niewydolność nerek - co jest przczyną?

Moderator: Anirysova

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Aga-2 » 2008-10-14, 17:00

Bardzo to wszystko smutne. Nie wiem co napisać, żeby pocieszyć. Jaka może być pociecha w takich chwilach?
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez frappe » 2008-10-14, 18:48

Kiara dostawała jakieś leki i witaminy wstrzykiwane do kroplówek,
teraz dostaje tylko Ipakitinine - nie faszerujemy jej lekami skoro nic nie je.

Nasze badania z września:

Alt 62
Ast 40
AP 46
Mocznik 175,48
Kreatynina 8,8
WCB 7,3
HGB 3,12
RMC 2,94
HC+ 22,7
MCV 8,9
MCH+ 10,9
MCHC 11,8

Ostatnie badania są u weta, ale przez tel. mówiła mi, że są gorsze...
Nie było robionego USG.
Napisałam maila do dr Neski z całym wyjaśnieniem, czekam na odpowiedź.
Przed chwilą ugotowałam pałeczkę kurczaka, zdjęłam skórę... powąchane i zostawione, nawet nie je podawanego rozdrobnionego jedzenia...
frappe
 
Posty: 1528
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 22:18
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Busola » 2008-10-14, 19:28

Viola, oczywiście wetem nie jestem, ale nie sądzę by było tragicznie.

KONIECZNIE ZRÓB USG
bez tego badania tak na prawde nie można stwierdzić w jakim stanie są nerki.
To może być wszystko, nawet po prostu zapalenie
Jak w temacie - najistotniejsze jest by spróbować poznać przyczynę niewydolności bo może być ona wtórna, co znaczy że nie same nerki były chore tylko coś innego i to "coś" spowodowało uszkodzenie, zapalenie czy jakąkolwiek dysfunkcję nerek. I to "coś" nadal może powodować tą dysfunkcję bo jest ...nieznane.
Im szybciej poznacie tego tajemniczego tedrminatora tym szybciej wyleczycie Kiarę.

ale tego nie wiemy, ani ty tego nie wiesz, ani zapewne wet który leczy Kiarcię.
Swoją drogą dziwie sie że skoro Kiara ma problem z nerkami od czerwca że wet jeszcze nie zlecił USG.

Neska na pewno to zleci. I po prostu do niej zadzwoń, nie czekaj na odpowiedź mailem. Ona nie gryzie, to na prawde superbabka i sama chce poznawać "przypadki" nerkowcow.
Jeśli tylko możesz , ładujcie sie w samochód czy jakikolwiek inny srodek lokomocji i do Wawy.
Nie sądzę by stan Kiary nie pozwalał na podróż.

Głowa do góry - bedzie dobrze :-)
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez frappe » 2008-10-14, 19:38

Zrobię USG, nie wiedziałam że to może pomóc - no bo skąd skoro wet tego nie zlecił.
Stan Kiary jest nijaki bo ciągle śpi albo leży, nie ma ochoty w ogóle się ruszać. Dzisiaj cały dzień przespała.
frappe
 
Posty: 1528
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 22:18
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez frappe » 2008-10-14, 19:46

a jaki jest mniej więcej koszt USG z badaniami ?
frappe
 
Posty: 1528
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 22:18
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez agusia » 2008-10-14, 19:53

Trzymamy kciuki za was Dziewczynki...
Avatar użytkownika
agusia
 
Posty: 797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-03, 21:08
Lokalizacja: Milanówek
psy: Omena Szumiąca Knieja

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Busola » 2008-10-14, 20:21

u nas usg to koszt około 50 zł.
nie wiem jak w Poznaniu.

jesli bedziecie potrzebowac pieniążków na leczenie to walcie jak w dym.
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez frappe » 2008-10-14, 20:26

finansowo jakoś dajemy sobie radę, nie wszystko od razu ale pomału.
Ugotowałam Kiarze żołądki, zaraz będę testować czy jej zasmakują.
frappe
 
Posty: 1528
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 22:18
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez AT » 2008-10-14, 20:57

Viola usg to konieczność. Popatrz, Mufka miała atak padaczki - wyniki niby nie tragiczne ale próby wątrobowe podwyższone i mocznik też wysoki dopiero na usg wyszło, że nerki ma ok za to wątrobę nie bardzo. W naszym przypadku podejrzenie padło na zatrucie, zwłaszcza, że 3 miesiące wcześniej robiliśmy badania i były idealne a po ataku Mufka szybko doszła do siebie (mam nadzieję, że już mnie tak straszyć nie będzie). Naprawdę szybciutko usg i tak jak Ala pisze bezpośrednia konsultacja u dr Neski. My całym sercem jesteśmy z Wami.
I naprawdę jeśli w czymś możemy Wam pomóc zwłaszcza w sprawie tak banalnej jak pieniądze to pisz!!!!
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Agama » 2008-10-14, 21:07

My tez bardzo mocno trzymamy
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Busola » 2008-10-14, 21:16

Czy ktos zna jakiegos porządnego weta w okolicahc Poznania? Takiego co to dobry aparat usg ma i jeszcze umie go obsługiwać?? ;-)
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez anula » 2008-10-14, 21:28

U Golca jest dość duża klinika. Może tam?
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Busola » 2008-10-14, 21:34

aaaa, i jeszcze...
spróbuj cofnąć sie pamięcią wstecz o nawet pół roku:
czy kiara nie miała jakiegoś zabiegu
czy nie przyjmowała antybiotyków
czy nie miała szczepienia
czy nie najadła sie przypadkiem cebuli, czekolady, rodzynek czy winogron (większe ilosci) lub innej trujacerj dla psa substancji (np. grzybów)
czy nie zauważyłas krwi w moczu (badanie moczu robiliście? jesli talk to co wykazały)
czy nie miała ciąży urojonej (mogło dojść np. do niezdiagnozowanego zamkniętego ropomacicza), kiedy miała ostatnią cieczkę (czy nie dostała przypadkiem`środka wczesnoporonnego po niechcianym kryciu)
czy nie było sytuacji ze np. mogła sie przeziebić (np. pęcherz)
WSZYSTKO JEST WAŻNE NAWET TO CO TOBIE WYDAJE SIE MAŁO ISTOTNE
gdy bedziecie robic usg koniecznie niech wet obejrzy inne narządy (jelita, wątrobe, żoładek, i macice), no i oczywiscie obie nerki


yyyyy, jesli mi sie cos jeszcze przypomni to napisze
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Busola » 2008-10-14, 21:48

viewtopic.php?f=14&t=283&view=unread#unread

a ta jest w porządku, jakiego weta tam polecacie ?
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez frappe » 2008-10-14, 22:30

czy kiara nie miała jakiegoś zabiegu
w sierpniu 2006 zabieg usuwania zgrubienia
czy nie przyjmowała antybiotyków
nie
czy nie miała szczepienia
tylko odrobaczanie
czy nie najadła sie przypadkiem cebuli, czekolady, rodzynek czy winogron (większe ilosci) lub innej trujacerj dla psa substancji (np. grzybów)
nie
czy nie zauważyłas krwi w moczu (badanie moczu robiliście? jesli talk to co wykazały)

nie robiliśmy badania moczu ale krwi nie zauważyłam
czy nie miała ciąży urojonej (mogło dojść np. do niezdiagnozowanego zamkniętego ropomacicza), kiedy miała ostatnią cieczkę (czy nie dostała przypadkiem`środka wczesnoporonnego po niechcianym kryciu)
nie ma ciąży urojonej, cieczka była w maju/czerwcu, nie było krycia
czy nie było sytuacji ze np. mogła sie przeziebić (np. pęcherz)
spędza dużo czasu w ogrodzie, ale nie była ani mokra, ani podziębiona

Postaram się jeszcze w tym tygodniu zawieźć Kiarę na usg, ponowne biochemię krwi, co jeszcze należałoby wykonać ?

co do weta, to podana przez Ciebie klinika to najdroższa w Poznaniu ponieważ czynna jest 24h i jest w samym centrum, tzw. ekskluzywna.
Znajoma poleciła mi http://www.wet.pl/ podobno świetna opieka, profesjonalne podejście itd.
frappe
 
Posty: 1528
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 22:18
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Ania Gd » 2008-10-14, 22:40

frappe napisał(a):Kiara ma PNN uwarunkowaną genetycznie

Violu - Na jakiej podstawie zatem wet stwierdził owo "uwarunkowanie genetyczne" ?
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez AT » 2008-10-14, 22:42

Zbadajcie jeszcze mocz, żeby mieć pełniejszy obraz. Viola usg zróbcie jak najszybciej bo dopóki tego nie zrobicie trudno mówić o pewnej diagnozie może przyczyna stanu Kiary jest zupełnie coś innego niż nerki tak jak napisała Ala niech lekarz obejrzy wszystko co się da w środku.
Na usg zawieźcie Kiarę do lekarza który na pewno wie co widzi na monitorze - bo to też różnie bywa...
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Busola » 2008-10-14, 23:25

tak, mocz koniecznie, podstawowe badanie oraz obecność białka i równiez mocznika ( nie tylko w krwi jest ważny ale w moczu również)
krew biochemia
pomocne bedzie tez badanie poziomu wapna i fosforu oraz sodu i potasu (to sie chyba nazywa jonogram, nie pamietam dokladnie), zerknę w maile to najwyżej zweryfikuje.

a adres do tej kliniki znalazłam na forum, nie mam pojecia co to za klinika bo ja z Kujaw jestem :lol:

aaa, czy przypadkiem Kiarcia nie została ...przewodniona tymi kroplówkami? pamietasz pobranie krwi?: sikało z zyły czy wolno leciało? (skoro mało siusia a jest nawadniana istnieje ryzyko przewodnienia)
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Busola » 2008-10-15, 08:55

Viola, nie odpowiadasz na privy i maile
Nie ma na co czekać, leczenia Kiarci nie da sie odłożyć!!!!!
Nie jest tragicznie ale jest bardzo źle i czas ma tu ogromne znaczenie, w ciągu kilku dni może sie znacznie pogorszyć, znaczenie mają też godziny.
Pewnie po 3 miesięcznej walce z chorobą macie już dość, ja to doskonale rozumiem, ale powiedzmy sobie szczerze - wet który Kiarcie leczy nie robi tego zgodnie ze sztuką, tak na prawde jej nie leczy.
Ipakitine jest środkiem wspomagającym prace nerek a nie lekiem który postawi Kiarcie na łapy.
Jeszcze raz stanowczo oferuję pomoc, jeśli to sprawa finansowa to nie daj sie prosić, podaj nr konta, to nie tobie tą pomoc oferujemy tylko Kiarze, ona chyba na to zasługuje, prawda. Wiesz, że cierpi, spójrz w jej oczy, czy mówią "pomóż mi"? Schowaj dume do kieszenie i pozwól sobie pomóc
Jeśli nie masz mozliwosci przetransportowania Kiarci do wawy to tylko napisz, zorganizujemy. Neska za konsultacje telefoniczną nic nie weźmie zapewne. Jeśli jest klinika w poznaniu, nawet ekskluzywna, to idź tam raz na usg jesli mają fachowca od tego, najważniejsza jest dobra diagnostyka, bez tego leczenie jest tylko błądzeniem po omacku.
Pamietaj - czas ma tu ogromne znaczenie.
Tylko sie nie poddawaj, wszyscy jestesmy z Tobą
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez meggy » 2008-10-15, 09:07

To na jakie k-to przesylamy pieniazki ? ,bo nigdzie nie widze.



Pewnie jestes juz zmeczona i zdezorietowana ,ale musisz wiedziec ,ze nie jestes sama i wiele osob tu na forum bardzo chetnie Ci pomoze ,podziwiam za walke o suczke ale by o nia walczyc trzeba miec srodki i taka minn pomoc tez Ci oferujemy ,takze szkoda czasu ,Ty szukaj najlepszego lekarza amy w tym czasie wplacimy pieniazki.
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu moczowego i układu wydalniczego (np. nerki, tarczka), gruczoły

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość