem zawsze może się ujawnić - przy kryciu w innym układzie ryzyko to spada. To tyle.


aj gdyby tylko czesc hodowcow zechciala przestregac tej niepisanej zasady dla dobra rasy...
niestety, rzeczywistosc bywa inna i musze z przykroscia dodac ze niektorzy nic sobie z tego nie robia...
znam taki przypadek osobiscie :/
santa
 
Posty: 843
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-28, 21:47

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez matka » 2008-09-07, 14:41

Busola napisał(a):Nie chcę dolewać oliwy do ognia, ale bodaj w którymś z regulaminów hodowlanych ZK jest wyraźnie napisane iż wszelkie uwagi na temat odstępstw szczeniaczków od wzorca wpisywane są do metryk nie w wyniku przeglądu miotu, lecz ...NA WNIOSEK HODOWCY, co ja rozumiem jednoznacznie - hodowca decyduje czy w metrykach wpisac widoczne wady szczenięcia, nie zaś osoba dokonujaca przegladu miotu :-?
jeśli znajde - to wstawie

W takim razie jaki jest sens przegladów ?
matka
 
Posty: 58
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-07-05, 15:01
psy: pies

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez kerovyn » 2008-09-07, 17:27

Chyba wtrącę swoje trzy grosze ;-) - sytuacja Oli jest dość kłopotliwa gdyż każda strona ma swoje racje... Mój znajomy ukuł kiedyś świetne powiedzonko: " Kto ma rację ten stawia kolację". Czasami pewnych sytuacji nie da sie rozwiązać łatwo, a drążenie tematu wywołuje niepotrzebne konflikty, frustracje i nieporozumienia. Patrzę na Andre i widzę fantastycznego psa o nieco łobuzowatym ale przesympatycznym spojrzeniu :-) . Pies to przede wszystkim przyjaciel człowieka i takie wymagania Andre zapewne spełnia w 200%. A wszyscy pewnie wiecie, że prawdziwy przyjaciel jest.... BEZCENNY! :-) :-) :-) Olu - wybacz jeśli zaboli Cię moja uwaga bo nie taka moja intencja :-> - jeżeli zapłaciłaś taka cenę za psa to widocznie było Cię na to stać i mam nadzieję, ze nie będziesz z tego powodu przez najbliższe lata żyć o chlebie i wodzie ;-). Nie jest przyjemnie przepłacać lub czuć sie oszukanym. Ale nie ma tez sensu płakać nad rozlanym mlekiem. Masz świetnego przyjaciela-psa-Andre - pod tym względem wart jest pewnie większych pieniędzy :-). Myślę, że prawdziwą wartość psa nie mierzy sie ani ilością pieniędzy, ani centymetrami w kłębie, ani długością włosa, czy też zdolnością do reprodukcji. Nie dajmy sie zwariować. Pies to przede wszystkim towarzysz człowieka - wierny, lojalny, kochający do samego końca... nie taki jak my. Psy nie mają do nas pretensji ani żalu o to, ze mamy takie czy inne włosy lub zbyt krągłą figurę :-), nie awanturują się, że kanapa za twarda, a ogród zbyt mały. Przyjmują to co im dajemy i kochają nas za to do szaleństwa. Może warto się tego od nich nauczyć???? :-)
kerovyn
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez Busola » 2008-09-07, 18:26

matka napisał(a):
Busola napisał(a):Nie chcę dolewać oliwy do ognia, ale bodaj w którymś z regulaminów hodowlanych ZK jest wyraźnie napisane iż wszelkie uwagi na temat odstępstw szczeniaczków od wzorca wpisywane są do metryk nie w wyniku przeglądu miotu, lecz ...NA WNIOSEK HODOWCY, co ja rozumiem jednoznacznie - hodowca decyduje czy w metrykach wpisac widoczne wady szczenięcia, nie zaś osoba dokonujaca przegladu miotu :-?
jeśli znajde - to wstawie

W takim razie jaki jest sens przegladów ?


Też bym chciała znac odpowiedź na to pytanie :-|

Kerovyn
nie rozpatrujemy tu kwestii miłości do zwierzęcia, bo ta jest jasna i klarowna, nikt a zwłaszcza Ola nie wartościuje psa na podstawie jego wygladu.
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez santa » 2008-09-07, 21:20

kerovyn napisał(a):Chyba wtrącę swoje trzy grosze ;-) - sytuacja Oli jest dość kłopotliwa gdyż każda strona ma swoje racje... Mój znajomy ukuł kiedyś świetne powiedzonko: " Kto ma rację ten stawia kolację". Czasami pewnych sytuacji nie da sie rozwiązać łatwo, a drążenie tematu wywołuje niepotrzebne konflikty, frustracje i nieporozumienia. Patrzę na Andre i widzę fantastycznego psa o nieco łobuzowatym ale przesympatycznym spojrzeniu :-) . Pies to przede wszystkim przyjaciel człowieka i takie wymagania Andre zapewne spełnia w 200%. A wszyscy pewnie wiecie, że prawdziwy przyjaciel jest.... BEZCENNY! :-) :-) :-) Olu - wybacz jeśli zaboli Cię moja uwaga bo nie taka moja intencja :-> - jeżeli zapłaciłaś taka cenę za psa to widocznie było Cię na to stać i mam nadzieję, ze nie będziesz z tego powodu przez najbliższe lata żyć o chlebie i wodzie ;-). Nie jest przyjemnie przepłacać lub czuć sie oszukanym. Ale nie ma tez sensu płakać nad rozlanym mlekiem. Masz świetnego przyjaciela-psa-Andre - pod tym względem wart jest pewnie większych pieniędzy :-). Myślę, że prawdziwą wartość psa nie mierzy sie ani ilością pieniędzy, ani centymetrami w kłębie, ani długością włosa, czy też zdolnością do reprodukcji. Nie dajmy sie zwariować. Pies to przede wszystkim towarzysz człowieka - wierny, lojalny, kochający do samego końca... nie taki jak my. Psy nie mają do nas pretensji ani żalu o to, ze mamy takie czy inne włosy lub zbyt krągłą figurę :-), nie awanturują się, że kanapa za twarda, a ogród zbyt mały. Przyjmują to co im dajemy i kochają nas za to do szaleństwa. Może warto się tego od nich nauczyć???? :-)



wiesz to wszytsko prawda ale... no wlasnie, jest jeszcze jedno "ale"
nie o to w tej calej sprawie chodzi. NIkt nie kwestionuje milosci, przywiazania, i nie posadza Oli, ze skoro jej pies nie nadaje sie na wystawy, to ona go wyrzuci.
Ja uwazam, ze takie sprawy TRZEBA wyjasniac, a dlaczego? Aby uczyc sie na bledach. Aby kolejna osoba ktora zobaczy puchatego pieska miala swiadomosc czym to "grozi", aby hodowcy, uczciwie podchodzili do sprawy.
Ja wiem jak moze czuc sie teraz Ola, chociaz u mnie sytuacja jest troche inna. Kupowalam pelnowartosciowego szczeniaka w ktorym po jakims czasie uwidocznila sie ukryta genetyczna wada... I wszytskie moje plany i marzenia dotyczace wystaw, treningow, zawodow runely w jednej chwili... Nie swiadczy to o tym, ze przestalam kochac mojego psa, Santa jest moim oczkiem w glowie, ale ciezko o tym nie myslec, i nie odczuwac przykrosci :/
santa
 
Posty: 843
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-28, 21:47

Re: Czy jest szwajcarem?

Postprzez Ania Gd » 2008-09-07, 22:55

Czytam to wszystko i własnym oczom nie wierzę ......
Dziewczyna (bez doświadczenia) zwróciła się do profesjonalnej "Hodowli Psów Rasowych" o zakup szczenięcia wystawowego; zapłaciła kupę kasy; a w zamian dostała psa jakich pełno w schroniskach dla bezdomnych zwierząt.

I Wy jej mówicie że wszystko jest OK ????????

TO NIE JEST OK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Uważam że hodowczyni powinna jej zwrócić całą kwotę
i cieszyć się że dziewczyna tak kocha tego psa,
że nie zamierza jej go zwrócić.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości