Moderator: annasm
. Chociaż nie jestem doświadczonym hodowca musze przyznać , ze genetyka faktycznie potrafi robić nam duze niespodzianki. Kiedy pojechaliśmy odebrac wczesniej wybraną suczkę bardzo przypadł nam do serca piesek , który nie schodził mi z rąk , ponieważ zawsze wczesniej mielismy suki troche się baliśmy , zwłaszcza , że Szwajcar to b. duzy pies. Był to jedyny piesek, który jeszcze nie znalazł nabywcy ponieważ jak stwierdziła Hodowczyni ma dosyc duzo odszerstka i puchata dłuższą sierść co zreszta było widac nawet w wieku 4-5 mies. Teraz jest championem i czeka na intera, jest piekny , misiasty i przemiły.Ania Gd napisał(a):santa napisał(a):a tak na marginesie.... jezeli u duzego szwajcara urodzi sie szczeniak z dluzsza siercia to czy jest to mozliwe, tak jak twierdzil hodowca, ze siersc stanie sie pozniej krotka?
W "naturalny" sposób niestety nie.
Natalia i Galwin napisał(a):Pozwolę sobie zacytować "Pragnę tylko przypomnieć, że na forum niedopuszczalne jest szkalowanie jakiejkolwiek hodowli i działanie na szkodę hodowców."
A sprawa nieuczciwości hodowców, oszukiwanie, naciąganie, brak kompetencji ze strony osoby przeprowadzającej przegląd miotów to inna sprawa... I myślę, że powinniśmy o tym rozmawiać, ale nie na podstawie konkretnych hodowli (w szczególności gdy nie znamy wszystkich faktów).
Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości